Po trudnej przeprawie podopieczni Czesława Michniewicza zremisowali 1:1 ze Szkocją na Hampden Park. Nowy selekcjoner ma powody do zmartwień. Plaga kontuzji dotknęła reprezentację Polski.
Jedyną bramkę dla Biało-Czerwonych zdobył Krzysztof Piątek, który w pierwszej części gry zastąpił kontuzjowanego Arkadiusza Milika. Z urazem zmaga się również Bartosz Salamon. Z kolei Mateusz Wieteska nie dokończył treningu.
Kontuzja Piątka wyglądała niebezpiecznie. "Wypada na trzy tygodnie. 7 szwów na Achillesie" - poinformował Krzysztof Stanowski (więcej TUTAJ). Jest nadzieja, że napastnik Fiorentiny jednak będzie zdolny do gry.
ZOBACZ WIDEO: Zrobiło się niezręcznie. Zobacz, jak zareagował Lewandowski
Lekarz kadry przekazał nowe wieści w rozmowie z serwisem interia.pl. - Idziemy po bandzie, by we wtorek mógł zagrać. Robimy wszystko, aby był gotowy na Szwecję - zapewnił Jacek Jaroszewski.
Być może Michniewicz awaryjnie powoła innych napastników. Reprezentacja Polski szykuje się do arcyważnego spotkania ze Szwecją (29 marca) - stawką będzie awans na tegoroczne mistrzostwa świata.
Czytaj także:
Lewandowski wskazał, kto z Lecha mógł zrobić dużo większą karierę. "Za późno to zrozumiał"
Będzie niespodziewana zmiana w bramce na kluczowy mecz? Michniewicz zabrał głos