Anglicy nie mogą nachwalić się Bednarka. "Wykazał się znakomitym instynktem"

Getty Images / Robin Jones / Na zdjęciu od lewej: Armando Broja i Jan Bednarek
Getty Images / Robin Jones / Na zdjęciu od lewej: Armando Broja i Jan Bednarek

To był świetny występ Jana Bednarka. Polak strzelił dla Southampton bramkę na wagę zwycięstwa przeciwko Arsenalowi. - Pokazał waleczność w ofensywie, strzelając dla Świętych na otwarcie meczu - oceniły angielskie media.

To był znakomity mecz "Świętych". Gracze Southampton FC podejmowali faworyzowany Arsenal FC, który wciąż walczy o miejsce w czołowej czwórce na zakończenie sezonu Premier League. Gospodarze pokazali jednak ogromną klasę i pokonali rywali 1:0 po golu Jana Bednarka w pierwszej połowie.

Polak pokazał się jednak z pozytywnej strony nie tylko dzięki strzelonej bramce. Dowodzona przez niego defensywa nie straciła gola, a duża w tym zasługa właśnie Bednarka oraz bramkarza Frasera Forstera. Nie mogą dziwić więc wysokie noty dla Polaka.

Bednarek od www.hampshirelive.news otrzymał ósemkę, a wyższą ocenę wśród graczy zwycięskiej ekipy dostał tylko golkiper. - Wykazał się znakomitym instynktem w defensywie, wygrał wiele pojedynków powietrznych i pokazał waleczność w ofensywie, strzelając dla Świętych na otwarcie meczu. To było jego czwarte trafienie w sezonie - uzasadnił swoją ocenę portal.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: awantura na boisku. Trener posunął się za daleko

SkySports również przyznało Polakowi ósemkę, ale to Forster został okrzyknięty najlepszym zawodnikiem meczu. Trochę niżej Polaka oceniło 90min.com, które dało mu siódemkę. - Pokazał, że jest raczej to on stanowi zagrożenie w polu karnym przeciwnika niż jest tym, który rozpoczyna akcje długimi zagraniami.

Portale statystyczne także wyróżniają Bednarka jako jednego z najlepszych graczy drużyny w meczu. Według whoscored.com obrońca był najlepszym zawodnikiem na placu gry i otrzymał notę 8,6. Sofascore dało Polakowi 8,4, co było minimalnie niższą notą od Forstera.

Czytaj więcej:
Falstart zespołu Bartosza Bereszyńskiego. Nadal nie może być spokojny
Sensacja w Premier League! Drużyna Jakuba Modera szokuje

Komentarze (0)