W tym artykule dowiesz się o:
Seweryn Kiełpin (Wisła Płock 1*) - piłkarski Płock ma ostatnio dwóch bohaterów: Krzysztofa Janusa, który strzela bramki i Seweryna Kiełpina, który uniemożliwia to przeciwnikom. Kiełpin znów zachował czyste konto, znów musiał się wykazać w kilku sytuacjach. Obronił uderzenia Rafała Grzelaka, następnie Bartosza Śpiączki, aż w końcu powstrzymał w sytuacji sam na sam Ensara Arifovicia. Flota nie mogła znaleźć sposobu na będącego na fali bramkarza.
* - liczba nominacji do "11" kolejki
Maciej Wilusz (PGE GKS Bełchatów, 1) - bełchatowianie umocnili się na pozycji lidera dzięki zwycięstwu z Dolcanem Ząbki. Mogło nie być tak kolorowo, gdyby w ich szeregach zabrakło Wilusza. Po pierwsze strzelił on jedynego gola, po drugie zadbał o zabezpieczenie tyłów. Fakt, że momentami w polu karnym było trochę nerwówki, ale Wilusz zawsze nadążał z asekuracją i pewną interwencją.
Łukasz Kopczyk (GKS Tychy, 1) - jak nie szło, to nie szło na całego, aż w końcu tyszanie przełamali się i wygrywają mecz za meczem. Na szczególne brawa zasługuje ich formacja defensywna, która zagrała na zero trzeci mecz z rzędu. Kopczyk tradycyjnie dyrygował partnerami, sam był nie do przejścia i zablokował swoją strefę boiska.
Piotr Tomasik (Arka Gdynia, 1) - kiedy lewy obrońca zdobywa dwie bramki i obie po strzałach z pola karnego, zamykając akcje prowadzone przeciwną stroną boiska, to wiedz, że coś się dzieje. Tomasik skorzystał z nieudolnej postawy Puszczy Niepołomice i zdecydowanie poprawił swoje statystyki. Na dodatek prezentował się pewnie i spokojnie w destrukcji, nie pozwolił rywalom zaistnieć na swojej flance.
Piotr Madejski (Miedź Legnica, 1) - pojawił się na placu po przerwie i od razu wziął się do pracy pod polem karnym Olimpii Grudziądz. Szarpał, podłączał się do akcji ofensywnych, wniósł dużo ożywienia w poczynania zespołu. Miedź przesądziła o losach konfrontacji właśnie w drugiej połowie, gdy wspomógł ją Madejski.
Jakub Mrozik (Chojniczanka Chojnice, 1) - Chojniczanka nie zainkasowała kompletu punktów w meczu z Górnikiem Łęczna. Może gdyby miała w swoich szeregach jeszcze jednego Jakuba Mrozika, to wszystko potoczyłoby się pozytywniej. Pomocnik zagrał fajne zawody, precyzyjnie dośrodkowywał z rzutów wolnych, nie próżnował w grze ofensywnej.
Kamil Wacławczyk (PGE GKS Bełchatów, 2) - ze szwajcarską precyzją zagrał piłkę na głowę Macieja Wilusza w decydującym momencie meczu z Dolcanem Ząbki. Asysta to oczywiście nie jedyny plus jego występu. Wacławczyk był kreatywny w środku pola, posłał kilka prostopadłych podań i porządkował grę bełchatowian. Naprawdę zasłużył po ostatnim gwizdku na kilka ciepłych słów.
Dominik Kun (Stomil Olsztyn, 3) - młody pomocnik zaczął grać regularnie i odpłaca się za zaufanie golami i zaciekłą walką o każdy centymetr boiska. Kun ustalił na 2:0 wynik meczu z Okocimskim Brzesko. Słychać głosy, że zawodnik Stomilu znajduje się w życiowej formie. Inni mają nadzieję, że nie pokazał jeszcze całego potencjału i tak do końca odpali w nadchodzących kolejkach.
Grzegorz Fonfara (GKS Katowice, 1) - linię pomocy uzupełniamy doświadczonym Fonfarą, który zaprezentował kawał dobrego futbolu w spotkaniu z Termalicą Bruk-Bet Nieciecza. Przy pierwszym golu pomogło mu szczęście, ale przy następnym wszystko zależało już tylko od jego umiejętności. Fonfara pewnie sfinalizował sytuację sam na sam.
Marek Gładkowski (Energetyk ROW Rybnik, 1) - za nami już 14. kolejka, a w naszym zestawieniu pełno debiutantów. Z jednej strony świadczy to o problemach z ustabilizowaniem formy, z drugiej o nieprzewidywalności rozgrywek, w których co tydzień może odpalić inny gracz. Jeden z nich to Gładkowski. Zawodnik spędził wiele kolejek na ławce rezerwowych, aż w końcu wskoczył do składu i strzelił gola w drugim kolejnym meczu. Był pod grą, miał wiele do powiedzenia w polu karnym Kolejarza Stróże.
Zbigniew Zakrzewski (Miedź Legnica, 4) - wybieraliśmy między "Zakim" a Przemysławem Pitrym. Za tym pierwszym przemówiły liczby - napastnik Miedzi strzelił w konfrontacji z Olimpią Grudziądz gola i zaliczył asystę. To czwarta wizyta tego zawodnika w zestawieniu w pięciu ostatnich kolejkach. Przeciw Chojniczance zagrał ciut słabiej, ale szybko przypomniał sobie oraz kibicom o zwyżce formy.
Ławka rezerwowych: Marcin Skrzeszewski (Energetyk ROW Rybnik) - Rafał Remisz (Stomil Olsztyn), Mariusz Zasada (Miedź Legnica), Adrian Budka (Arka Gdynia), Łukasz Nowak (Puszcza Niepołomice), Krzysztof Janus (Wisła Płock), Paweł Smółka (GKS Tychy), Przemysław Pitry (GKS Katowice).