16 lat czekają kibice Villarreal CF, by ponownie móc cieszyć się z awansu do półfinału Ligi Mistrzów. Nadzieje są tym większe, że w pierwszym meczu, rozgrywanym w Hiszpanii, podopieczni Unaia Emery'ego zwyciężyli 1:0. Szkoleniowiec zachowuje jednak chłodną głowę.
- To będzie zupełnie inny mecz, będzie dla nas o wiele bardziej skomplikowany. Musimy zagrać jeszcze lepiej niż w pierwszym spotkaniu, bo inaczej to nie wystarczy. Musimy być bardziej niebezpieczni w ataku i przetrzymać Bayern w obronie - powiedział Emery na przedmeczowej konferencji prasowej.
Jednocześnie Hiszpan, który w swojej karierze prowadził już wiele utytułowanych klubów jak PSG czy Arsenal, jeszcze mocniej podkreślił wagę nadchodzącego spotkania.
- To największe wyzwanie, jakie miałem jako trener. Mówimy tu o starciu z jedną z trzech najsilniejszych obecnie drużyn, w którym nie będziemy faworytami. To będzie niesamowity mecz - przyznał szkoleniowiec.
- Musimy stawić czoła rywalom i cieszyć się tym meczem. To będzie bardzo trudne, są zdecydowanymi faworytami. Mamy jednak entuzjazm, pracujemy i musimy wykorzystać nasze okazje w meczu - podsumował.
Początek meczu Bayern Monachium - Villarreal CF we wtorek, 12 kwietnia, o godzinie 21:00.
Czytaj także:
- Mateusz Borek reklamuje wódkę. Jest stanowisko TVP
- Zamknięta bramka Skorupskiego. Polak znów niepokonany
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Fenomenalny gol w kobiecej piłce. Można oglądać bez końca