Christian Eriksen pisze historię, której kolejne karty są coraz bardziej zaskakujące. W ubiegłym roku na Euro 2020 śmierć zajrzała mu w oczy. W meczu z Finlandią doszło u niego do zatrzymania akcji serca. Na murawie toczyła się walka o jego życie. Na szczęście zakończyła się sukcesem.
Duńczykowi wszczepiono rozrusznik. Z tego powodu musiał opuścić Inter Mediolan, bo włoskie przepisy nie pozwalają takim zawodnikom na profesjonalne uprawianie sportu. Zimą przeszedł do Brentfordu, w którego barwach już rozegrał trzy mecze w Premier League i nawet zanotował pierwszą asystę.
To jednak nie koniec. Trener Kasper Hjulmand właśnie ogłosił powołania do reprezentacji Danii na marcowe mecze towarzyskie. Na liście znalazł się nazwisko Christiana Eriksena.
- Jest w 100 procentach gotowy i jest tam, gdzie powinien - mówi Hjulmand.
Dania 26 marca zagra z Holandią, a trzy dni później jej rywalem będzie Serbia. Z pewnością kibice będą niecierpliwe czekać, kiedy Eriksen pojawi się na boisku, aby powitać go po dramatycznych przeżyciach.
On powrócił! Niesamowita chwila w historii futbolu >>
Tego się nie zapomina. Christian Eriksen pokazał klasę >>
ZOBACZ WIDEO: Lewandowski zrezygnował z olbrzymich pieniędzy. "Od razu rozpętała się burza"