W tym artykule dowiesz się o:
Darko Brljak (Flota Świnoujście, 2*) - uratował honor świnoujścian w starciu z Termalicą Bruk-Bet Nieciecza. Słoweniec uwijał się w jak ukropie, żeby zatrzymać wszystkie lecące w jego kierunku uderzenia. Popisał się robinsonadami, czujnie grał na przedpolu. Co prawda skapitulował, ale po rzucie karnym, za co trudno obarczać go winą. Brljak stara się jak może, by utrzymać Flotę w grze o utrzymanie, ale brakuje mu wsparcia.
* - liczba nominacji do "11" kolejki
Maciej Wilusz (PGE GKS Bełchatów, 2) - pewna partia stopera będącego w orbicie zainteresowań Adama Nawałki. Bez problemu hamował zapędy Pawła Smółki, przez większą część meczu z GKS-em Tychy przesuwał defensywę jak najdalej od pola karnego. Lider nie zachował czystego konta, ale podobnie jak Flota stracił gola po rzucie karnym.
Marcin Grolik (Energetyk ROW Rybnik, 2) - defensor nie zawalił żadnego z dwóch goli straconych przez beniaminka z Arką Gdynia. Dobrze grał na wyprzedzenie, nie było dla niego piłek nie do przejęcia czy zablokowania. Po prostu pewny punkt bloku obronnego, który nie patyczkował się z gdynianami.
Jakub Czerwiński (Termalica Bruk-Bet Nieciecza, 2) - Słoniki to jedna z trzech ekip, która zachowała czyste konto w miniony weekend. Fakt, że nie została wystawiona na poważniejszy egzamin przez Flotę Świnoujście, ale zachowała koncentrację od początku do końca. Czerwiński był filarem formacji.
Wojciech Trochim (Kolejarz Stróże, 4) - walczył na całego, dryblował, angażował się w działania obronne i odebrał kilka ważnych piłek w środku pola. Przydarzyło mu się kilka strat, ale ogólną ocenę występu podwyższa zdobyta bramka na wagę ważnych punktów z Miedzią Legnica.
Adrian Łuszkiewicz (Dolcan Ząbki, 1) - kiedyś do Łuszkiewicza przylgnęła łatka stricte defensywnego pomocnika, którego zadania powinny ograniczać się do rozbijania akcji rywala. Łuszkiewicz zrywa tę etykietkę z rundy na rundę, a w meczu z Górnikiem Łęczna zagrał jak prawdziwy playmaker. Był pod grą, umiejętnie rozdzielał piłki, na deser dorzucił kilka kluczowych odbiorów.
Mateusz Szwoch (Arka Gdynia, 5) - piąta wizyta młodzieżowca w naszym zestawieniu. Po pierwsze strzelił gola dającego Arce prowadzenie w Rybniku, po drugie reżyserował grę zespołu przez całe spotkanie. Udowodnił, że dobrze czuje się z piłką przy nodze, stwarzał duże zagrożenie w okolicach pola karnego, szukał ostatniego podania.
Tomasz Foszmańczyk (Termalica Bruk-Bet Nieciecza, 1) - gdyby był skuteczniejszy - zakończyłby mecz z Flotą Świnoujście z hat-trickiem na koncie. Doceniamy jednak aktywność i waleczność, a przede wszystkim wywalczenie rzutu karnego, po którym Jakub Biskup strzelił jedynego gola meczu.
Bartłomiej Smuczyński (Kolejarz Stróże, 1) - na lewe skrzydło wędruje piłkarz Kolejarza Stróże. W niedzielę zaimponował techniką, dynamiką i pomysłem na grę. Swoje wyszkolenie prezentował w licznych dryblingach, które nie były tylko sztuką dla sztuki. Smuczyński asystował przy trafieniu Trochima. Zabrakło mu tylko i aż gola na ukoronowanie występu.
Tomasz Mikołajczak (Chojniczanka Chojnice, 2) - w porównaniu z rundą jesienną znacznie poprawił swoją skuteczność, przestał irytować częstymi faulami i nie złapał jeszcze ani jednej żółtej kartki. W zamian popisał się dubletem w starciu z Okocimskim Brzesko. Napastnik Chojniczanki umiejętnie odnajdował się w polu karnym outsidera.
Marcin Krzywicki (Wisła Płock, 6) - rosły napastnik Wisły Płock otrzymuje szóste wyróżnienie w tym sezonie. Krzywicki grał w Olsztynie "swoje" - umiejętnie utrzymywał się przy piłce, zgrywał ją do partnerów i kilkakrotnie urwał się obrońcom. W 4. minucie skorzystał z błędu Stomilu i wyprowadził swoją drużynę na prowadzenie.