T-Mobile Ekstraklasa: Faceci do wzięcia (prawie od zaraz)

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Dokładnie za 4 tygodnie piłkarze, których kontrakty wygasają 30 czerwca, będą mogli związać się umowami z nowymi klubami. Wybraliśmy 11 z nich, którzy "na papierze" tworzą całkiem dobrą drużynę.

1
/ 12

Krzysztof Kamiński (Ruch Chorzów)

Po sezonie 2013/2014 Niebiescy na zasadzie wolnego transferu stracili na rzecz Wisły Kraków Michała Buchalika, którego dziś godnie w ich bramce zastępuje Kamiński, ale i on za pół roku z małym haczykiem może opuścić Cichą 6 za darmo. [ad=rectangle] 24-latek to najbardziej zapracowany na linii bramkarz T-ME w bieżącym sezonie. Rywale oddali w światło bramki Niebieskich już 96 uderzeń, a on zatrzymał 70 z nich. Odejmując rzuty karne, to 92 strzały w światło jego bramki i 69 udanych interwencji - to 73-proc. skuteczność w pierwszym przypadku i 75-proc. w drugim.

Krzysztof Kamiński w T-ME: 33 występy

2
/ 12

Łukasz Broź (Legia Warszawa)

Były kapitan Widzewa Łódź jest jednym z największych beneficjentów przyjścia do Legii Henninga Berga. Za kadencji Norwega niedoceniany wcześniej Broź stał się podstawowym prawym obrońcą Legii, choć wpływ na to miały też perypetie Bartosza Bereszyńskiego, który najpierw w lutym 2014 roku złamał nos, latem nie mógł grać w eliminacjach Ligi Mistrzów i Ligi Europejskiej, a na początku września doznał złamania kości śródstopia. [ad=rectangle] Niemniej jednak łatwiejsza walka o miejsce w składzie to jedno, a drugie to, że Broź w 2014 roku zrobił kolosalny postęp i jest pewnym punktem Wojskowych, co znalazło odzwierciedlenie w powołaniu do reprezentacji Polski na mecze z Gruzją i Szwajcarią. Legia w ostatnim czasie przedłużyła kontrakty z Miroslavem Radoviciem i Tomaszem Jodłowcem, ale wychowanek Mamrów Giżycko nowej umowy jeszcze się nie doczekał.

Łukasz Broź w T-ME: 147 występów

3
/ 12

Inaki Astiz (Legia Warszawa)

Z obecnych zawodników Legii stażem przy Łazienkowskiej 3 Hiszpan ustępuje tylko Jakubowi Rzeźniczakowi i Miroslavowi Radoviciowi. 31-latek nie ma pewnego miejsca w "11" Wojskowych, ale gdy gra, to nie zawodzi. W tej chwili z klubów T-ME może tylko Wisła Kraków, w której grają Arkadiusz Głowacki, Richard Guzmics i Dariusz Dudka, nie przyjęłaby go z otwartymi ramionami.

Inaki Astiz w T-ME: 147 występów

4
/ 12

Piotr Celeban (Śląsk Wrocław)

Jeden z ciekawszych "kąsków" w tym gronie. W lipcu wrócił do Śląska Wrocław po dwuletniej przygodzie z FC Vaslui, ale z WKS-em związał się tylko rocznym kontraktem, a biorąc pod uwagę kondycję finansową wrocławskiego klubu, wcale nie musi podpisać z nim nowej umowy.

Kto wie, czy latem nie zajmie miejsce wspomnianego kartę wcześniej Astiza przy Łazienkowskiej 3. W końcu Legia przymierza się do pozyskania go już od kilku "okienek".

Piotr Celeban w T-ME: 177 występów.

5
/ 12

Daniel Dziwniel (Ruch Chorzów)

Latem 2012 roku trafił do Ruchu jako młodzieżowy reprezentant Polski, ale nad Wisłą mało kto go kojarzył, bowiem wcześniej występował tylko w Niemczech i do tego w niższych ligach. Przy Cichej 6 stał się czołowym lewym obrońcą T-ME i nadzieją na załatanie dziury po tej stronie defensywy w reprezentacji Polski.

Jesień ma słabszą od poprzednich rund, ale to można powiedzieć o całej drużynie Ruch. Dziwniel - co jest rzadkością w lidze - i dobrze broni, i jest groźny w ofensywie.

Daniel Dziwniel w T-ME: 46 występów

6
/ 12
fot. piast-gliwice.eu
fot. piast-gliwice.eu

Konstantin Vassiljev (Piast Gliwice)

Jego sierpniowy transfer do Piasta był dość niespodziewany, bo w końcu mówimy o 74-krotnym reprezentancie Estonii, który przez trzy ostatnie sezony całkiem regularnie grał w Amkarze Perm, a przejście z rosyjskiej ekstraklasy do Gliwic to dość zaskakujący kierunek. [ad=rectangle] Choć część rundy stracił przez kontuzję, trzeba przyznać, że to klasowy pomocnik obdarzony znakomitą wizją gry. Nie raz i nie dwa razy patrząc na jego crossy i wrzutki za linię obrony przypomniał nam się sam Mirosław Szymkowiak. Podobno podpisanie nowego kontraktu z Piastem warunkuje sprowadzeniem na Okrzei Sergeia Pareiki, który w latach 2011-2013 występował w Wiśle Kraków, a dziś pozostaje bez klubu.

Konstantin Vassiljev w T-ME: 7 występów

7
/ 12

Semir Stilić (Wisła Kraków)

Absolutny numer jeden w tym zestawieniu. Po nieudanych związkach z Karpatami Lwów i Gaziantepsporem w styczniu bieżącego roku wrócił do Polski i za sprawą Franciszka Smudy związał się z Wisłą Kraków. [ad=rectangle] Niech o tym jak wiele 27-latek znaczy dla Wisły, zaświadczą liczby: z siedmioma bramkami i sześcioma asystami jest dziś liderem klasyfikacji kanadyjskiej całej T-ME w bieżącym sezonie, a w ogóle odkąd trafił na Reymonta 22, w 33 ligowych występach zdobył 14 bramek i zaliczył 10 asyst, podczas gdy Wisła strzeliła w tym czasie ogółem 52 gole.

Wisła oficjalnie poinformowała o rozpoczęciu rozmów w sprawie nowego kontraktu Stilicia, ale czy w obecnej sytuacji finansowej (ponad 12 mln zł) długu uda jej się zatrzymać u siebie gwiazdę T-ME?

Semir Stilić w T-ME: 139 występów

8
/ 12

Herold Goulon (Zawisza Bydgoszcz)

"Yaya Toure na miarę T-Mobile Ekstraklasy". Potężny, a przy tym świetnie wyszkolony technicznie Francuz, jesienią 2013 roku zaliczył świetną debiutancką rundę w polskiej lidze, ale wiosnę minionego sezonu stracił przez kontuzję pleców. Do gry wrócił dopiero przed paroma tygodniami i - choć nie widać tego po wynikach Zawiszy - szybko wrócił do dobrej formy. Po 26-latku gołym okiem widać, że piłkarską edukację odebrał w jednej z najlepszych akademii na świecie - Clairefontaine.

Herold Goulon w T-ME: 23 występy

9
/ 12

Filip Starzyński (Ruch Chorzów)

Mało jest w T-ME specjalistów od wykonywania stałych fragmentów gry, a takim jest bez wątpienia "chorzowski Figo", któremu latem także kończy się kontrakt, więc już 1 stycznia będzie mógł związać się umową z nowym pracodawcą. 23-latek ma problem z ustabilizowaniem formy, ale i tak jego ligowy dorobek od początku sezonu 2013/2014 to 13 bramek i 12 asyst w 51 występach.

Filip Starzyński w T-ME: 82 występy

10
/ 12

Mateusz Piątkowski (Jagiellonia Białystok)

30-letni napastnik Jagi z 11 bramkami na koncie jest - wespół z Flavio Paixao - liderem klasyfikacji strzelców T-ME. Już po 10. kolejce miał w dorobku więcej goli (8) niż w całym poprzednim sezonie (7), który był jego debiutanckim w najwyższej klasie rozgrywkowej. [ad=rectangle] Piątkowski może nie jest najlepiej wyszkolonym napastnikiem T-ME, ale w każdym elemencie piłkarskiego rzemiosła jest co najmniej dobry. Trafia do siatki rywali zarówno po strzałach prawą, jak i lewą nogą, a także po "główkach". Potrafi to zrobić po dryblingu, jak i na jeden kontakt. Jeśli Jagiellonia nie zdecyduje się na zatrzymanie go, to na brak chętnych nie powinien narzekać.

Mateusz Piątkowski w T-ME: 46 występów

11
/ 12

Marco Paixao (Śląsk Wrocław)

Wicekról strzelców minionego sezonu (21 bramek) i kapitan Śląska jesienią na boisku się jeszcze nie pojawił i najpewniej zagra dopiero wiosną, ale nie możemy o nim zapomnieć, gdy mowa o zawodnikach, których umowy wygasają 30 czerwca. W przypadku sympatycznego Portugalczyka możemy mieć do czynienia z taką samą sytuacją, jaka dotyczy Celebana - Śląsk może po prostu nie udźwignąć jego nowego kontraktu. Tym bardziej jeśli - co pokazuje bieżący sezon - jest "życie bez Paixao".

Marco Paixao w T-ME: 37 występów

12
/ 12

Z ponad 150 zawodników, którzy za cztery tygodnie będą mogli podpisać umowy z nowymi klubami, można zebrać nie tylko całkiem dobrą "11", ale też skompletować całą kadrę. Zmiennikami Krzysztofa Kamińskiego mogą być Michal Pesković, Pavels Steinbors czy Vytautas Cerniauskas.

Defensywę mogą uzupełnić Paweł Golański, Paweł Baranowski, który zalicza całkiem udaną debiutancką rundę w T-ME czy Michał Pazdan. W linii pomocy mogą znaleźć się też Tomasz PodgórskiMichał Janota i Helio Pinto, a w ataku za plecami Mateusza Piątkowskiego i Marco Paixao może być niedoceniany Przemysław Trytko.

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Komentarze (3)
avatar
woj Mirmiła
4.12.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Zapewne większość z wymienionych w artykule (a także wielu innych, tu niewymienionych) piłkarzy w najbliższych 4-ch tygodniach parafuje dalsze umowy z dotychczasowymi pracodawcami, pozostaje, j Czytaj całość
avatar
kawasaki14
4.12.2014
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Panie Kmita, po raz kolejny przycisk "całość na jednej stronie" się Panu zgubił...