W 49. minucie Robert Lewandowski otworzył wynik meczu ze Szwecją, zamieniając na bramkę rzut karny. 24 minuty później popis swoich umiejętności dał Piotr Zieliński, podwyższając na 2:0. Od tej chwili odliczaliśmy minuty do końca spotkania, ale Polacy nie dawali okazji Szwedom choćby do zdobycia bramki kontaktowej.
A gdy wybrzmiał końcowy gwizdek sędziego, Stadion Śląski i wszyscy kibice piłkarskiej reprezentacji Polski wpadli w szał radości. Tuż po zakończeniu rywalizacji euforycznym wpisem w mediach społecznościowych podzielił się prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej, Cezary Kulesza.
"Brawo Panowie, mamy to!!! Jestem dumny z naszego trenera, sztabu i całej drużyny, świetna robota! Ogromne brawa dla kibiców, którzy stworzyli dziś na Stadionie Śląskim kapitalną atmosferę" - napisał.
"Zrobiliśmy to! Jedziemy do Kataru!" - dodał.
Kulesza tryskał radością także na murawie Stadionu Śląskiego, gdzie reprezentacja celebrowała wielki sukces. Prezes wyściskał Czesława Michniewicza - trenera, któremu powierzył trudne zadanie, a ten wywiązał się z niego w znakomitym stylu.
Brawo Panowie, mamy to!!! Jestem dumny z naszego trenera, sztabu i całej drużyny, świetna robota! Ogromne brawa dla kibiców, którzy stworzyli dziś na Stadionie Śląskim kapitalną atmosferę. Zrobiliśmy to! Jedziemy do Kataru!
— Cezary Kulesza (@Czarek_Kulesza) March 29, 2022
Czytaj także:
- Polacy jak wytrawny bokser. Wielki triumf Michniewicza
- Wielka kasa dla Polski, a to dopiero początek! FIFA wypłaci w Katarze rekordowe premie
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: szokująca scena! Zdzielił rywala łokciem w twarz