Spadła na niego fala krytyki. Napastnik odzyska zaufanie Michniewicza?
Po sporym zamieszaniu Karol Świderski opuścił ostatnie zgrupowanie reprezentacji Polski. Napastnik Charlotte FC osobiście spotkał się z Czesławem Michniewiczem.
Tuż przed zgrupowaniem okazało się, że Karol Świderski nie dołączy do drużyny ze względu na kontuzję, choć pierwotnie był powołany. Ku zdziwieniu polskich kibiców, napastnik wystąpił w kolejnym meczu ligowym Charlotte FC i zdobył nawet dwie bramki.
Zachowanie Świderskiego wywołało konsternację w środowisku piłkarskim. W sobotę snajper Charlotte FC osobiście spotkał się z Michniewiczem w okolicach Gillette Stadium i mógł wyjaśnić tę sprawę.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: skandal na boisku! Mecz został przerwany- Dostaliśmy pismo od klubu, że Karol będzie pauzował od tygodnia do dwóch tygodni i to była decyzja na poziomie medycznym. Nie dotycząca bezpośrednio sztabu szkoleniowego. My uznaliśmy, że skoro nabawił się urazu, nie ma sensu go tu ściągać, bo 20-godzinna podróż na pewno nie wpłynęłaby dobrze na jego zdrowie - mówił niedawno Michniewicz (więcej TUTAJ).
Zgodnie z zapowiedziami, szkoleniowiec rozpoczął tournee po USA. W nocy z soboty na niedzielę New England Revolution podejmie Charlotte FC. Mecz rozpocznie się o godz. 1:30 polskiego czasu. 51-latek będzie mógł z bliska przyjrzeć się Adamowi Buksie i Karolowi Świderskiemu.
Selekcjoner @czesmich odwiedził @Swiderski97, naszego napastnika zza wielkiej wody. Humory pic.twitter.com/JOEH2W0YpA
— Łączy nas piłka (@LaczyNasPilka) April 16, 2022
Czytaj także:
Skorupski był zrozpaczony. Czerwone kartki uratowały Juventus
Niedopuszczalne zachowanie kibiców Manchesteru City. Klub przeprasza