Arka Gdynia wygrała mecz pełny zwrotów akcji

Mecz Widzewa przerwany przez kibiców

Arka Gdynia przystąpiła do meczu niepokonana w rundzie wiosennej. Trzy zwycięstwa oraz remis pozwoliły najpierw awansować do strefy barażowej, a następnie pozostać w niej. Dla odmiany, Skra nie pokonała jeszcze ani jednego przeciwnika po zimowym okresie przygotowań. Z zaledwie dwoma punktami jest na ostatnim miejscu w tegorocznej tabeli.

Konfrontacja była trudna dla kandydata do awansu, choć przez dwa kwadranse wszystko układało się po jego myśli. Arka prowadziła 2:0 dzięki strzałom Huberta Adamczyka i Karola Czubaka. Później nie dość, że Skra doprowadziła do remisu 2:2, to jeszcze nie wykorzystała rzutu karnego. Kacper Krzepisz poradził sobie z uderzeniem Mikołaja Kwietniewskiego. Jak należy wykonać jedenastkę, pokazał w 89. minucie Adamczyk i to on rozstrzygnął starcie.

Obrona Chrobrego Głogów rozsypała się w mało spodziewanym momencie. Pierwsze gole w rundzie wiosennej straciła ona w meczu z walczącą o utrzymanie Puszczą Niepołomice i to na własnym stadionie. Konfrontacja zakończyła się remisem 2:2.

Wszystko układało się po myśli podopiecznych Ivana Djurdjevicia aż do 88. minuty. Chrobry prowadził dzięki strzałom Dennisa Van der Heijdena oraz Olivera Praznovsky'ego. Puszcze nie zwątpiła i dzięki znakomitemu finiszowi zapunktowała w Głogowie. Pościg rozpoczął Szymon Kobusiński, a zakończył w doliczonym czasie Piotr Mroziński.

ZOBACZ WIDEO: Magia Stadionu Śląskiego. "Kuzyn Stadionu Narodowego"

26. kolejka Fortuna I ligi:

Arka Gdynia - Skra Częstochowa 3:2 (2:1)
1:0 - Hubert Adamczyk 12'
2:0 - Karol Czubak 29'
2:1 - Adam Mesjasz 39'
2:2 - Krzysztof Napora 84'
3:2 - Hubert Adamczyk (k.) 89'

Chrobry Głogów - Puszcza Niepołomice 2:2 (1:0)
1:0 - Dennis van der Heijden 29'
2:0 - Oliver Praznovsky 55'
2:1 - Szymon Kobusiński 88'
2:2 - Piotr Mroziński 90'

Czytaj także: Nie ma mocnych na Miedź Legnica. Kolejne zwycięstwo, awans coraz bliżej
Czytaj także: Euforia i żal Arki Gdynia. Straciła pierwsze punkty wiosną