Trener reprezentacji U-21 odkrył karty. Gwiazda Ekstraklasy nie zagra w barażu

WP SportoweFakty / Mateusz Czarnecki / Na zdjęciu: Jakub Kamiński w barwach Lecha Poznań
WP SportoweFakty / Mateusz Czarnecki / Na zdjęciu: Jakub Kamiński w barwach Lecha Poznań

Mecze młodzieżówki może nie cieszą się takim zainteresowaniem jak te dorosłej kadry, jednak to właśnie stamtąd przyszło ostatnio wielu ważnych dla pierwszej reprezentacji piłkarzy. W powołaniach nie obyło się bez niespodzianek.

Reprezentacja Polski U-21 zmierzy się w marcu z Izraelem i Węgrami, w ramach eliminacji do mistrzostw Europy U-21, które odbędą się w 2023, a gospodarzami będą Rumunia i Gruzja.

Maciej Stolarczyk zdecydował się głównie na stałych bywalców zgrupowań młodzieżówki. Miejsce znalazło się też dla graczy, którzy grają ostatnio mniej lub wracają po kontuzji. Chodzi między innymi o Michała Karbownika, który jest poza składem Olympiakosu od stycznia, Kacpra Kozłowskiego czy Bartosza Białka.

Zaskakiwać może najbardziej powołanie dla Jakuba Kamińskiego, który ma za sobą debiut w pierwszej reprezentacji. Piłkarz Lecha Poznań, który latem zasili VfL Wolfsburg, miał sporo argumentów, by zostać zaproszonym na zgrupowanie kadry seniorskiej, szczególnie przy jej problemach ze skrzydłowymi.

Na liście drużyny U-21 spodziewać można było się Nicoli Zalewskiego, który coraz lepiej radzi sobie w AS Roma. Ostatnie dwa mecze 20-latek rozpoczął w podstawowej jedenastce i zebrał bardzo dobre recenzje. Być może będzie to dla niego jedno z ostatnich zgrupować młodzieżówki, jeśli dalej będzie się tak rozwijać.

Polacy zagrają z Izraelem 24 marca o 17:30 w Petach Tikwa, natomiast z Węgrami 29 marca o 16:00 w Zabrzu.

Czytaj także:
Dobre wieści dla Fabiańskiego przed hitem Ligi Europy
Wiemy, skąd Krychowiak ma oferty

ZOBACZ WIDEO: Ukraińscy sportowcy pomagają i walczą na froncie. "Ta armia nas obroni"

Źródło artykułu: