Najgorsza jedenastka piłkarskiej jesieni wg SportoweFakty.pl! Czy oni wygraliby jakiś mecz?

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Z zawodników, którzy w miarę regularnie pokazywali swoje umiejętności na boisku, wybraliśmy tych najgorszych. Nie było to łatwe zadanie, a kandydatów mieliśmy aż nadmiar. Czy oni wygraliby jakiś mecz?

1
/ 12

Nie chcemy się już nad nim znęcać. Wszyscy dobrze wiedzą, że Michał Gliwa nie miał udanej rundy. Swoje już jednak w Lubinie przeżył. Wiosną w Zagłębiu nie zagra. Na pewno zmiana otoczenia bardzo mu się przyda. O swoich fatalnych w skutkach interwencjach musi szybko zapomnieć, ale niestety, nie będzie to takie łatwe.

2
/ 12

Spodziewaliśmy się po nim zdecydowanie więcej. Zaliczył bardzo wiele słabych występów, a w Jagiellonii Białystok musiał się też godzić się z rolą rezerwowego. Popełniał dużo błędów w obronie, a w akcjach do przodu był zdecydowanie zbyt wolny. Jego dośrodkowania rzadko trafiały do adresata.

3
/ 12

Kapitan Miedziowych zapewne sam zdaje sobie sprawę, że ma za sobą fatalną rundę - podejrzewamy jednak, że tak czuje też większość zawodników Zagłębia. To nie był ten Banaś, którego pamiętają i kibice klubu z Lubina, i choćby z Zabrza. Często spóźniony, popełniał wiele błędów. Dwie czerwone kartki też wiele mówią.

4
/ 12

Może i miewał dobre mecze, może i trudno go przejść w defensywie, ale trzy "swojaki" w jednej rundzie? O takim wyczynie nie pamiętają nawet najstarsi górale. W końcu Widzew Łódź zesłał do go drużyny rezerw. W 11 występach w polskiej lidze zdobył 2 bramki i strzelił aż 3 samobóje.

5
/ 12

Łącznie w tym sezonie w barwach Lechii Gdańsk rozegrał 17 spotkań. Jego gra na lewej stronie obrony pozostawiała wiele do życzenia. Elektryczny w defensywie, a jeszcze gorszy w ataku. Łącznie we wszystkich spotkaniach zanotował tylko jedną asystę, kiedy to w meczu z Cracovią trafił futbolówką w głowę Wiśniewskiego. Oprócz tej akcji trudno przypomnieć sobie jakieś pozytywne zagranie w ofensywie tego 21-latka. W ostatnim meczu z Górnikiem Zabrze Michał Probierz zdecydował przesunąć Adama Pazio do pomocy, co zdało egzamin, ponieważ ten kilka razy popisał się efektownymi rajdami. Adam Pazio do Gdańska przyszedł w przerwie przed sezonem 2013/2014, a oczekiwania co do jego osoby były bardzo duże. Na razie ich nie spełnia.

6
/ 12

"Mały" jest zawodnikiem Wisły od 2001 roku. W I zespole zadebiutował 10 września 2006 roku i rozegrał dla Białej Gwiazdy w sumie 205 oficjalnych spotkań. 98 razy na boisku był od pierwszej do ostatniej minuty, 52 razy wchodził na nie jako zmiennik. Strzelił 34 bramki, zebrał 25 żółtych kartek i jedną czerwoną. Trzykrotnie sięgał z Wisłą po mistrzostwo Polski - w 2008, 2009 i 2011 roku. Jako wiślak zagrał też 8 razy w reprezentacji Polski.

W bieżącym sezonie wystąpił w 24 meczach - 11 razy wychodził w pierwszym składzie, a 13 razy pojawiał się na boisku jako rezerwowy. Tylko pięciokrotnie zagrał od 1. do 90. minuty - po raz ostatni 22 października w spotkaniu Pucharu Polski z Lechią Gdańsk.

Strzelił zaledwie jedną bramkę. Wszystko wskazuje na to, że zimą zmieni klub.

7
/ 12

Zacytujemy naszego korespondenta z Gliwic: od dawien dawna w Piaście nie było tak beznadziejnego pomocnika. Martinez przebłyski miał, ale nie może to zamazać jego ogólnej fatalnej postawy. Praktycznie w każdym meczu najsłabszy na boisku i trener Brosz z tylko dla siebie wiadomych powodów wystawiał go do składu. Jedno wielkie nieporozumienie.

8
/ 12

Kolejny z tych do których w Lubinie były największe zastrzeżenia i zarazem kolejnych z tych, który wiosną w tym klubie już nie zagra. Nieznani sprawcy chyba zbyt dosłownie potraktowali kolokwializm "o w mordę jeża" i zastosowali go właśnie na tym zawodniku. Przykre, tak nie powinno to wyglądać.

9
/ 12

Niby go na boisku zawsze pełno, ale zupełnie nie ma to przełożenia na zespół. W drużynie Górali występuje od lat, ale do tej pory strzelił zaledwie jednego gola! Jak na zawodnika ofensywnego, obdarzonego taką szybkością, to wynik godny pożałowania.

10
/ 12

Napastnik z "papierami" na grę. Marcin Brosz wiele razy dawał mu szansę. Rabioli w polu karnym piłka szuka, zawodnik dysponuje też dobrym uderzeniem, ale co z tego, skoro po jego strzałach futbolówka za nic w świecie nie chce wpaść do siatki? Miał mnóstwo okazji na strzelenie gola, ale nie udało się. W końcu stracił miejsce w składzie.

11
/ 12

Długo zastanawialiśmy się nad tą kandydaturą. Człowiek z Lubina, wychowanek miejscowego klubu. Miał niepodważalną pozycję wśród kibiców, ale i oni jakby ostatnio zaczynali w niego wątpić. "Wąski" wyraźnie szuka formy. W tym sezonie bez gola w lidze. Orest Lenczyk raczej nie widzi dla niego miejsca w podstawowym składzie. Szkoda, bo kiedyś zapowiadał się na naprawdę dobrego piłkarza. Zadziorności i charakteru nie można było mu odmówić.

12
/ 12

Ławka rezerwowych:

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Komentarze (12)
pou
28.01.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Dalibor Stevanovic  
avatar
Dawson
23.12.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Dlaczego Urban,bo wypowiedzi typu ze gramy ktorys tydzień co 3,4 dni to jest AMATORSTWO!!!!Jeżeli chcemy żeby nasza liga szla w gore to niech spojzy jak graja w innych ligach a nie teksty w gru Czytaj całość
Zapora H.D.
23.12.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Mourinho  
kokoeurospoko
22.12.2013
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Tylko jeden zawodnik z ostatniego w tabeli Widzewa? Wybór najlepszej jedenastki był bardziej realistyczny na tym portalu Nie rozumiem dlaczego wszyscy tak narzekają na Pinto, nie była to zbyt d Czytaj całość
avatar
Nico Rosberg
22.12.2013
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz