Polacy na świecie: Biliński i Milik bohaterami, Boruc obronił "11", Wilk mistrzem Litwy

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

To był udany weekend dla Polaków występujących na co dzień w ligach zagranicznych. [tag=22007]Arkadiusz Milik[/tag] i [tag=5257]Kamil Biliński[/tag] zostali bohaterami swoich ekip, a [tag=6327]Marek Zub[/tag] i [tag=2794]Jakub Wilk[/tag] zdobyli mistrzostwo Litwy.

1
/ 5

Arkadiusz Milik (Ajax Amsterdam)

Polskim bohaterem weekendu jest bez wątpienia Arkadiusz Milik, który był najlepszym zawodnikiem Ajaxu Amsterdam w meczu 10. kolejki Eredivisie z Go Ahead Eagles (3:1). 20-letni Polak znalazł się w wyjściowym składzie mistrzów Holandii pierwszy raz od 13 września i nie zawiódł Franka de Boera. [ad=rectangle] Milik poprowadził bowiem Ajax do pierwszego zwycięstwa od 27 września. W 10. minucie huknął sprzed pola karnego w słupek bramki rywali, dzięki czemu Anwar El-Ghazi mógł dobić piłkę do siatki, a w 56. minucie przy stanie 1:1 sam dał prowadzenie swojej drużynie. Jego dorobek mógł być bardziej okazały, ale z asysty "okradł" go Lasse Schoene, marnując wypracowaną przez Polaka sytuację, a El Ghazi mógł go dwukrotnie obsłużyć podaniem "do pustaka", ale zagrał egoistycznie.

- Ciągle zagrażał rywalom, ciągle był wruchu i zawsze dawał kolegom możliwość dogrania mu piłki. Miał duży udział w zdobyciu gola na 1:0 i sam strzelił ważną bramkę na 2:1. Może być zadowolony ze swojego występu - ocenił trener de Boer.

Milik wyciska maksimum z szans, jakie otrzymuje od de Boera. Był to dopiero jego piąty ligowy występ w tym sezonie, ledwie trzeci, który zaczął w "11", a drugi w pełnym wymiarze czasowym. Na boiskach Eredivisie spędził łącznie tylko 271 minut, ale wykorzystał ten czas na zdobycie trzech bramek, a przy kolejnej miał spory udział.

Zobacz bramkę Arkadiusza Milika z Go Ahead Eagles:

{"id":"","title":"","signature":""}

Źródło: TVP S.A.

2
/ 5

Marek Zub i Jakub Wilk (Żalgiris Wilno)

Prowadzony przez Marka Zuba, a mający w składzie Jakuba Wilka, Żalgiris Wilno po raz drugi z rzędu zdobył mistrzostwo Litwy. Zespół Polaków obronił tytuł na cztery kolejki przed końcem sezonu 2014. [ad=rectangle] W sobotnim meczu 32. kolejki A Liga Żalgiris pokonał przed własną publicznością FK Ekranas Poniewież 5:1 i na cztery kolejki przed końcem sezonu ma 13 punktów przewagi nad drugim w tabeli zespołem. Jedną z bramek ślicznym uderzeniem z 14 metrów zdobył właśnie Wilk, dla którego to 10 ligowe trafienie w sezonie. Polak do tego ma na koncie 13 asyst, co czyni go nie tylko najlepszym asystentem ligi, ale też liderem klasyfikacji kanadyjskiej.

To drugie z rzędu mistrzostwo Żalgirisu i drugie pod wodzą Zuba oraz przy udziale Wilka. Zub prowadzi litewski zespół od sierpnia 2012 roku, gdy zrezygnował na rzecz pracy w Wilnie z posady asystenta Waldemara Fornalika w reprezentacji Polski.

Sięgnął z Żalgirisem po dwa Puchary (2013, 2014) i jeden Superpuchar Litwy (2013), ale przede wszystkim w 2013 roku poprowadził go do pierwszego od 14 lat mistrzostwa Litwy. Z kolei w sezonie 2013/2014 wyeliminował z Ligi Europejskiej poznańskiego Lecha. Wilk występował w Żalgirisie już wiosną 2013 roku, rundę jesienną sezonu 2013/2014 spędził w rumuńskim FC Vaslui, a w lutym bieżącego roku wrócił do Żalgirisu.

Zobacz bramkę Jakuba Wilka w meczu z FK Ekranas Poniewież (1:33):

3
/ 5

Artur Boruc (AFC Bournemouth)

W sześciu dotychczasowych ligowych występach w barwach AFC Bournemouth Artur Boruc puścił tylko dwa gole, a cztery razy zachował czyste konto. W sobotnim meczu 14. kolejki angielskiej Championship z Birmingham City obronił natomiast "11". Jego koledzy rozbili The Blues na ich terenie aż 8:0, a Boruc w 53. minucie - przy stanie 2:0 - obronił rzut karny wykonywany przez Paula Caddisa.

Zobacz, jak Artur Boruc obronił rzut karny w meczu z Birmingham City (od 1:36):

4
/ 5

Kamil Biliński (Dinamo Bukareszt)

Bohaterem Dinama Bukareszt w weekend został z kolei Kamil Biliński. Były król strzelców Młodej Ekstraklasy w doliczonym czasie gry niedzielnego meczu 12. kolejki z Pandurii Targu Jiu dał stołecznej ekipie zwycięstwo 3:2. Biliński zaczął spotkanie na ławce rezerwowych, ale wszedł do gry w 55. minucie przy stanie 1:2, a w doliczonym czasie II połowy trafił do siatki Michała Gliwy.

To jego szóste ligowe, a dziewiąte w ogóle trafienie w sezonie. Ma bowiem na koncie też dwie bramki w Pucharze Rumunii i jednego w Pucharze Ligi. Dla Gliwy był to dopiero drugi ligowy występ w sezonie. Na początku Polak przegrywał rywalizację o miejsce w bramce z Razvanem Stancą.

Zobacz bramkę Kamila Bilińskiego i dwie inne puszczone przez Michała Gliwę:

5
/ 5

Łukasz Gikiewicz (AEL Limassol)

Łukasz Gikiewicz tym razem gola dla mistrzów Cypru nie zdobył, ale pomógł im uratować punkt w meczu 7. kolejki z AEK Larnaka (1:1). W 73. minucie spotkania przez stanie 0:1 podanie Polaka na gola zamienił Diego Barcellos.

Sam "Giki" w bieżącym sezonie zdobył dla AEL-u cztery bramki: trzy w lidze i jedną w el. Ligi Mistrzów.

Zobacz asystę Łukasza Gikiewicza w meczu z AEK-em Larnaka (od 1:25):

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Komentarze (4)
wislok
27.10.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
To mnie coraz mniej dziwi. Czy Zub do polskiej ligi?? piłka litewska stoi na niższym poziomie niż nasza ekstraklasa, Zub to żaden wybitny trener niemniej sukcesu gratuluję.  
avatar
danyg
27.10.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
http://www.ajax.nl/Ajax-TV/198798/Boilesen-Eerste-halfuur-zeer-zeer-goed.htm Milik zadowolony z wygranej :)