Wyjechał z Polski, by bronić Ukrainy. "Dotarła tragiczna informacja"

Nie żyje Jegor Kigitow. Wcześniej na wojnie zginął jego brat bliźniak

Wielu Ukraińców, którzy żyli w Polsce, po wybuchu wojny zdecydowało się na powrót do ojczyzny. Wstąpili do armii, chwycili za broń i od tygodni walczą z rosyjskim najeźdźcą. Niestety, nie wszystkim będzie dane wrócić do naszego kraju.

Tragiczne wieści z Ukrainy dotarły w niedzielę 24 kwietnia. Na wojnie życie stracił Wiktor Polonskyi. W Polsce mieszkał od ośmiu lat, ale zdecydował się bronić ojczyzny. Ostatnio na Instagramie publikował wiele materiałów z pola walki.

Wiktor w naszym kraju grał w piłkę nożną. Rywalizował w oficjalnej lidze szóstek Etnoliga w Warszawie, która skierowana była w dużej mierze do obcokrajowców. Z zespołem Carsi dwukrotnie sięgnął po mistrzostwo.

"Wczoraj dotarła do nas tragiczna wiadomość o śmierci Viktora, który oddał życie za Ukrainę. Wiktor od 8 lat mieszkał w Polsce, od 3 grał w barwach Carsi, z którym zdobył dwa mistrzostwa Etnoligi. Był wojownikiem na boisku i w życiu. Gdy Putin zaatakował Ukrainę, wrócił do ojczyzny, by bronić jej przed najeźdźcą. Wiktor, pozostaniesz w naszych sercach na zawsze" - informuje Etnoliga na Facebooku.

Siergiej Bubka przerywa milczenie ws. Ukrainy >>

"Rosja znów zapłonie". Ukraińcy szykują specjalne koszulki >>