FIFA opublikowała w poniedziałek tymczasowe zasady zatrudnienia i rejestracji piłkarzy, które mają na celu "rozwiązanie problemów związanych z wojną na Ukrainie".
Światowa federacja piłkarska przyznała zagranicznym piłkarzom i trenerom pracującym w Rosji prawo jednostronnego zawieszenia umów o pracę z klubami zrzeszonymi w Rosyjskim Związku Piłki Nożnej - do końca sezonu w Rosji (30 czerwca 2022 r.).
Taka decyzja wywołała oburzenie wśród ludzi z rosyjskiej federacji piłkarskiej. Padły mocne zdania w tej sprawie. Michaił Gerszkowicz, działacz Rosyjskiej Unii Piłkarskiej, nie przebierał w słowach, gdy mówił o decyzji FIFA.
ZOBACZ WIDEO: Świat pod wrażeniem postawy PZPN. "Wszyscy powinni iść za przykładem Polski"
- Wszyscy ludzie, którzy są związani z piłką nożną, są na to oburzeni. To czysta polityka, która nie ma nic wspólnego z piłką nożną. Musimy poczekać na reakcję naszych polityków i przywódców kraju. Tylko w ten sposób możemy to postrzegać. Miejmy nadzieję, że rozsądek zwycięży. RFU złożyło dokumenty do wszystkich władz sportowych. Zobaczmy, jak zareaguje wymiar sprawiedliwości - powiedział działacz Rosyjskiej Unii Piłkarskiej dla sport-express.ru.
Były reprezentant Rosji, Aleksandr Samiedow, również bardzo krytycznie wypowiada się na temat decyzji FIFA ws. obcokrajowców.
- Tyle się dzieje w związku z naszym sportem, że nic już nie jest zaskakujące. Ci, którzy jednostronnie zerwą umowę, niech odejdą! Ludzie, którzy tu zarabiają, również pokazują swoją lekceważącą pozycję. Niech odejdą, będę z tego tylko zadowolony - zaznaczył.
Przypomnijmy, że w lidze rosyjskiej występuje kilku Polaków - m.in. Grzegorz Krychowiak (FK Krasnodar), Maciej Rybus (Lokomotiw Moskwa) czy Sebastian Szymański (Dynamo Moskwa).
FIFA nie sprecyzowała jednak, co stanie się z obcokrajowcami z ligi rosyjskiej po wspomnianym terminie, czyli od lipca br.
Z informacji, do których dotarli dziennikarze "New York Times", wynika, że FIFA dopuszcza możliwość powrotu zagranicznych piłkarzy do klubów rosyjskich po 30 czerwca 2022 r.
Czytaj również:
Lewandowski powiedział "dość"!
Lewandowski straci miliony