"Nie wszyscy pili". Gorąco wokół piłkarzy Bayernu

PAP/EPA / RONALD WITTEK  / Na zdjęciu: Julian Nagelsmann
PAP/EPA / RONALD WITTEK / Na zdjęciu: Julian Nagelsmann

W Niemczech nie milkną echa po wyjeździe piłkarzy Bayernu Monachium na Ibizę tuż po zapewnieniu sobie mistrzostwa Niemiec. Trener Julian Nagelsmann nie widzi w tym nic złego. Mimo to dziennikarze nadal zasypują go pytaniami na ten temat.

O wyjeździe zawodników bawarskiego klubu na Ibizę jako pierwszy informował "Bild". Piłkarze pojechali tam świętować mistrzostwo Niemiec tuż po porażce z Mainz. Ten fakt oburzył wielu kibiców, ale przede wszystkim ekspertów i byłych zawodników Bayernu Monachium. Niezbyt pochlebnie na temat tego pomysłu wypowiadał się m.in. Lothar Matthaeus.

Sytuację starał się uspokoić trener monachijczyków Julian Nagelsmann. Kilka dni temu zapytany o zachowanie piłkarzy, odpowiadał następująco: - Nie jestem ich ojcem ani nauczycielem. To oni sami odpowiadają za to, jak wykorzystują swój czas wolny.

Przed zremisowanym spotkaniem z VfB Stuttgart temat powrócił. Dziennikarze "DAZN" zapytali szkoleniowca Bayernu, czy w jakiś sposób przemówił do swoich podopiecznych.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: absurdalna scena! Zobacz, co wymyślił ten "cwaniak"

- Spojrzałem na plan treningowy. Wszystko wyglądało dobrze - podkreślił. Potem Nagelsmann zmieniał wątki, aż wypalił: - Nie wszyscy się upili i trzeba to powiedzieć. Piłkarze zachowywali się odpowiednio, spędzili razem kilka cudownych godzin. Bardzo dużo osób tak robi.

Nagelsmann dręczony kolejnymi pytaniami, starał się uciąć wątek wyjazdu na Ibizę.

- Majorka i Ibiza są zawsze utożsamiane z imprezami i trzema promilami każdego dnia. Są też ludzie, którzy nie piją alkoholu, kiedy tam przebywają - zakończył.

Bayern Monachium zdobył w tym sezonie dziesiąte z rzędu mistrzostwo Niemiec, ale to sprawa dotycząca wyjazdu na Ibizę najbardziej rozpaliła niemieckich dziennikarzy. Zapewne władze Bayernu marzą o tym, aby ten temat jak najszybciej ucichł.

Czytaj także:
"Bayern pokazał, że ma spadek formy". Media komentują niespodziewany remis
AC Milan dwa kroki od mistrzostwa. Nie wpadł w pułapkę

Komentarze (3)
avatar
prym
9.05.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Dlatego Kazek jesteś anonimowy a trzba było nie doić wódy i byś był rozpoznawalny , tak jak Lewy....powiedzmy. 
avatar
Husarzyk
9.05.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Bayern Monachium nawet walczy z dziennikarzami, niesamowite 
avatar
Kazek Wojciechowicz
9.05.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Czepiaja sie a racji nie maja. Nie byli tam. Sportowcy tez ludzie i napic sie moga...jak zechca. Sam jestem tego przykladem bedac zawodnikiem przez ladnych 40 pare lat zdarzalo mi sie wypic. Sp Czytaj całość