To filar defensywy Chelsea FC. Antonio Ruediger przeszedł do londyńskiego klubu przed siedmioma laty z AS Roma. Niemcowi kończy się jednak umowa i kilka dni temu pojawiły się plotki, że opuści Anglię i wybierze się na Półwysep Iberyjski. Jego usługami jest zainteresowany Real Madryt.
Według informacji BBC niemal pewne jest rozstanie obrońcy z klubem. Chelsea miało zaoferować Niemcowi umowę, według której zawodnik zarabiałby ponad 200 tysięcy funtów tygodniowo. Byłaby to najwyższa gaża w historii Chelsea, jeżeli chodzi o obrońcę. Ruediger powiedział jednak "nie".
To smutne wieści dla szkoleniowca Thomasa Tuchela. Ten liczył na zatrzymanie zawodnika w szeregach londyńskiego klubu. Dodatkowo spekuluje się, że drużynę może opuścić inny środkowy obrońca - Duńczyk Andreas Christensen.
Nim z kolei ma być zainteresowany inny gigant Primera Division - FC Barcelona. Jego umowa także kończy się po tym sezonie, więc na transferach Ruedigera oraz Christensena Chelsea nie zarobiłaby nawet złamanego pensa.
To dodatkowo pogorszyłoby i tak trudną sytuację finansową Chelsea. Właścicielem klubu jest bowiem Roman Abramowicz - rosyjski oligarcha, który został objęty sankcjami ze względu na bliskie powiązania z Władimirem Putinem. Właściciel wystawił drużynę na sprzedaż, co może uratować przyszłość klubu.
Czytaj więcej:
Blamaż Fiorentiny. Krzysztof Piątek próbował ją obudzić
Przez chwilę pachniało sensacją. Lech Poznań uniknął potknięcia
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: skandal na boisku! Mecz został przerwany
Kibicuj "Lewemu" i FC Barcelonie na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)