Bayern doszedł do ściany. "Musimy coś zmienić"

Ależ precyzja! Tak Lewandowski pokonał bramkarza Mainz

Klub Roberta Lewandowskiego szybko pożegnał się z europejskimi pucharami i na osłodę zdobył dziesiąte z rzędu mistrzostwo Niemiec. Kibice Bayernu Monachium z pewnością nie zaliczą tego sezonu do udanych.

W sobotę monachijczycy zawiedli na całej linii, przegrywając 1:3 z niżej notowanym 1.FSV Mainz 05. Jedynego gola dla gości strzelił Lewandowski. Julian Nagelsmann był w minorowym nastroju po piątej porażce w tym sezonie Bundesligi i zapowiedział zmiany w drużynie.

- To jest trochę ludzkie po zdobyciu dziesiątego mistrzostwa z rzędu. Gdy wydaje nam się, że musimy tylko wykonać swoje obowiązki, a pasji już nie widać, to znaczy, że dochodzimy do punktu, w którym musimy coś zmienić. Właśnie w tym miejscu się znaleźliśmy - mówił szkoleniowiec, cytowany przez abendzeitung-muenchen.de.

Podopieczni Nagelsmanna mają do rozegrania jeszcze dwa mecze na krajowym podwórku. Za tydzień (8 maja) Bayern podejmie VfB Stuttgart, natomiast w ostatniej kolejce zagra na terenie VfL Wolfsburg (14 maja).

34-letni trener ma poważne zastrzeżenia do gry swoich zawodników. - Za nami zbyt wiele tego typu występów i porażek. Mam pewne wytłumaczenie, ale ono nie jest przeznaczone dla dziennikarzy. To sprawa wewnątrz naszej drużyny - wypalił Nagelsmann.

Czytaj także:
Niemieckie media bez litości dla Bayernu Monachium
Hat-trick Haalanda. Zobacz, ile "Lewy" ma przewagi w kl. strzelców

ZOBACZ WIDEO: Piekielnie ważny miesiąc dla Milika. "Dwa cele są proste"