Zatrzymali liderów. Najlepsi I-ligowcy 6. kolejki

Kewin Komar (Puszcza Niepołomice, 1*)

Puszcza poradziła sobie nieźle w małych derbach województwa małopolskiego i zremisowała bezbramkowo z Bruk-Betem Termalicą Nieciecza. Kewin Komar nie napracował się w pierwszej połowie, ale po przerwie obowiązków mu już nie brakowało. Poradził sobie z czterema strzałami celnymi.

* - liczba nominacji do "11" kolejki

Dominik Marczuk (Stal Rzeszów, 2)

Beniaminek odniósł drugie w sezonie zwycięstwo. Pokonał 1:0 ŁKS Łódź, który był lepszy od czterech poprzednich przeciwników. Stal Rzeszów poradziła sobie z atakami podopiecznych Kazimierza Moskala, a Dominik Marczuk pomagał nie tylko w odpieraniu natarcia przeciwnika, ale również w ofensywie.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: szaleństwo się opłaciło. Tak bramkarz został bohaterem

Adam Mesjasz (Skra Częstochowa, 2)

Drugi mecz z rzędu z podobnym scenariuszem. Skra Częstochowa znów wygrała z regionalnym przeciwnikiem dzięki strzałowi Adama Mesjasza z rzutu karnego. Tym razem obrońca zadbał o czyste konto i przymierzył na 1:0 do bramki Zagłębia Sosnowiec.

Czytaj także: Zagłębie Sosnowiec nie przetrwało w dziesięciu

Krzysztof Wołkowicz (GKS Tychy, 1)

Obrońca nie rozpoczął dobrze wygranego 3:1 meczu z Wisłą Kraków, ponieważ to po jego faulu został podyktowany rzut karny. Żwawo ruszył z zamiarem zrehabilitowania się i mocno pomógł Trójkolorowym w odwróceniu wyniku. Krzysztof Wołkowicz asystował przy golach.

Szymon Łapiński (Odra Opole, 1)

W meczu Odry Opole z Resovią oba zespoły liczyły na zdobycie kompletu punktów, który poprawi ich sytuację na dole tabeli. Skończyło się na remisie 1:1, do którego doprowadził swoim uderzeniem Szymon Łapiński. Piłkarze Resovii mieli dużo problemów z upilnowaniem młodego pomocnika.

Mateusz Czyżycki (GKS Tychy, 1)

GKS jak dotąd zwycięża tylko ze spadkowiczami z PKO Ekstraklasy. Potrafił zdobyć komplet punktów w meczach z Bruk-Betem Termalicą Nieciecza i Wisłą Kraków. Wynik starcia z Białą Gwiazdą ustalił na 3:1 Mateusz Czyżycki po dograniu wspomnianego już Krzysztofa Wołkowicza.

Czytaj także: Znalazł się mocny na Wisłę Kraków. Sama zrobiła sobie krzywdę

Marek Mróz (Resovia, 1)

Rozpoczął zremisowany 1:1 mecz z Odrą Opole na ławce rezerwowych, ale już w 16. minucie wszedł do gry zamiast kontuzjowanego Bruno Garcii. Nie potrzebował dużo czasu na oddanie strzału do bramki. Po zaledwie trzech minutach zdobył prowadzenie dla zespołu z Podkarpacia.

Omran Haydary (Arka Gdynia, 1)

W przeszłości był pierwszoplanowym piłkarzem na zapleczu ekstraklasy. Do wysokiej formy zamierza powrócić w Arce Gdynia po przenosinach do niej z Lechii Gdańsk. W wygranym 2:1 meczu z Górnikiem Łęczna strzelił jednego z goli. Wykorzystał on błąd przeciwnika i zaskoczył strzałem Macieja Gostomskiego.

Karol Czubak (Arka Gdynia, 1)

Jeden z napastników, który w ostatnim meczu znalazł się w odpowiednim miejscu oraz czasie. Karol Czubak rozstrzygnął uderzeniem na 2:1 starcie z Górnikiem Łęczna. Wykonał on dobitkę strzału Jerzego Tomala. Na to trafienie spadkowicz z PKO Ekstraklasy nie potrafił odpowiedzieć.

Patryk Tuszyński (Chojniczanka, 1)

Kolejna porażka Chojniczanki była o włos. W starciu beniaminków z Ruchem Chorzów potrafiła się jednak przed nią uchronić. W doliczonym czasie Patryk Tuszyński zdobył gola na 1:1. O pierwsze trafienie w sezonie starał się w sześciu spotkaniach.

Daniel Rumin (GKS Tychy, 1)

Napastnik Trójkolorowych nie miał problemu z dochodzeniem do sytuacji podbramkowych w wygranym 3:1 meczu z Wisłą Kraków. W pierwszej połowie miał jeszcze problem ze skutecznością, ale w drugiej części znalazł sposób na pokonanie strzałem Mikołaja Biegańskiego. Daniel Rumin przymierzył do siatki po dośrodkowaniu Krzysztofa Wołkowicza.