Klopp pod wrażeniem najbliższych rywali. Zapowiada się wielki mecz

Zdjęcie okładkowe artykułu: PAP/EPA /  / Na zdjęciu: Juergen Klopp
PAP/EPA / / Na zdjęciu: Juergen Klopp
zdjęcie autora artykułu

Zbliża się bardzo interesujące spotkanie Premier League, które może znacząco wpłynąć na walkę o mistrzostwo. Na konferencji prasowej przed tym meczem Juergen Klopp nie mógł nachwalić się rywali.

Już 7 maja o godzinie 20:45 Liverpool podejmie Tottenham. Spotkanie będzie kolejnym rozdziałem pogoni za tytułem mistrza Anglii. Jednak przed "The Reds" niełatwe wyzwanie, o czym dawał znać na ostatniej konferencji prasowej Juergen Klopp.

- Tottenham ma wielką jakość. Harry Kane, co za piłkarz! Bardzo dobrze wpisuje się w ich pomysł na grę. Pod względem zabezpieczenia na tyłach będzie to dla nas najtrudniejsze wyzwanie od dłuższego czasu - powiedział niemiecki szkoleniowiec.

- Musimy znaleźć sposób, by gasić ich zapędy ofensywne tak często, jak to będzie możliwe. Szczerze? Nie mogę się tego doczekać - dodał.

Ostatnie starcie tych drużyn przyniosło mnóstwo emocji. Mecz zakończył się remisem 2:2, z czego Liverpool mógł być zadowolony, z powodu gry w dziesiątkę od 77. minuty.

Ekipa z miasta Beatlesów zajmuje aktualnie drugie miejsce w tabeli Premier League. Od pierwszego Manchesteru City dzieli ich zaledwie punkt, więc jakiejkolwiek potknięcie "Obywateli" (w przypadku zwycięstwa drużyny Kloppa) może skutkować objęciem przez nich pozycji lidera.

A przed podopiecznymi Pepa Guardioli także spotkane, w którym może nie być łatwo i przyjemnie. Jego drużyna 8 maja zmierzy się u siebie z Newcastle United, które ze swoich ostatnich pięciu meczów wygrało aż cztery. Pierwszy gwizdek w tym spotkaniu wybrzmi o godzinie 17:30.

Dani Alves mówi o Złotej Piłce. "Zasłużył na to" City zainteresowane zawodnikiem United. Ten ruch może przejść do historii

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: gol jak z... gry komputerowej! Nie było czego zbierać

Źródło artykułu:
Komentarze (1)
avatar
Husarzyk
7.05.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Do boju Liverpool, Juergen i The Reds dawajcie po zwycięstwo. You will never walk alone