Kibice Bayernu Monachium naprawdę stracili sporo nerwów podczas pierwszego spotkania 1/8 finału Ligi Mistrzów. Red Bull Salzburg postawił twarde warunki swoim rywalom, którzy gola na remis strzelili dopiero w 90. minucie.
Nic więc dziwnego, że ekipa Byków ma wciąż nadzieję, że awansuje do ćwierćfinału rozgrywek. Nie krył się z tym trener Matthias Jaissle. - Wiara jest duża, pierwszy mecz pokazał, że możemy sprawić Bayernowi problemy - mówił szkoleniowiec.
- Ale wiemy, że od początkowej sytuacji nic się nie zmieniło. Jesteśmy słabsi i gramy przeciwko jednej z najlepszych drużyn w Europie. Bayern Monachium chce wygrać Ligę Mistrzów - powiedział.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: 89. minuta, remis i nagle to! Można oglądać bez końca
Zespół Juliana Nagelsmanna przed dwumeczem z Red Bull Salzburg był stawiany w roli niekwestionowanego faworyta. Szkoleniowiec austriackiej drużyny przyznał, że to właśnie na Bawarczykach ciąży ogromna presja we wtorkowym starciu.
- Presja jest na Bayernie. Dla nich przejście jest koniecznością, ponieważ chcą zdobyć tytuł. Dla nas to plus. Bayern Monachium ma drużynę z absolutnie najlepszymi graczami. Jesteśmy więc dobrze przygotowani - ocenił.
Mecz pomiędzy Bayernem Monachium i Red Bull Salzburg na Allianz Arena rozpocznie się o godzinie 21:00. Transmisja w Polsat Sport Premium 1.
Zobacz też:
Koniec cierpliwości w Śląsku Wrocław. Jacek Magiera zwolniony
Takich słów jeszcze nie było! Nie żałuje odejścia Messiego