We wtorek miała zakończyć się walka w Europie o MŚ 2022, ale jedna ścieżka barażowa została "zamrożona" z powodu wojny w Ukrainie. Ta, w której powinna zagrać reprezentacja zaatakowanego kraju. Z tego samego powodu Polska nie rozegrała półfinału z Rosją i w marcu od awansu na mundial dzieli ją jeden mecz - na Stadionie Śląskim przeciwko Szwedom.
Co prawda nie dosłownie, ale w wypowiedziach reprezentantów Polski można było usłyszeć, że spodziewają się właśnie starcia z zespołem ze Skandynawii. Szwecja dostała się do finału dzięki zwycięstwu 1:0 z Czechami. Był to pojedynek brzydki, pełny ostrożności i chaosu, z małą liczbą sytuacji podbramkowych. Podopieczni Jannego Anderssona przebudzili się w dogrywce i to w niej strzelili decydującego gola. Teraz przerzucają presję bycia faworytem na Polskę, która będzie gospodarzem i nie musiała rozgrywać półfinału.
- Jest w nas duża chęć rewanżu na Szwedach za mecz w Euro 2020 i może być ona bodźcem - mówi Robert Lewandowski, kapitan reprezentacji Polski. - Przed nami wielki mecz o wejście do mundialu i awans jest naszym marzeniem. Sukces rodzi się w bólach i mam nadzieję, że tak stanie się w naszym przypadku - dodaje napastnik. Lewandowski liczy na możliwość poprawienia się po kompletnie nieudanym występie w rosyjskim mundialu, a szans na duży reprezentacyjny sukces w jego karierze jest coraz mniej.
ZOBACZ WIDEO: Piłkarze z zakazem gry w reprezentacji Polski? "Dałbym im szansę"
W przypadku Zlatana Ibrahimovicia niczego nie można być pewnym, ale dużo wskazuje na to, że tegoroczne mistrzostwa świata są jego ostatnią szansą na występ w dużym turnieju piłkarskim. Przed przylotem do Polski, umieścił w mediach społecznościowych wymowne zdjęcie i podpisał je hasłem "zatrzymuję czas". Zlatan nie grał w półfinale barażów z powodu zawieszenia, a we wtorek może powrócić do zespołu narodowego po ponad roku przerwy. Już jako czterdziestolatek.
Także we wtorek mecz Portugalii z Macedonią Północną, a drużynę z Półwyspu Iberyjskiego ma wprowadzić na mundial Cristiano Ronaldo, który ma 37 lat. Z pozostałymi Portugalczykami zdobywał mistrzostwo Europy, zwyciężał w Lidze Narodów, ale występy mundialowe wiązały się z rozczarowaniami. Portugalia będzie dysponować atutem własnego stadionu tak samo jak Polska. Podejmie Macedonię na Estadio do Dragao w Porto.
Fernando Santos i jego podopieczni nie spodziewali się, że zagrają z przeciwnikiem z Bałkanów. Ten w poprzedniej rundzie sprawił sensację i wyeliminował mistrza kontynentu Włochy. O awansie zdecydowało brawurowe uderzenie Aleksandara Trajkovskiego na 1:0 w końcówce podstawowego czasu. Podopieczni Blagoja Milevskiego postarają się o jeszcze jedną niespodziankę i zadebiutowanie w mistrzostwach świata.
- Wygraliśmy z jedną z najlepszych drużyn na świecie i nie poprzestaniemy na tym. Mamy jeszcze jeden krok do wykonania i jesteśmy na dobrej drodze - zapowiada Milevski, a Fernando Santos przypomina: - to jest finał, a wszystkie finały są bardzo trudne. Podejdziemy do przeciwnika z takim samym szacunkiem jak w poprzedniej rundzie do Turcji.
Transmisja meczu Polska - Szwecja w stacjach TVP 1, TVP Sport i Polsat Sport Premium 1. Mecz Portugalii z Macedonią Północną będzie można zobaczyć w stacji Polsat Sport. Relacje na żywo z obu spotkań w portalu WP SportoweFakty.
Baraże o awans do MŚ 2022:
Polska - Szwecja / wt. 29.03.2022 godz. 20:45
Portugalia - Macedonia Północna / wt. 29.03.2022 godz. 20:45
Czytaj także: Grał w ekstraklasie. Mówi, co zadecyduje o wyniku meczu Polski ze Szwecją
Czytaj także: Szwedzi zaniepokojeni przed meczem z Polską. Chodzi o... Chorzów