"Tworzymy historię". Tureckie media szaleją po awansie do ćwierćfinału Euro 2024

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Turcja po pełnym emocji meczu 1/8 finału pokonała we wtorek Austrię i awansowała do najlepszej ósemki Euro 2024. Sprawdziliśmy, co o tym spotkaniu piszą tureckie media.

1
/ 4

Haber 7

"Nasza reprezentacja tworzy historię! Jesteśmy w ćwierćfinale Euro 2024" - cieszą się po awansie do ćwierćfinału imprezy tureckie media. Ekipa znad Bosforu pokonała we wtorek Austrię 2:1 (---> RELACJA), a wynik meczu otworzyła już w pierwszej minucie.

Dziennikarze są zgodni i twierdzą, że największym bohaterem Turków był we wtorek strzelec dwóch bramek Merih Demiral. "Do zdobycia pierwszego gola potrzebował 57 sekund. To druga najszybsza bramka na mistrzostwach Europy" - czytamy.

Obrońca wpakował wtedy piłkę do siatki po precyzyjnym dośrodkowaniu z rzutu różnego. Kolejnym przeciwnikiem Turcji na Euro 2024 będzie Holandia.

2
/ 4

NTV Spor

"Reprezentacja Turcji po raz trzeci w dziejach wchodzi do ćwierćfinału mistrzostw Europy, w których występuje już po raz szósty. Kadra narodowa grała już w 1/4 finału podczas Euro 2000, a także 2008, odnosząc wtedy ogromny sukces i dochodząc aż do półfinału" - odnotowuje NTV Spor.

Tureccy dziennikarze odnotowują też świetny występ Meriha Demirala, a także to, że po raz pierwszy na murawie zameldował się we wtorek Irfan Can Kahveci. "Z powodu kontuzji nie mógł zagrać w meczach fazy grupowej" - przypomina NTV Spor.

ZOBACZ WIDEO: "Prosto z Euro". Cristiano Ronaldo pokazał ludzką twarz. "Jest w porządku gościem"

3
/ 4

Yeni Soke Gazetesi

"Ostatnia minuta! Turcja w ćwierćfinale Euro 2024" - ekscytuje się redakcja Yeni Soke Gazetesi. Oni oprócz Meriha Demirala chwalą także tureckiego bramkarza, który na ostatniej prostej zanotował kluczową interwencję i w niesamowitej sytuacji zatrzymał Christopha Baumgartnera.

"Merih Demiral był gwiazdą zawodów. Kibice końcówkę meczu oglądali z zapartym tchem i byli bardzo szczęśliwi, gdy bramkarz Mert Gunok w ostatniej minucie obronił piłkę lecącą do bramki, a sędzia chwilę później zakończył spotkanie" - czytamy.

"Na zakończenie meczu piłkarze reprezentacji narodowej przeżyli chwile wielkiej radości i wzruszenia, którymi dzielili się z kolegami z drużyny i kibicami" - pisze dziennikarz.

4
/ 4

TR724

"Po rzucie rożnym wykonanym przez Ardę Gulera austriacka obrona nie była w stanie wybić piłki. Wylądowała ona przed Merihem Demiralem, a on mocnym strzałem lewą nogą posłał piłkę do siatki" - relacjonowały tureckie media.

Portal TR724 najwięcej miejsca poswięcił właśnie Merihowi Demiralowi, który w 59. minucie po raz drugi wpisał się na listę strzelców. Również po rzucie różnym. I stał się bohaterem Turków, wprowadzając ich we wtorek do ćwierćfinału Euro 2024.

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Komentarze (7)
avatar
ORYS
3.07.2024
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Mecz piękny zawzięty i do końca walka o wygraną .Turcy pokazali że jak się chce to i może.Brawo Brawo TURCJA  
avatar
Edu Labada
3.07.2024
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Odrzucili odpowiedź daną gościowi, który chełpił się zwycięstwem towarzyskim okupionym utratą R. Lewandowskiego.  
avatar
widz_ew
3.07.2024
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Tak dla przypomnienia: 10 czerwca 2024 r. mecz piłki nożnej Polska - Turcja 2 : 1.  
avatar
widz_ew
3.07.2024
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Niezbyt atrakcyjna jest ta dzika piłka nożna w wykonaniu tureckim i bałkańskim.  
avatar
PrawdaBoli1
3.07.2024
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Jakby tam rządził PZPN to też by nawet się nie zakwalifikowali i w pucharach by nie grali ich kluby. Związek piłki robi wielką różnice