W tym artykule dowiesz się o:
Bartosz Jaroch (Olimpia Grudziądz, 19 lat) - nastolatek z Grudziądza ma za sobą przebojowe wejście do poważnego futbolu. U Dariusza Kubickiego przeszedł pozytywną weryfikację i grał ze statusem młodzieżowca, na prawej obronie, w niemal wszystkich meczach. Do niezłej postawy w tyłach dorzucił akcent ofensywny w postaci trzech goli strzelonych kolejno Drutex-Bytovii Bytów, KGHM Zagłębiu Lubin i Sandecji Nowy Sącz. Z radarów kibiców zniknął nieco jego poprzednik w Olimpii Robert Pisarczuk. Jaroch ma wiele zdolności, by po zebraniu doświadczenia, zrobić krok do przodu.
Fabian Hiszpański (Wisła Płock, 21 lat) - Nafciarze podobnie jak Olimpia Grudziądz chcą powalczyć o awans do T-Mobile Ekstraklasy i nie osłabiać się w przerwie zimowej. Niezależnie od aktualnych decyzji - o wychowanku klubu z Płocka powinno zrobić się głośno prędzej czy później. Hiszpański grywa na lewej obronie, czasem jest przesuwany do drugiej linii. W rundzie jesiennej współtworzył skuteczny mur defensywny, a także napędzał grę ofensywną. Prezes Wisły Płock nie ukrywa, że zawodnik grający na tak newralgicznej pozycji znalazł się na celowniku ekip z T-Mobile Ekstraklasy.
Karol Mackiewicz (Jagiellonia Białystok,22 lata) - dynamiczny pomocnik zaprezentował się bardzo korzystnie na wypożyczeniu w Suwałkach i macierzysty klub - Jagiellonia Białystok wyraził już chęć zatrzymania go u siebie. Mackiewicz robił mnóstwo zamieszania na I-ligowych boiskach, dochodził do sytuacji podbramkowych, wnosił jakość w poczynania ofensywne. Zakończył piłkarską jesień z czterema golami na koncie. Mogło być ich więcej, jednak momentami brakowało rutyny przy finalizowaniu ataków. Czas na weryfikację - czy 22-latka stać na zaistnienie w elicie?
Grzegorz Piesio (Dolcan Ząbki, 26 lat) - o jego transferze do T-Mobile Ekstraklasy spekulowano już przed sezonem, ale w przeciwieństwie do innych gwiazd byłego zespołu Roberta Podolińskiego - zdecydował się na pozostanie w Dolcanie Ząbki. Teraz temat powraca. Kreator gry z dobrym przeglądem pola umie asystować, umie samemu kierować futbolówkę do siatki. Runda jesienna była w wykonaniu Piesia mniej spektakularna niż poprzedni sezon, co nie zmienia całościowej oceny - pomocnik zasłużył na szansę po latach w elicie.
Jacek Góralski (Wisła Płock, 22 lata) - pomocnik Wisły Płock ma o cztery lata mniej niż Piesio i proporcjonalnie mniej zadań w ofensywie. Skupia się na destrukcji, co nie oznacza, że nie potrafi zabłysnąć kreatywnym rozegraniem albo bombą z dystansu do siatki. W przeciwieństwie do innych gwiazd Nafciarzy, ma zapisaną w kontrakcie sumę odstępnego. - To dość wysoka kwota, więc jesteśmy zabezpieczeni - informuje potencjalnych kupców, których nie brakuje, prezes Nafciarzy, Jacek Kruszewski.
Denis Popović (Olimpia Grudziądz, 25 lat) - Słoweniec pojawił się w Polsce rok temu i nie milkną pochwały pod jego adresem. Po udanym półroczu przeniósł się z GKS-u Tychy do Olimpii Grudziądz i szybko stał się transferowym strzałem w dziesiątkę. Cechuje go nietuzinkowa technika, dobrze ułożona stopa, dzięki której stał się najlepszym asystentem i czołowym strzelcem biało-zielonych. Szybko przekonał do swoich umiejętności kibiców na zapleczu, więc przyszedł czas na dyrektorów sportowych w klubach T-Mobile Ekstraklasy.
Krzysztof Janus (Wisła Płock, 28 lat) - średnia wieku naszej jedenastki jesieni w I lidze oscylowała wokół 30 lat. W zestawieniu perełek Janus to najstarszy, a wciąż w miarę perspektywiczny zawodnik, który ma przed sobą trochę grania na wysokim poziomie. Po dobrze wyszkolonego techniczne pomocnika zgłosił się między innymi klub, w którym debiutował i zebrał pierwsze szlify w T-Mobile Ekstraklasie - PGE GKS Bełchatów. Jesień 2014 zakończył z siedmioma punktami w klasyfikacji kanadyjskiej.
Wołodymyr Kowal (Stomil Olsztyn, 22 lata) - na młodego Ukraińca warto zwrócić uwagę pomimo wprowadzanego przez PZPN limitu obcokrajowców spoza Unii w polskich klubach. Wychowanek Dynama Kijów jest arcygroźny pod bramką rywala, a potrafi także cofnąć się do rozegrania czy zaskoczyć strzałem z rzutu wolnego. Jego wpływ na grę Stomilu Olsztyn w tym sezonie jest nie do przecenienia, a na indywidualne konto zapisał sześć goli i trzy asysty.
Grzegorz Goncerz (GKS Katowice, 26 lat) - napastnik z Katowic odpalił w tym sezonie i z 14 golami na koncie prowadzi w klasyfikacji strzelców I ligi. Wiosną czeka go prawdopodobnie obrona wygodnego miejsca w fotelu lidera, choć coraz częściej wspomina się w jego przypadku o możliwości sportowego awansu. Tak udanej rundy nie miał od lat i pytanie: czy będzie mieć równie udaną i czy nie powinien kuć żelaza póki gorące?
Pod lupą.
Wolnym zawodnikiem został 1 stycznia Sebastian Kamiński i blisko mu do Pogoni Szczecin. Klub z Pomorza Zachodniego przeprowadza ofensywę na zapleczu. Sięgnął już po Jakuba Czerwińskiego, a na jego celowniku znalazł się także Karol Danielak z Chrobrego Głogów. Z obozu beniaminka pozytywne wrażenie robili także Damian Piotrowski oraz Michał Ilków-Gołąb. Bohaterem końcówki jesieni został Armand Ella Ken z Sandecji Nowy Sącz i ciekawe, co pokaże po przepracowanych, zimowych przygotowaniach. Jeżeli na listę zawodników wartych obserwowania dopiszemy Tomasza Mikołajczaka z Chojniczanki Chojnice i Arkadiusza Woźniaka z KGHM Zagłębia Lubin - robi się ona całkiem długa i obiecująca.