Polskie i hiszpańskie media o Sevilla - Śląsk: Rewanż formalnością, Marin uratował Sevillę

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Po zwycięstwie Sevilli nad Śląskiem Wrocław 4:1 w pierwszym meczu IV rundy el. Ligi Europejskiej rewanż w Polsce zdaje się być tylko formalnością. Podobnie uważają polskie i hiszpańskie media.

W tym artykule dowiesz się o:

1
/ 4
Marca
Marca

Marca: "Marin ratuje Sevillę"

Sevilla może z optymizmem patrzeć na sezon. Możliwości ofensywne Unai Emery ma niemal nieskończone. Zademonstrował to czwartkowy mecz. Sewilczycy mają jednak też powody do zmartwień, co dziurawa defensywa dostarcza bólu głowy. W meczu ze Śląskiem momentami przypominała grotestkę i tylko niedoświadczeniu Polaków oraz świetnemu występowi Beto jadą do Wrocławia bliżsi awansu.

As: "Marko Marin uratował Sevillę przed bojowym Śląskiem"

Sevilla igrała z ogniem, prezentując Śląskowi wiele szans w pierwszej połowie, ale dobrze w bramce spisywał się Beto. Sevilla nie może zawieść w rewanżu. Ma zbyt dużą przewagę. Klub ma duże nadzieje związane z grą w pucharach. W drużynę zainwestowano wiele milionów. Mimo to wciąż ma problemy w defensywie - każdy zespół jest w stanie przybić go do lin.

As
As
2
/ 4
onet.pl
onet.pl

Onet.pl: Sevilla FC rozbiła Śląsk Wrocław 4:1 (1:1). Jeszcze po pierwszej połowie chciało się rzec, że diabeł nie taki straszny, jak go malują. Ale czerwona kartka dla Dudu w 55. minucie meczu sprawiła, że wrocławianie przekroczyli bramy piekła. Przewaga Sevilli była wręcz bolesna dla oczu, a zwycięstwo w takich rozmiarach praktycznie przekreśla szanse piłkarzy Śląska na awans do fazy grupowej Ligi Europy.

Sport.pl: Przez godzinę Śląsk toczył wyrównany bój z hiszpańską Sevillą i remisował 1:1. Czerwona kartka dla obrońcy wrocławian Dudu całkowicie zmieniła losy pojedynku - Śląsk przegrał 1:4 i praktycznie stracił wszelkie szanse na awans do fazy grupowej Ligi Europy.

Za tydzień w rewanżu Śląsk w zasadzie nie ma szans na odrobienie strat. Tym bardziej, że na swoim stadionie wrocławianie zagrają bez Paixao, Stevanovicia oraz Dudu, którzy będą pauzować za kartki.

sport.pl
sport.pl
3
/ 4
diariodesevilla.es
diariodesevilla.es

Diariodesevilla.es: "Marko Marin rozwiał wątpliwości"

Porywająca Sevilla zakwalifikowała się do fazy grupowej, chociaż Śląsk przestraszył ją przed przerwą. Sevilla pojedzie do Polski z solidną zaliczką, którą zawdzięcza występowi Marko Marina. Zwycięstwo trzema bramkami nad Śląskiem wydawało się nieprawdopodobne po rozwoju sytuacji w pierwszej połowie.

El Mundo Deportivo: "Dzięki Marinowi Sevilla pojedzie do Śląska z dobrą zaliczką"

Uśpiona przez długi czas Sevilla obudziła się w drugiej połowie i wypracowała sobie przewagę nad bojowym Śląskiem. Po usunięciu Dudu i dwóch golach Marko Marina pojedzie do Polski z zaliczką i blisko uzyskania przepustki do fazy grupowej Ligi Europejskiej.

El Mundo Deportivo
El Mundo Deportivo
4
/ 4
fakt.pl
fakt.pl

Fakt.pl: Spełnił się zatem najczarniejszy scenariusz dla Śląska. Porażkę można było zakładać, ale w międzyczasie pokazali nam gracze Levego, że są w stanie wywieźć inny wynik. To były tylko pozory, teraz wraca polska rzeczywistość, czyli baty.

Super Express: Śląsk Wrocław przegrał z Sevillą 1:4 w pierwszym meczu IV rundy kwalifikacyjnej Ligi Europejskiej UEFA. Zaczęło się fantastycznie - od bramki Paixao. Momentem zwrotnym była czerwona kartka dla Dudu. Wtedy wszystko się posypało, a Sevilla wypunktowała Śląsk. W rewanżu polski zespół będzie potrzebował wiele, wiele szczęścia.

gwizdek24.se.pl
gwizdek24.se.pl
Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Komentarze (1)
Mark655
23.08.2013
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
To nie Marin wyleczył Śląsk z pucharów, a główny aktor - niemiecki sędzia. Pojechał z Wrocławiem jak z chłopcami, a na końcu jeszcze dostał podziekowania za mecz. Na tym szczeblu przed meczem Czytaj całość