Jedenastka 14. kolejki I ligi wg SportoweFakty.pl

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Mieliśmy kłopot bogactwa na kilku pozycjach. Rzadko bowiem zdarza się kolejka, w której każdy mecz przynosi minimum jednego kandydata do jedenastki!

1
/ 12

Seweryn Kiełpin (Wisła Płock 1*) - piłkarski Płock ma ostatnio dwóch bohaterów: Krzysztofa Janusa, który strzela bramki i Seweryna Kiełpina, który uniemożliwia to przeciwnikom. Kiełpin znów zachował czyste konto, znów musiał się wykazać w kilku sytuacjach. Obronił uderzenia Rafała Grzelaka, następnie Bartosza Śpiączki, aż w końcu powstrzymał w sytuacji sam na sam Ensara Arifovicia. Flota nie mogła znaleźć sposobu na będącego na fali bramkarza.

* - liczba nominacji do "11" kolejki

2
/ 12

Maciej Wilusz (PGE GKS Bełchatów, 1) - bełchatowianie umocnili się na pozycji lidera dzięki zwycięstwu z Dolcanem Ząbki. Mogło nie być tak kolorowo, gdyby w ich szeregach zabrakło Wilusza. Po pierwsze strzelił on jedynego gola, po drugie zadbał o zabezpieczenie tyłów. Fakt, że momentami w polu karnym było trochę nerwówki, ale Wilusz zawsze nadążał z asekuracją i pewną interwencją.

3
/ 12

Łukasz Kopczyk (GKS Tychy, 1) - jak nie szło, to nie szło na całego, aż w końcu tyszanie przełamali się i wygrywają mecz za meczem. Na szczególne brawa zasługuje ich formacja defensywna, która zagrała na zero trzeci mecz z rzędu. Kopczyk tradycyjnie dyrygował partnerami, sam był nie do przejścia i zablokował swoją strefę boiska.

4
/ 12

Piotr Tomasik (Arka Gdynia, 1) - kiedy lewy obrońca zdobywa dwie bramki i obie po strzałach z pola karnego, zamykając akcje prowadzone przeciwną stroną boiska, to wiedz, że coś się dzieje. Tomasik skorzystał z nieudolnej postawy Puszczy Niepołomice i zdecydowanie poprawił swoje statystyki. Na dodatek prezentował się pewnie i spokojnie w destrukcji, nie pozwolił rywalom zaistnieć na swojej flance.

5
/ 12

Piotr Madejski (Miedź Legnica, 1) - pojawił się na placu po przerwie i od razu wziął się do pracy pod polem karnym Olimpii Grudziądz. Szarpał, podłączał się do akcji ofensywnych, wniósł dużo ożywienia w poczynania zespołu. Miedź przesądziła o losach konfrontacji właśnie w drugiej połowie, gdy wspomógł ją Madejski.

6
/ 12

Jakub Mrozik (Chojniczanka Chojnice, 1) - Chojniczanka nie zainkasowała kompletu punktów w meczu z Górnikiem Łęczna. Może gdyby miała w swoich szeregach jeszcze jednego Jakuba Mrozika, to wszystko potoczyłoby się pozytywniej. Pomocnik zagrał fajne zawody, precyzyjnie dośrodkowywał z rzutów wolnych, nie próżnował w grze ofensywnej.

7
/ 12

Kamil Wacławczyk (PGE GKS Bełchatów, 2) - ze szwajcarską precyzją zagrał piłkę na głowę Macieja Wilusza w decydującym momencie meczu z Dolcanem Ząbki. Asysta to oczywiście nie jedyny plus jego występu. Wacławczyk był kreatywny w środku pola, posłał kilka prostopadłych podań i porządkował grę bełchatowian. Naprawdę zasłużył po ostatnim gwizdku na kilka ciepłych słów.

8
/ 12

Dominik Kun (Stomil Olsztyn, 3) - młody pomocnik zaczął grać regularnie i odpłaca się za zaufanie golami i zaciekłą walką o każdy centymetr boiska. Kun ustalił na 2:0 wynik meczu z Okocimskim Brzesko. Słychać głosy, że zawodnik Stomilu znajduje się w życiowej formie. Inni mają nadzieję, że nie pokazał jeszcze całego potencjału i tak do końca odpali w nadchodzących kolejkach.

9
/ 12

Grzegorz Fonfara (GKS Katowice, 1) - linię pomocy uzupełniamy doświadczonym Fonfarą, który zaprezentował kawał dobrego futbolu w spotkaniu z Termalicą Bruk-Bet Nieciecza. Przy pierwszym golu pomogło mu szczęście, ale przy następnym wszystko zależało już tylko od jego umiejętności. Fonfara pewnie sfinalizował sytuację sam na sam.

10
/ 12

Marek Gładkowski (Energetyk ROW Rybnik, 1) - za nami już 14. kolejka, a w naszym zestawieniu pełno debiutantów. Z jednej strony świadczy to o problemach z ustabilizowaniem formy, z drugiej o nieprzewidywalności rozgrywek, w których co tydzień może odpalić inny gracz. Jeden z nich to Gładkowski. Zawodnik spędził wiele kolejek na ławce rezerwowych, aż w końcu wskoczył do składu i strzelił gola w drugim kolejnym meczu. Był pod grą, miał wiele do powiedzenia w polu karnym Kolejarza Stróże.

11
/ 12

Zbigniew Zakrzewski (Miedź Legnica, 4) - wybieraliśmy między "Zakim" a Przemysławem Pitrym. Za tym pierwszym przemówiły liczby - napastnik Miedzi strzelił w konfrontacji z Olimpią Grudziądz gola i zaliczył asystę. To czwarta wizyta tego zawodnika w zestawieniu w pięciu ostatnich kolejkach. Przeciw Chojniczance zagrał ciut słabiej, ale szybko przypomniał sobie oraz kibicom o zwyżce formy.

12
/ 12
Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Komentarze (1)
avatar
Bartomeul
29.10.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Brawo Piotrek Tomasik, pozdrowienia z zachodniej części Pomorza