Spóźnił się na trening. Takiego obrotu spraw się nie spodziewał [WIDEO]
Layvin Kurzawa był mocno zaskoczony, gdy podjechał swoim Ferrari pod ośrodek treningowy Paris Saint-Germain. Choć czekał chwilę i trąbił, to nikt nie otworzył mu bramy. Ten filmik robi furorę wśród kibiców.
Problem jednak w tym, że nikt nie otworzył mu bramy. Kurzawa stracił cierpliwość, zatrąbił, ale i to nie pomogło. Francuz został odesłany z kwitkiem i po chwili wycofał swój luksusowy samochód i pojechał dalej.
Filmik prezentujący tę sytuację opublikowano na twitterowym profilu PSG COMMUNITY. Nagranie robi furorę w sieci, a licznik odsłon lawinowo rośnie. Już widziało go ponad 600 tysięcy osób.
"Myślę, że mamy film roku… Kurzawa pojawia się 15 minut po rozpoczęciu treningu, ale nie ma nikogo, kto mógłby otworzyć bramę. Był zmuszony do wycofania się" - dodano na Twitterze.
Je crois qu’on tient la vidéo de l’année…
— PSG COMMUNITY (@psgcommunity_) April 16, 2022
Kurzawa qui se présente 15 min après le début de l’entraînement mais plus personne est là pour lui ouvrir. Obligé de faire demi-tour pic.twitter.com/V2COtzrCSS
Czytaj także:
Pomocnik opuszcza Manchester United po kilku latach. "Poinformowałem zarząd o swojej decyzji"
Tak, to nie żart. Paradoks z udziałem Roberta Lewandowskiego
Oglądaj rozgrywki francuskiej Ligue 1 na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)