Polak miał być gwiazdą AEK Ateny. Grzegorz Krychowiak trafił tam w ramach wypożyczenia z FK Krasnodar. Rosję postanowił opuścić po wybuchu wojny w Ukrainie. Reprezentant naszego kraju nie wyobrażał sobie dalszej gry w kraju agresora i dlatego zdecydował się zmienić klub.
Początek w Grecji nie jest jednak udany. Polak rozegrał trzy mecze, w każdym po 90 minut. Greckie media nie mają dla niego litości, zwłaszcza po ostatnim spotkaniu z Arisem Saloniki, które zakończyło się porażką AEK-u 1:2. Winę za taki wynik ponosi m.in. Polak.
"Sprowadzasz go, dużo mu płacisz, cieszysz się i przegrywasz mecz, w którym jest negatywnym bohaterem" - ocenił serwis in.gr. "Gra fatalnie. To on w końcówce znalazł się w sytuacji, w której strzelał z korzystnej pozycji, ale poślizgnął się i mógł trafić w lecące ptaki" - dodano.
Również portal sportime.gr nie pozostawia suchej nitki na Krychowiaku. "Wysoko opłacany Polak, gwiazda zespołu, przy stanie 1:1 popełnia przy linii błąd na poziomie amatorskim, co zaowocowało drugim golem dla Arisu" - relacjonuje dziennikarz tego serwisu.
AEK zajmuje piąte miejsce w tabeli ligi greckiej. Na swoim koncie ma 48 punktów i do trzeciego Arisu traci dwa "oczka". Liderem z dorobkiem 70 punktów jest Olympiakos Pireus.
Czytaj także:
Złoty But: zobacz najnowszą klasyfikację
Zamknięta bramka Skorupskiego. Polak znów niepokonany
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: dobre wieści dla kibiców kadry. Ten film daje nadzieje