Przykry obrazek. Media rozpisują się o Ronaldo

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Cristiano Ronaldo prawie pozbawił Portugalię awansu do ćwierćfinału Euro 2024. "Już po raz ósmy z rzędu nie strzelił" - piszą portugalskie media. Chwalą także swojego bramkarza po historycznym występie.

1
/ 4

Cmjornal.pt: Ronaldo po raz ósmy z rzędu bez gola

W meczu 1/8 finału Euro 2024 Cristiano Ronaldo miał niepowtarzalną szansę na to, by przerwać swoją niemoc strzelecką w meczach wielkich turniejów. W pierwszej połowie dogrywki mógł wykorzystać rzut karny. Zmarnował go jednak, a piłkę obronił bramkarz Słoweńców Jan Oblak.

"Cristiano Ronaldo już po raz ósmy z rzędu nie strzelił gola na wielkim turnieju. Zanotował na swoim koncie po raz kolejny pusty przebieg w meczu ze Słowenią na Euro 2024" - krytykuje legendę portugalskiej piłki cmjornal.pt. Dziennik przypomina, że dla Ronaldo to już 592 minuty bez gola na wielkich turniejach.

"Po zdobyciu bramki na mundialu 2022 w meczu otwarcia z Ghaną w 65. minucie z karnego, kapitan kadry nie strzelił w pozostałych czterech meczach tego turnieju. Nie trafił do siatki także w pierwszych czterech meczach Euro 2024" - dodaje.

2
/ 4

Record.pt: Pierwszy w historii

O wszystkim musiały zadecydować rzuty karne. Tam bohaterem był golkiper portugalskiej reprezentacji Diogo Costa. Record.pt poświęca osobny artykuł bohaterowi konkursu jedenastek. Jest porównanie do historycznego meczu dla kadry z Półwyspu Iberyjskiego.

"Diogo Costa jest pierwszym bramkarzem w historii Euro, który obronił trzy karne podczas konkursu jedenastek. Podczas mundialu w 2006 dokonał tego Ricardo" - tłumaczy autor. 18 lat temu portugalski bramkarz pozwolił wyeliminować Anglię i awansować do półfinału mistrzostw świata.

ZOBACZ WIDEO: "Najsilniejszy selekcjoner od lat". Jest pod wrażeniem Michała Probierza

3
/ 4

Sapo Desporto: Jak to zrobiłeś?

Sapo Desporto także zwraca uwagę na kapitalny występ swojego bramkarza. "Musieliśmy czekać aż do ostatniego momentu, do rzutów karnych, by zapewnić sobie miejsce w ćwierćfinałach. Diogo, jak to zrobiłeś? To zapamiętamy" - pisze autor.

4
/ 4

A Bola: Zły występ

"Portugalia wciąż szuka swojego stylu, ale przynajmniej jest bezpieczna" - pisze popularna portugalska A Bola. "To był zły występ przeciwko słabemu przeciwnikowi. Diogo Costa ukoił niepokój Cristiano Ronaldo" - tłumaczy portal.

Przypomina także sytuację z dogrywki, w której to Słoweńcy mogli wyjść na prowadzenie. "W rzutach karnych nasz golkiper brylował. Dokładnie w tej samej bramce, w której w 114. minucie obronił strzał Słoweńca Seski, który wychodził sam na sam" - dodaje.

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Komentarze (5)
avatar
Luca73
2.07.2024
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Robercik za to czy przegra czy przegra , zawsze uśmiechnięty. No tak ale on jest made in uśmiechnięta Polska.  
avatar
LEO31
2.07.2024
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
A " zadzwonił do mamusi,że nie pozwolili mu strzelić gola"  
avatar
steffen
2.07.2024
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Wszyscy piszą o płaczu Ronaldo, a nikt o tym że przy drugim karnym się zatrzymał w połowie rozbiegu.  
avatar
Mariusz Smidt
2.07.2024
Zgłoś do moderacji
1
2
Odpowiedz
Nażelowana beksa