To będzie mecz dwóch drużyn w kryzysie. Legia Warszawa miała walczyć o mistrzostwo Polski, a Śląsk Wrocław przez wielu był uważany jako jeden z kandydatów do miejsca na podium. Jaka jest rzeczywistość? Legia od dłuższego czasu jest w strefie spadkowej, przegrała najwięcej meczów w całej lidze, a Śląsk po niezłym początku zanotował duży spadek formy i nie potrafi wygrać od 27 listopada.
W poniedziałek o godz. 19 Śląsk zagra u siebie z Legią. To będzie wyjątkowy mecz dla trenera Jacka Magiery, który był piłkarzem Legii w latach 1997-2006, a po zakończeniu kariery sprawował też funkcję trenera stołecznego klubu. Dwa razy był mistrzem Polski jako zawodnik, dwukrotnie jako trener.
- Nie wyobrażam sobie, że Legia spadnie z ligi. Prawie całe piłkarskie życie spędziłem w Warszawie, byłem w tym klubie dwadzieścia trzy lata i w największym stopniu zawdzięczam mu to, gdzie jestem dziś. Ale teraz liczy się dla mnie przede wszystkim Śląsk. Legia ma swojego trenera i on jest odpowiedzialny za wyciągnięcie jej z tego miejsca. Zobaczymy czy zrobi to szybciej czy później, natomiast na dziś jest to odpowiednia osoba na odpowiednim miejscu - powiedział trener Magiera podczas konferencji prasowej.
- Znamy się bardzo dobrze z Aleksandarem Vukoviciem. Przyszedł do Legii w 2001 roku. Zadebiutował w meczu z Ruchem Chorzów. Znamy się od dwudziestu jeden lat, można powiedzieć jak łyse konie. Przeżyliśmy bardzo wiele jako piłkarze i trenerzy. Pracowaliśmy ze sobą w sztabie. Wiem, że to oddany człowiek z dobrym sercem, charakterny. Będzie to mecz dwóch różnych trenerów. Jeden będzie skakał, drugi spokojnie stał przy linii - dodał trener Magiera.
Mecz Śląsk - Legia w poniedziałek o godz. 19.
CZYTAJ TAKŻE:
Tomasz Kaczmarek o problemach z meczami wyjazdowymi i meczu z Wisłą Kraków
Sensacyjne informacje ws. Kamila Jóźwiaka!
ZOBACZ WIDEO: Miał zawał serca na boisku! Wrócił do gry