Hat-trick Haalanda. Zobacz, ile "Lewy" ma przewagi w kl. strzelców

PAP/EPA / Na zdjęciu: Robert Lewandowski
PAP/EPA / Na zdjęciu: Robert Lewandowski

Robert Lewandowski dał nadzieję Bayernowi Monachium w starciu z 1.FSV Mainz 05 (1:3). Polak trafił do siatki po raz 34. w tym sezonie i jest najlepszym strzelcem Bundesligi. Klasę pokazał Erling Haaland, który awansował w klasyfikacji.

Julian Nagelsmann pozwolił sobie na eksperymenty w 32. kolejce Bundesligi i przekombinował. Bayern Monachium przegrał 1:3 w spotkaniu wyjazdowym z 1.FSV Mainz 05. Bramki dla gospodarzy zdobyli kolejno: Jonathan Burkardt, Moussa Niakhater oraz Leandro Barreiro.

Po stronie monachijczyków na listę strzelców wpisał się jedynie Robert Lewandowski. W 33. minucie rywalizacji snajper otrzymał podanie od Erica Choupo-Motinga, przytomnie obrócił się z piłką i strzelił obok interweniującego Robina Zentnera. To nie wystarczyło.

Reprezentant Polski zdobył 18 bramkę. na wyjeździe i w ten sposób ustanowił nowy rekord ligi niemieckiej. Lewandowski pewnie zmierza po następną armatkę dla najlepszego strzelca. Tylko w tym sezonie zgromadził łącznie 34 trafienia.

W sobotę Erling Haaland pokazał wysoką formę i zrównał się z Patrikiem Schickiem - aktualnie obaj mają po 21 goli na koncie. Norweski napastnik skompletował hat-tricka, ale mimo to jego Borussia Dortmund przegrała 3:4 z niżej notowanym VfL Bochum.

Czołówka klasyfikacji strzelców Bundesligi:

MiejsceZawodnikBramkiKlub
1. Robert Lewandowski 34 Bayern Monachium
2. Patrik Schick 21 Bayer 04 Leverkusen
- Erling Haaland 21 Borussia Dortmund
4. Anthony Modeste 19 1.FC Koeln
5. Christopher Nkunku 17 RB Lipsk
6. Taiwo Awoniyi 13 1.FC Union Berlin
- Serge Gnabry 13 Bayern Monachium
8. Moussa Diaby 12 Bayer 04 Leverkusen
9. Max Kruse 11 VfL Wolfsburg
- Jonathan Burkardt 11 1.FSV Mainz 05

Czytaj także:
Przebił legendę! "Lewy" znów przeszedł do historii
Bayern ponownie zaskakująco słaby. To powinno się skończyć upokorzeniem

ZOBACZ WIDEO: Z Pierwszej Piłki #6: Lewandowski jest z innej planety! Takich kozaków wcześniej nie mieliśmy

Źródło artykułu: