Obecnie Chelsea FC po nałożeniu sankcji na dotychczasowego właściciela - Romana Abramowicza, jest w trudnej sytuacji. Klub nie może zarabiać, bo zabroniono sprzedaży biletów, czy też gadżetów. Ma również ograniczone możliwości na wydawanie pieniędzy i co ważne nie może przedłużyć wygasających umów z piłkarzami.
Sporo może się odmienić, gdy Chelsea trafi w ręce nowego właściciela. Do wyścigu o kupienie klubu włączył się koncern Saudi Media Group. Jak podaje Ben Jacobs, dziennikarz "CBS", przedstawiciele firmy wystawili ofertę na kwotę 2,7 miliarda funtów.
Właścicielem spółki jest Mohamed Alkhereiji, który według mediów nie jest powiązany z saudyjską rodziną królewską. A to dość istotne, ponieważ stoi ona za niedawnym przejęciem Newcastle United. Wydaje się, że SMG ma sporą szansę na przejęcie londyńskiego klubu, ale nie wiadomo, kiedy może to dokładnie nastąpić. Wiele zależy od brytyjskiego rządu.
ZOBACZ WIDEO: Ukraińscy sportowcy pomagają i walczą na froncie. "Ta armia nas obroni"
Obecnie klub funkcjonuje i może występować w rozgrywkach Premier League dzięki specjalnej licencji udzielonej właśnie przez brytyjski rząd po zamrożeniu aktywów Abramowicza. Obowiązuje ona do 31 maja. Według jej zasad klub nie może zostać sprzedany. "BBC" podaje jednak, że nie powinno to zbyt mocno wpłynąć na transakcję. Brytyjskie władze zgodzą się na przejęcie klubu przez nowego właściciela, a do sprzedaży miałoby dojść nawet w tym miesiącu.
Nad operacją czuwa amerykański bank - Rainer Group. Termin ofert na zakup klubu został przedłużony do 18 marca. Według informacji mediów w tej chwili jest około dwudziestu podmiotów, które są zainteresowane kupnem Chelsea.
Na chwilę obecną nie wiadomo, gdzie trafią pieniądze ze sprzedaży. Być może środki zostaną zamrożone lub zasilą konto którejś z fundacji charytatywnych.
Czytaj także:
Oficjalnie! Wszystko jasne ws. najbliższego meczu reprezentacji Polski
Wyczekiwany powrót w Bayernie. Gwiazda pojawiła się na treningu