Trener Marsylii przekazał nowe wieści o Miliku

Getty Images / Giuseppe Maffia/NurPhoto / Na zdjęciu: Arkadiusz Milik
Getty Images / Giuseppe Maffia/NurPhoto / Na zdjęciu: Arkadiusz Milik

Arkadiusz Milik opuścił ostatni ligowy mecz swojego zespołu. Olympique Marsylia poradził sobie doskonale, a po meczu trener Jorge Sampaoli głos w sprawie ewentualnego powrotu reprezentanta Polski do gry.

Pomimo ogromnych braków kadrowych Olympique Marsylia wygrał w niedzielę wyjazdowy, ligowy mecz z FC Lorient (3:0). Trener Jorge Sampaoli nie mógł skorzystać z siedmiu zawodników, w tym właśnie z Arkadiusza Milika.

- Zawodnicy rozegrali wiele meczów, nagromadziło się zmęczenie, a jesteśmy po intensywnym meczu z Feyenoordem... - przyznał Włoch na konferencji prasowej.

Jak wygląda sprawa zawodników kontuzjowanych? - Najpoważniejsza wydaje się być kontuzja Bakambu - zdradził Sampaoli. - Więcej naprawdę nie wiem. Będziemy musieli to wszystko sprawdzić po powrocie do Marsylii.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: absurdalna scena! Zobacz, co wymyślił ten "cwaniak"

Milik opuścił mecz z Lorient, bo w meczu Ligi Konferencji Europy z Feyenoordem Rotterdam odnowił mu się uraz. Napastnik nabawił się kontuzji mięśnia dwugłowego uda w trakcie marcowego meczu towarzyskiego ze Szkocją (1:1). Według "L'Equipe" teraz ma dokładnie ten sam problem.

Kiedy będzie gotowy na powrót do gry? - Mam nadzieję odzyskać Milika i Harita na mecz z Rennes - odpowiedział Sampaoli.

OM do zakończenia sezonu pozostały dwa mecze w Ligue 1. 14 maja ekipa Sampaoliego zagra na wyjeździe z Stade Rennais, a tydzień później przed własną publicznością zmierzy się z RC Strasbourg Alsace.

Zobacz także:
Zaskakujący transfer Arkadiusza Milika? To byłby sportowy krok w tył
Rozstrzyga się przyszłość Kyliana Mbappe. Dojdzie do kluczowego spotkania

Komentarze (1)
avatar
Katon el Gordo
9.05.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
SF powinny patrzeć na możliwe transfery Polaków przez pryzmat tego czy w nowych klubach w ogóle będą grali. Milik ma już 28 lat i bardziej się nie rozwinie. W zasadzie to od kilku lat się cofa. Czytaj całość