W tym artykule dowiesz się o:
Gdyby zawodnik Cracovii znalazł się na liście powołań, bardziej obeznani sympatycy piłki nożnej z pewnością nie byliby zdziwieni. To właśnie Probierz wypromował Rakoczego i dał mu szansę debiutu w PKO Ekstraklasie. 21-letni pomocnik od samego początku sezonu zbiera dobre opinie i zdecydowanie wyróżnia się na tle zespołu z Krakowa. Wiedzie prym także w reprezentacji do lat 21, o czym na własnej skórze boleśnie przekonali się Kosowianie (Rakoczy dwukrotnie pokonał bramkarza rywali i dołożył asystę - przyp. red.). Zanotował także trafienie przeciwko Pogoni Szczecin. Wcale niewykluczone, że Probierz zaskoczy i sięgnie właśnie po niego. Jeśli nawet nie teraz, to w niedalekiej przyszłości. W końcu mógł ostatnimi czasy przyglądać mu się z bliska, jako trener reprezentacji młodzieżowej.
Polski bramkarz znalazł się na ustach całej Europy. Bułka zatrzymał AS Monaco i będzie się śnił po nocach Folarinowi Balogunowi, od którego okazał się lepszy w obu obronionych rzutach karnych. Trudno jednak spodziewać się Polaka w pierwszym składzie. Pozycja bramkarza w reprezentacji jest ustabilizowana i trudno wieszczyć przesadne rewolucje. Numerem jeden na pewno pozostanie Wojciech Szczęsny. Nawet niewykluczone, że Probierz postawi ponownie na Drągowskiego, mimo że jego Spezia zawodzi, a ten nie zbiera przesadnie wysokich opinii. Jeśli jednak golkiper Nicei utrzyma znakomitą dyspozycję, wielkim niedopatrzeniem byłoby pominąć jego osobę przy wyborze szerokiej kadry bramkarzy.
ZOBACZ WIDEO: To nie jest tylko problem trenera
3. Ariel Mosór (Piast Gliwice) Kolejny i nie ostatni zawodnik reprezentacji do lat 21 w zestawieniu, któremu Probierz mógł się bacznie przyglądać. W poprzednich dwóch spotkaniach, gdy pojawiał się w bloku defensywnym, Polacy nie tracili bramki. Mosór to jeden z najbardziej utalentowanych polskich obrońców i zdobywca tytułu najlepszego młodzieżowca sezonu PKO Ekstraklasy. Ma świetne warunki fizyczne. Mimo młodego wieku już trzeci sezon z rzędu występuje w pierwszym składzie Piasta Gliwice. Jeśli zachowa tendencję zwyżkową, możliwe że szybko znajdzie miejsce pracy za granicą, a my wkrótce nie będziemy sobie wyobrażali reprezentacji Polski bez jego osoby.
Bryluje na boiskach PKO Ekstraklasy (dwa gole i asysta w poprzednich dwóch spotkaniach - przyp. red.). Od dłuższego czasu występuje również w reprezentacji Polski U-21. Marchwiński to jeden z ulubieńców kibiców Lecha i jeden z najlepszych zawodników "Kolejorza". W bieżącym sezonie już sześciokrotnie pokonywał bramkarzy rywali i zaliczał dwie asysty. Jego postawa bez wątpienia nie umknęła Probierzowi, który bacznie przygląda się rozwojowi wydarzeń na krajowym podwórku.
5. Michał Helik (Huddersfield Town)
Defensor, którego nikomu przedstawiać nie trzeba. 28-latek jest filarem obrony Huddersfield, a na dodatek w poprzednim meczu strzelił gola na wagę remisu w wyjazdowym spotkaniu z Coventry. Nie można wykluczyć jego powrotu do reprezentacji Polski. Probierz miał okazję trenować wychowanka Ruchu Chorzów w Cracovii. Dobrze zna jego atuty i jak nikt inny wiedziałby, jak je wykorzystać. To właśnie za jego kadencji Kraków zrobił się za mały dla Helika i ten udał się na Wyspy.
Zobacz także: - Jasna deklaracja trenera Jagiellonii - Mila wymienia atuty. "Mogę nie spać"