Zaskakujący przekaz z Niemiec. Chodzi o reprezentację Polski

PAP / Łukasz Gągulski / Na zdjęciu: radość piłkarzy reprezentacji Polski
PAP / Łukasz Gągulski / Na zdjęciu: radość piłkarzy reprezentacji Polski

W piątek poznamy składy grup mistrzostw świata. Jak zawsze przed losowaniem trwają spekulacje odnośnie grup śmierci i grup marzeń. Tak jest też w Niemczech. Zaskoczeniem jest to, gdzie umiejscawia się Polskę.

Znamy już niemal wszystkich uczestników mistrzostw świata. W piątek odbędzie się losowanie grup mundialu, który na przełomie listopada i grudnia rozegrany zostanie w Katarze. Kibice już nie mogą się doczekać składów grup mistrzostw świata.

To także czas na analizy grup śmierci i grup marzeń. Dla przykładu selekcjoner reprezentacji Polski - Czesław Michniewicz - chciałby zagrać z Argentyną, USA i Kamerunem. Na analizę możliwych grup mundialu zdecydował się także niemiecki dziennik "Kicker".

Zaskakujące jest to, gdzie umiejscowiono Biało-Czerwonych. "Grupa z Brazylią, Polską i Kamerunem byłaby bardzo trudna. Z drugiej strony możemy też trafić na Kanadę, Peru i Katar" - czytamy na twitterowym profilu dziennikarza Viaplay Tomasza Urbana, który cytuje "Kicker".

Polska jest w trzecim koszyku wraz z Iranem, Japonią, Maroko, Serbią, Koreą Południową, Senegalem czy Tunezją.

W pierwszym koszyku znajdziemy: Katar, Brazylię, Belgię, Francję, Argentynę, Anglię, Hiszpanię i Portugalię. W drugim: Niemców, Meksyk, Danię, Holandię, Szwajcarię, USA, Chorwację oraz Urugwaj.

Z kolei w czwartym Kanada, Kamerun, Ekwador, Arabia Saudyjska, Ghana, zwycięzca barażu Azja-CONMEBOL (Zjednoczone Emiraty Arabskie/Australia - Peru), zwycięzca barażu CONCACAF - Oceania (Kostaryka - Nowa Zelandia) oraz zwycięzca barażu UEFA (Walia/Ukraina - Szkocja).

Losowanie grup mistrzostw świata odbędzie się w piątek, 1 kwietnia 2022 roku, o godzinie 18:00 w Dausze.

Czytaj także:
Obrzydliwe słowa Rosjanina o Polakach. Jest reakcja jego szefa
FIFA podtrzymała zawieszenie trzech federacji. Co z Rosją i Białorusią?

ZOBACZ WIDEO: Ostatnia szansa "pokolenia Lewandowskiego". Liderzy zdawali sobie z tego sprawę

Źródło artykułu: