Norweg Erling Haaland od dawna był na celowniku największych europejskich klubów. Wszystko wskazuje na to, że napastnik już zdecydował, co zrobi tego lata. W poniedziałek zaczęły spływać informacje, z których wynika, że jest jedną nogą w Manchesterze City.
Dziennikarz Fabrizio Romano ustalił, że Haaland już zaakceptował warunki kontraktu w nowym klubie. Transfer ma zostać sfinalizowany i oficjalnie potwierdzony jeszcze w tym tygodniu.
Okazuje się, że o Norwega do samego końca walczyli przedstawiciele... Bayernu Monachium.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: absurdalna scena! Zobacz, co wymyślił ten "cwaniak"
"Mistrzowie Niemiec byli skupieni na transferze Haalanda znacznie dłużej i intensywniej, niż wszyscy myśleli. Dopiero w miniony weekend obóz Haaland miał ostatecznie odrzucić ofertę dyrektora sportowego Hasana Salihamidzica" - czytamy w tekście.
W niedzielny wieczór po meczu ze Stuttgartem, Hasan Salihamidzić zapytany o to, czy Haaland jest na celowniku Bayernu, odpowiedział bardzo stanowczo: "Na pewno tego nie zrobimy!". Wiedział już o odrzuceniu oferty i transferze do Manchesteru City.
Piszą o reakcji Lewandowskiego
W tekście pojawia się też wzmianka na temat Roberta Lewandowskiego, który nadal nie ustalił warunków nowej umowy z Bayernem Monachium. Cały piłkarski świat żyje sagą transferową związaną z Robertem Lewandowskim. Polski napastnik po ośmiu latach może opuścić Bayern. Zainteresowane jest nim wiele czołowych klubów, ale najbardziej zaawansowane rozmowy agent Pini Zahavi ma prowadzić z FC Barcelona.
Niemcy są przekonani, że Polak nie będzie zadowolony z informacji na temat ewentualnego transferu Haalanda do Bayernu i tego, że klub wykazał wiele determinacji, by ściągnąć Norwega do siebie.
"Lewandowski na pewno tego nie polubi. Zaloty do gwiazdy Borussii i jednocześnie niezwykle niezdecydowane zachowanie, jeśli chodzi o przedłużenie kontraktu, mocno go niepokoją" - czytamy w tekście.
To też jeden z głównych powodów, dla których Lewandowski nie czuje się już w pełni doceniany w Bayernie i chciałby opuścić klub tego lata, pomimo kontraktu do 2023 roku.
Czytaj także:
Lech wykorzystał wpadkę Rakowa. Zmiana lidera na dwie kolejki przed końcem
Przełom na szczycie! Nowy lider PKO Ekstraklasy, zobacz tabelę