"Klub Obieżyświata" w T-Mobile Ekstraklasie

Olivier Kapo (Korona Kielce)

A jest nim 33-letni Olivier Kapo, który dość niespodziewanie związał się w sierpniu z Koroną Kielce. Polska jest już ósmym krajem, w którym gra w piłkę, a trzeba pamiętać, że na świat przyszedł w stolicy Wybrzeża Kości Słoniowej Abidżanie i w tym mieście spędził dzieciństwo. [ad=rectangle] Przed przyjazdem do Polski grał we Francji, Włoszech, Hiszpanii, Anglii, Szkocji, Katarze i Grecji. Najwięcej czasu, bo za niemal rodzinną Francją spędził w Anglii, gdzie występował przez trzy lata. W Italii, Hiszpanii, Szkocji, Katarze i Grecji grał tylko przez kilka miesięcy.

Emmanuel Sarki (Wisła Kraków)

Dla Nigeryjczyka, który jest świeżo upieczonym posiadaczem haitańskiego paszportu, Polska jest siódmym krajem w karierze. Pierwsze kroki stawiał w Nigerii, w której kilkunastu lat trafił do akademii Chelsea Londyn. The Blues wypożyczali go do Ajaxu Kaszptad (RPA), SFK Lyn Oslo (Norwegia), KVC Westerlo (Belgia), a później już sam przeniósł się do Ashdod SC (Izrael), by potem wrócić do Belgii (Waasland-Beveren)

W Wiśle występuje od stycznia 2013 roku. 27-latek nie powiedział chyba jeszcze ostatniego słowa, jeśli chodzi o wędrówkę po świecie. Co kilka miesięcy przebąkuje coś o chęci wyjazdu do 2. Bundesligi, a biorąc pod uwagę, że stracił miejsce w "11" Białej Gwiazdy, krakowianie nie będą robili mu przeszkód przy próbie zmiany otoczenia.

Ostoja Stjepanović (Wisła Kraków)

Kolejny wiślak w zestawieniu. Pauzujący aktualnie z powodu kontuzji kolana "Stjepa" przed przyjazdem do Polski grał już w pięciu różnych krajach, a ściślej biorąc nawet w sześciu, bo występował w Serbii zarówno przed odłączeniem się od niej Czarnogóry, jak po uzyskaniu przez Czarnogórę autonomii. Występował też w Macedonii oraz Bośni i Hercegowinie, ale zahaczył też o Austrię i daleki Kazachstan.

Marco Paixao (Śląsk Wrocław)

Swoje zwiedził też kapitan Śląska Wrocław Marco Paixao. Z ojczystej Portugalii wyjechał już przed ośmiu laty i grał w Hiszpanii, Szkocji, Iranie i na Cyprze. Aż do 2012 roku i wyjazdu na Wyspę Afrodyty szedł ramię w ramię z bratem bliźniakiem Flavio, z którym znów spotkał się we Wrocławiu.

Franciszek Smuda (trener Wisły Kraków)

Nie ma aktualnie wśród piłkarzy T-Mobile Ekstraklasy Polaka, który zwiedzałby świat w poszukiwaniu pracy, więc wyróżniamy trenera Wisły Kraków Franciszka Smudę, który jako piłkarz występował nie tylko w Polsce, ale też w Stanach Zjednoczonych i Niemczech, a jako szkoleniowiec pracował najpierw nad Renem i w Turcji, a dopiero później w Polsce. Zaliczył też epizod na Cyprze.

Miejsca pracy trenera Franciszka Smudy:

Żaden inny polski trener pracujący dziś w T-ME nie ma tak międzynarodowego doświadczenia, choć Maciej Skorża pracował też w ZEA, a Michał Probierz w Grecji. Z kolei dla Angela Perez Garcii Polska też jest już czwartym przystankiem po ojczystej Hiszpanii, Egipcie i Malediwach.

Miejsca pracy trenera Angela Pereza Garcii:

[b]

Andrzejowi Kubicy[/b], który w ciągu kariery zwiedził sześć państw, występując w 12 różnych klubach, na razie nie dorównuje żaden z polskich piłkarzy T-ME. Nie ma też wśród nich żadnego, który zaliczyłby występy w pięciu różnych krajach. Jest za to dziewięciu takich obcokrajowców. [ad=rectangle] Do tego grona należą między innymi stosunkowo młodzi piłkarze, czyli 23-letni Danijel Aleksić (Serbia, Włochy, Niemcy, Francja i Polska) i 24-letni Emilijus Zubas (Litwa, Polska, Łotwa, Dania i Cypr).

Pozostali to bardziej doświadczeni Semir Stilić (Portugalia, Bośnia i Hercegowina, Polska, Ukraina i Turcja), Boubacar Dialiba (Senegal, BiH, Hiszpania, Belgia i Polska) i Samuel Araujo (Brazylia, Portugalia, Katar, Rumunia i Polska), Nikolajs Kozacuks (Łotwa, Czechy, Azerbejdżan, Izrael i Polska), Bernardo Vasconcelos (Portugalia, Holandia, Cypr, Izrael i Polska), Stojan Vranjes (BiH, Chorwacja, Rumunia, Serbia i Polska) i wspomniany Flavio Paixao (Portugalia, Hiszpania, Szkocja, Iran i Polska).