W tym artykule dowiesz się o:
vg.no: Show w Europie
Po Norwegii niesie się hasło komentatora Viaplay Roara Stokke, który przy trafieniu Molde na 3:0 krzyczał do mikrofonu, że to jest "prawie niewiarygodne". I z niego skorzystali dziennikarze vg.no.
"Molde jest gotowe na kolejną rundę Ligi Konferencji Europy po zdeklasowaniu polskiej drużyny, Legii Warszawa" - czytamy z kolei w relacji.
Zwrócono uwagę, że goście szybko ustawili sobie cały mecz.
"Od rozpoczęcia meczu minęły zaledwie 62 sekundy, a Gulbrandsen strzelił pierwszego gola. Wymarzony początek napełnił norweską drużynę pewnością siebie, co było widać, gdy po 20 minutach Eirik Hestad bezczelnym uderzeniem piętą podwyższył na 2:0" - dodano.
Cztery gole w dwumeczu z Legią zdobył Fredrik Gulbrandsen."Rozwiał wszelkie potencjalne wątpliwości co do tego, która drużyna awansuje" - dopisano.
"Dagbladet": Zabłysnęli
- To wspaniały wynik - cytuje "Dagbladet" eksperta Viaplay, Larsa Tjærnasa. - Myślę, że rozegraliśmy fantastyczny mecz. Wygrana z Legią budzi szacunek - dodano słowa Gulbrandsen.
Przy Łazienkowskiej 3 Legia miała nadzieje na odrobienie strat. Miało być święto, a wyszła stypa. "Molde błyszczy w Europie" - podsumowano wszystko w tym norweskim dzienniku.
Norwegowie piszą, że Molde chce napisać piękną i wielką historię w tym sezonie, jeżeli chodzi o europejskie puchary. Za występ w Warszawie wychwalają nie tylko Gulbrandsen, ale i bramkarza Olivera Petersena.
"Miał błyskotliwe interwencje przy świetnych okazjach Legii" - krótko podsumowali to, co robił w Polsce.
Zobacz także: Nie odpuścili. Wulgarna oprawa kibiców Legii
TV2: Pokaz siły
"Potężny Molde" - czytamy w internetowym serwisie TV2. "Mocnym wyjazdowym występ w Polsce Molde zapewniło sobie awans w Europie" - dodano.
Tutaj również zwrócono uwagę na wejście Molde w mecz. "Już po minucie szybki pociąg zapisał się na liście strzelców w Warszawie" - czytamy o otwarciu w wykonaniu Gulbrandsena.
- Rozegraliśmy fantastyczny mecz na wyjeździe - cytują autora dubletu i przypominają, że Molde dwumecz wygrało aż 6:2.
Pojawiły się też słowa szkoleniowca Erlinga Moe. - Dziś jestem dumny i szczęśliwy w imieniu zawodników i klubu. To smakuje norweskiemu futbolowi. To ogromne osiągnięcie - przyznał po tym, jak jego zespół awansował do 1/8 finału Ligi Konferencji Europy.
ZOBACZ WIDEO: Jakub Błaszczykowski odpowiada na trudne pytania przed premierą swojego filmu