Najlepsza "11" 5. kolejki T-Mobile Ekstraklasy

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Portal SportoweFakty.pl wybrał najlepszych piłkarzy zakończonej w poniedziałek 5. kolejki T-Mobile Ekstraklasy. Sprawdź na kogo postawiliśmy.

1
/ 12

Jego parada po strzale Michala Papadopulosa prawdopodobnie uchroniła Cracovię od porażki z Zagłębiem Lubin. Trudno przewidzieć co by się stało, gdyby Czech trafił do siatki Pasów przy stanie 0:0. Ostatecznie Pilarz popisał się instynktowną interwencją.

2
/ 12

Czyste konto Wisły w spotkaniu z Lechem to jego duża zasługa. "Głowa" świetnie czytał zamiary lechitów i interweniował pewnie. Przy tym grał odpowiedzialnie, popełnił znikomą liczbę fauli.

3
/ 12

Razem z Bieniukiem stworzyli parę obrońców, która była nie do przejścia w meczu z Legią Warszawa. Pewny i solidny Madera od początku sezonu imponuje formą.

4
/ 12

Chłop jak dąb z silnie rozwiniętymi korzeniami, przez które Wojskowym ciężko było się przebić skutecznie przy bramce Lechii. Ta na Pepsi Arena nie straciła gola.

5
/ 12

Jeden z motorów napędowych Wisły w starciu z Lechem, zwłaszcza w I połowie. Bośniak od początku sezonu imponuje formą, ale z Kolejorzem zagrał tak, że zasłużył na specjalne wyróżnienie.

6
/ 12

Bez dwóch zdań zawodnik meczu Jagiellonia - Pogoń. Bramka i asysta, do tego wiele niekonwencjonalnych zagrań. Miał ogromną ochotę do gry i wymieniania podań, ewidentnie piłka mu nie przeszkadzała.

7
/ 12

Najlepszy piłkarz na boisku w meczu Śląska z Widzewem. Strzelił ładną bramkę, świetnie rozgrywał, udanie w odbiorze. Nie ma się do czego przyczepić.

8
/ 12

Bramka, a do tego waleczny jak nigdy. Idealnie rozdzielał piłkę w środkowej strefie boiska. Mózg Śląska w meczu z Widzewem.

9
/ 12

Pomocnik Korony napędzał akcje swojego zespołu. Dynamiczny, odważnie szukający dryblingu, ewidentnie mający swój dobry dzień. Dodatkowo swój występ zakończył z bramką, która otworzyła wynik spotkania z Piastem.

10
/ 12

Motor napędowy Górnika w 99. WDŚ. Na prawym skrzydle nie do zatrzymania. Strzelił bramkę, która dała zabrzanom prowadzenie po raz drugi.

11
/ 12

Strzelił Legii gola, a w dodatku była to jego trzecia bramka z rzędu. Ostatni raz taką serię zawodnik miał grając w I lidze. Poza trafieniem był aktywny w polu karnym Legii i miał szansę na pokonanie Kuciaka raz jeszcze.

12
/ 12
Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Komentarze (0)