15 
To była sensacja. Bayern Monachium był zdecydowanym faworytem rywalizacji w Lidze Mistrzów z Villarreal CF. Zawodnicy Żółtej Łodzi Podwodnej udowodnili jednak swoją wartość i wyeliminowali w ćwierćfinale potentata z Bawarii. Pod ostrzałem niemieckich mediów znalazło się szefostwo Bayernu.
A powodów jest mnóstwo. Oprócz odpadnięcia z LM jednym z nich jest brak przedłużenia kontraktu z gwiazdami, co jest kolejnym kamyczkiem do ogródka prezesa Olivera Kahna oraz dyrektora sportowego Hasana Salihamidzicia.
"Absolutnie czołowi zawodnicy jak Thomas Mueller, Robert Lewandowski oraz Serge Gnarby muszą najlepiej być zatrzymani przez klub albo przynajmniej zastąpieni w taki sposób, że klub będzie dalej liczył się w walce o międzynarodowe trofea" - pisze John Fisher w swoim felietonie.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: ach, ten Neymar. Tarzał się po podłodze!
"Nawet mimo strat finansowych spowodowanych koronawirusem, podstawowym zadaniem Kahna musi być budowa składu w taki sposób, żeby zachować słynny gen Bayernu." - dodał. Dostało się po raz kolejny Salihamidziciowi, który zaliczył kilka wpadek w negocjacjach na rynku transferowym "Obecny skład nie jest zbilansowany" - stwierdził Fischer.
Legendy Bayernu Dietmar Hamann oraz Lothar Matthaeus już wcześniej wskazywały na brak przywództwa w drużynie. Prezes Bayernu - Oliver Kahn bronił swoich zawodników po porażce w Lidze Mistrzów, ale zostało zauważone to, że Villarreal to dopiero siódma drużyna Primera Division i nie powinno być alibi dla podopiecznych Juliana Nagelsmanna.
Czytaj więcej:
Pogba wybuczany przez fanów Machesteru United. Tak zareagował [WIDEO]
Anglicy nie mogą nachwalić się Bednarka. "Wykazał się znakomitym instynktem"
Czy Bayern powinien zatrzymać Lewandowskiego? 
