Zostali na starych śmieciach. Kadrowicze muszą walczyć o swoje

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Kilku reprezentantów Polski mogło zmienić barwy klubowe, ale piłkarze muszą jeszcze uzbroić się w cierpliwość. Na tę chwilę nie zanosi się na to, że sytuacja czterech podopiecznych Michała Probierza ulegnie poprawie.

1
/ 5

Arkadiusz Milik (Juventus FC)

Wygląda na to, że Arkadiusz Milik dopiął swego. Sam w rozmowie z WP SportoweFakty przekonywał, że chce kontynuować karierę w Juventusie. Ale czy to najlepsze rozwiązanie dla 30-latka? W letnim okienku transferowym pytały o niego włoskie kluby z niższej półki. Milik jak dotąd przegrywał rywalizację z Dusanem Vlahoviciem, a na domiar złego ofensywę turyńczyków wzmocnił jeszcze Nicolas Gonzalez.

2
/ 5

Nicola Zalewski (AS Roma)

Wychowanek AS Roma w dalszym ciągu nie wyobraża sobie przyszłości w innym klubie. Nicola Zalewski postara się utrzymać miejsce w podstawowym składzie na skrzydle, chociaż to nie będzie łatwe. Odkąd Daniele De Rossi przejął stery w drużynie, pozycja reprezentanta Polski słabnie. To nie przypadek, że w końcówce okienka rzymianie sięgnęli po Alexisa Saelemaekersa. Tymczasem Zalewski odrzucił propozycję PSV Eindhoven.

3
/ 5

Jakub Kiwior (Arsenal FC)

Mikel Arteta widzi w nim bardziej lewego obrońcę aniżeli stopera. To nie zmienia faktu, że Jakub Kiwior na obu tych pozycjach nie ma praktycznie żadnych szans na regularną grę. Kadrowicz miał sposobność, by latem zmienić przynależność klubową i paradoksalnie Arteta zablokował transfer. Menadżer Arsenalu chce mieć duże pole manewru, łącząc grę na kilku frontach, natomiast Kiwior może na tej decyzji mocno ucierpieć.

4
/ 5

Jakub Moder (Brighton and Hove Albion)

Sytuacja Jakuba Modera jest dużą zagadką. Środkowy pomocnik w zeszłym sezonie wrócił do gry po długich perturbacjach, ale nadal jest tylko cieniem piłkarza sprzed kontuzji. Szansą na odbudowanie optymalnej formy mogła być przeprowadzka do Leicester City, o której dużo mówiło się w poprzednich tygodniach. Finalnie nic z tego nie wyszło. Moder musi zakasać rękawy pod wodzą nowego menadżera Brighton and Hove Albion, Fabiana Huerzelera.

5
/ 5

Jakub Piotrowski (Ludogorec Razgrad)

Szumne zapowiedzi, że Jakub Piotrowski może zostać najdrożej sprzedanym piłkarzem w historii ligi bułgarskiej, spełzły niestety na niczym. 26-latek był przecież łączony z klubami z Niemiec, Francji oraz Turcji. Na szansę w czołowej europejskiej lidze jeszcze poczeka. W odróżnieniu od pozostałych zawodników z tego zestawienia, Piotrowski nie musi martwić się o miejsce w podstawowym składzie. Razem z Ludogorcem Razgrad zagra w Lidze Europy.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie Piękny gol piłkarki FC Barcelony. Co za uderzenie!

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Komentarze (6)
avatar
Wlodzimierz Karkowski
1.09.2024
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Muszą walczyć o paszporty jak za czasów Górskiego  
avatar
NONSENS
31.08.2024
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Jakub moder wracaj do Lecha  
avatar
Epudwicjuh
31.08.2024
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Stoper i obrońca to dwie różne pozycje? Ku...a kto to pisze??  
avatar
Frankie limon
31.08.2024
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Kto o zdrowych zmysłach chce w zespole polskiego piłkarza?