Polskie finały LM: Karny na Bońku, interwencje Dudka i Młynarczyka (wideo)
Za sprawą trójki z Borussii Dortmund liczba Polaków, którzy kiedykolwiek zagrali w finale Ligi Mistrzów może się podwoić. Zobacz, jak biało-czerwoni radzili sobie wcześniej w decydujących meczach.
29 maja 1985, Bruksela
Juventus Turyn - Liverpool FC 1:0 (0:0)
Pierwszym Polakiem, który wygrał najważniejsze europejskie rozgrywki klubowe był Zbigniew Boniek. "Bello di Notte" wystąpił w finale Pucharu Mistrzów 1984/1985 w barwach Juventusu Turyn, który pokonał 1:0 Liverpool. Zwycięską bramkę zdobył z rzutu karnego serdeczny przyjaciel "Zibiego" Michel Platini, a faulowanym w kluczowym momencie był właśnie Polak.
Mecz ten zapisał się w historii ze względu na jedną z największych tragedii, jaka kiedykolwiek rozegrała się na stadionie piłkarskim. Przed rozpoczęciem finału na wypełnionym 60 tys. widzów stadionie Heysel doszło do ekscesów z udziałem kibiców obu drużyn. W wyniku starć śmierć poniosło 39 osób, a około 400 zostało rannych. Pomimo ofiar władze UEFA zdecydowały się rozegrać mecz. Boniek przed pierwszym gwizdkiem pomagał ofiarom i pomagał nosić ciała ofiar, by kilkadziesiąt minut później stanąć na boisku.
Mało tego, dzień po finale "Zibi" wystąpił dla Polski w meczu el. mistrzostw świata 1986 z Albanią w Tiranie, zdobywając zwycięską bramkę dla biało-czerwonych.
-
paawloo123 Zgłoś komentarzpiękne aż się łza w oku kęci oby dziś nasze trio zapisało kolejne piękne karty historii
-
mrant Zgłoś komentarzczyli razem 9- mielibysmy mistrza gdyby nie ten czy tamten sędzia... Gdyby babcia miała wąsy to by była dziadkiem- a takie rozpamiętywanie jest bez sensu- przynajmniej moim zdaniem. No ale jeśli ktoś czuje się okradziony to współczuję bo co mi zostaje...
-
mrant Zgłoś komentarzNo nie było karnego dla Juve i co z tego :) Zibi fajna jaskółeczka swoją drogą. Ale jest jeden plus karnego którego nie było- mamy w rewanżu teraz Finał LE od wykonawcy "karnego" :)
-
Apator Fan Zgłoś komentarzstrasznie rzeczy Nasi kibice zrobili na trybunach nie zasłuzylismy na trofeum tamtego dnia.
-
Wars Zgłoś komentarzDobrze byłoby dzisiaj podwoić naszych zwycięzców w LM (Pucharze Mistrzów) !!!