"To nierówny wyścig". Gorzkie słowa przed hitem Bundesligi

Bayern Monachium dominuje w Bundeslidze już prawie dekadę. Dyrektor sportowy Borussii Dortmund, Michael Zorc, zabrał głos na temat swoich rywali. Według niego sukces monachijczyków jest ścisle związany z wpływami finansowymi.

Dawid Franek
Dawid Franek
Michael Zorc Getty Images / Na zdjęciu: Michael Zorc
Dyrektor sportowy Borussii Dortmund, Michael Zorc, określił walkę z Bayernem Monachium jako "nierówny wyścig". Mowa o tym, że jego klub od dziesięciu lat nie może zdetronizować monachijczyków w walce o mistrzostwo Niemiec. Dortmundczycy są praktycznie skazani na walkę o drugie miejsce.

- Mieliśmy o 285 milionów euro obrotu mniej niż FC Bayern w ostatnim roku finansowym. Ta różnica oznacza, że ​​Bayern może sobie pozwolić na około dziesięć Gnabrych więcej niż my - powiedział Zorc gazetom grupy medialnej Funke przed najbliższym pojedynkiem pomiędzy Bayernem i Borussią.

- Jeśli Bayern nie popełni żadnych poważnych błędów, to nadrobienie takich zaległości jest prawie niemożliwe - dodał Zorc.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: awantura na boisku. Trener posunął się za daleko
W sobotę Zorc ma nadzieję doświadczyć lepszego meczu i lepszego wyniku Borussii w starciu z Bayernem, niż w ostatnich latach. - Najwyższy czas, abyśmy pokazali tam naprawdę dobry występ i po 90 minutach zainkasowali jakieś punkty - podkreślił.

Zorc zabrał głos także na temat oczekiwań kibiców klubu z Dortmundu. Skrytykował ich przesadne wymagania - Za drugie miejsce nikt nie poklepie cię po ramieniu na Westenhellweg w Dortmundzie. Ta atmosfera jest zagrożeniem dla klubu i jego 800 pracowników. Musimy uciec od takiego stanu rzeczy, że jeśli nie zostaniesz mistrzem, to będzie to uznane za porażkę - zakończył.

W obecnym sezonie Bundesligi Bayern Monachium po 30 kolejkach zgromadził 72 punkty - o dziewięć więcej niż Borussia Dortmund. Do końca sezonu pozostały cztery mecze, więc monachijczycy są bardzo blisko mistrzostwa.

Mecz Bayern Monachium - Borussia Dortmund odbędzie się w sobotę, o godz. 18:30.

Czytaj także:
Marcus Rashford może trafić do giganta

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×