Gilar dostanie szansę?

Stal Stalowa Wola w tym sezonie jeszcze nie rozstrzygnęła ligowego spotkania na własną korzyść. Na nic zdają się zmiany w składzie, inne ustawienia zawodników. W ostatnim meczu w składzie Stali pojawił się młody Piotr Gilar, który przed sezonem testowany był przez Lech Poznań.

Przez sezonem utalentowany zawodnik Stali Stalowa Wola znalazł się na celowniku Lecha Poznań. Ostatecznie nie trafił jednak do drużyny Kolejorza, choć wydało się, że transfer dojdzie do skutku. - Wiadomo, każdy ma wielkie marzenia. Chciałem grać w dobrym klubie - mówił portalowi SportoweFakty.pl pomocnik, który ma za sobą także występy w juniorskiej reprezentacji Polski.

Tego piłkarza, urodzonego 4 czerwca 1991 roku, do kadry pierwszego zespołu włączył Albin Mikulski. Zawodnik grywał jednak bardzo mało i zdaniem wielu nieco zatrzymał się przez to w rozwoju sportowym. Za kadencji Władysława Łacha Gilar na boisku pojawiał się nieco częściej, lecz więcej trenował w juniorach Stali. Po nieudanej przygodzie z Lechem młody zawodnik musiał walczyć o miejsce w składzie zielono-czarnych. Po raz pierwszy w tym sezonie na boisku pojawił się w pojedynku z Flotą Świnoujście.

Gilar w Świnoujściu na placu gry zameldował się w 76. minucie zmieniając Pawła Olszewskiego. Miał on jedną okazję bramkową, ale jej nie wykorzystał. Czy popularny w Stalowej Woli Gilu może liczyć na grę w pojedynku przeciwko Sandecji?

W podstawowym składzie Gilar na pewno nie zagra, ale w przypadku korzystnego wyniku może on wejść z ławki rezerwowych. Na jego korzyść działa na pewno fakt, że pomocnicy Stali nie są w najwyższej formie. - To wszystko zależy od trenera i od jego opinii na temat mojej gry i mojego ostatniego meczu w Świnoujściu - stwierdził zawodnik Stali.

Źródło artykułu: