W tym artykule dowiesz się o:
Arkadiusz Milik (Ajax Amsterdam)
Sześć bramek w sześciu występach - to dorobek Arkadiusza Milika od momentu jego powrotu do wyjściowego składu Ajaksu na pierwszy mecz 1/16 finału Ligi Europy z Legią Warszawa. 21-letni snajper mistrzów Holandii od tego czasu trafił trzy razy do siatki Legii Warszawa i raz pokonał bramkarza Willem II Tilburg, a w miniony weekend ustrzelił dublet w spotkaniu z SC Heerenveen (4:1). Reprezentant Polski strzelił gole w 6. minucie, otwierając worek z bramkami i w 67. minucie, zamykając listę strzelców. [ad=rectangle] W 30 występach w bieżącym sezonie zdobył dla Ajaksu już 23 bramki, a do tego zaliczył osiem asyst. Jego dorobek w samej Eredivisie to 11 bramek i trzy asysty w 19 spotkaniach.
Zobacz bramki Arkadiusza Milika:
{"id":"","title":"","signature":""}
Źródło: TVP S.A.
Robert Lewandowski (Bayern Monachium)
Tempa nie zwalnia też kapitan reprezentacji Polski. W meczu 25. kolejki Bundesligi z Werderem Brema (4:0) napastnik Bayernu Monachium zdobył swoje bramki nr 12 i 13 w bieżącym sezonie, dzięki czemu wskoczył na 3. pozycję w klasyfikacji najskuteczniejszych zawodników niemieckiej ekstraklasy.
W pięciu ostatnich ligowych meczach "Lewy" zdobył aż sześć goli! A dodajmy, że w 23 ligowych występach zanotował też pięć asyst, co powoduje, że w klasyfikacji kanadyjskiej zajmuje obecnie 5. miejsce. Przed nim są jedynie Arjen Robben (25 pkt), Thomas Mueller (24), Kevin de Bruyne (23) i Alexander Meier (22).
Zobacz bramki "Lewego":
{"id":"","title":"","signature":""}
Źródło: TVP S.A.
Eugen Polanski (TSG 1899 Hoffenheim)
O ile dublet Roberta Lewandowskiego nie jest wielkim wydarzeniem, to dwie bramki zdobyte w jednym meczu przez "Ojgena" to już rzadkość. Były (?) reprezentant Polski dwukrotnie wpisał się na listę strzelców w spotkaniu 25. kolejki Bundesligi z Hamburgerem SV.
Najpierw pokonał Rene Adlera z rzutu karnego, a potem zaskoczył go płaskim uderzeniem z 12 metrów, wykorzystując podanie Pirmina Schweglera. W ośmiu meczach po zimowej przerwie Polanski zdobył już cztery bramki: trzy w Bundeslidze i jedną w Pucharze Niemiec.
Ogółem w bieżącym sezonie ma na koncie już cztery ligowe trafienia i pod względem strzeleckim to jego najlepszy sezon w karierze.
Rafał Wolski (KV Mechelen)
Były młodzieżowy reprezentant Polski został prawdziwym bohaterem spotkania Cercle Brugge - KV Mechelen (2:3). Wolski zaczął mecz na ławce rezerwowych, a wszedł do gry w 61. minucie przy stanie 0:1. W 80. minucie Mechelen straciło drugą bramkę, ale w 89. minucie Polak szybko zdobył kontaktowego gola - trafił do siatki rywali po dośrodkowaniu z rzutu wolnego znanego z gry w Cracovii Milosa Kosanovicia. Po chwili z rzutu karnego do remisu doprowadził Dalibor Veselinović, a w doliczonym czasie gry Polak wykorzystał podanie Nicolasa Verdiera i strzałem z najmniej odległości dał zwycięstwo Mechelen.
Dzięki tej wygranej Mechelen zakończyło sezon zasadniczy na 9. miejscu i w fazie finałowej będzie walczyło o awans do Ligi Europy. Dla wypożyczonego z Fiorentiny Wolskiego to pierwsze trafienia w barwach belgijskiego klubu.
Daniel Sikorski (FC Sankt Gallen)
W meczu 24. kolejki szwajcarskiej ekstraklasy z FC Basel (2:2) swojego pierwszego ligowego gola w sezonie zdobył Daniel Sikorski z FC St. Gallen. Polak, który w przerwie zimowej był już jedną nogą poza AFG Areną, po raz trzeci z rzędu znalazł się w wyjściowym składzie na mecz ligowy, a na listę strzelców wpisał się w 15. minucie gry, doprowadzając do remisu 1:1. Na boisku przebywał do 63. minuty, a opuścił je, gdy wynik był już ustalony.
To pierwszy ligowy gol Sikorskiego w bieżącym sezonie, ale trzeci, jeśli wziąć pod uwagę wszystkie rozgrywki. W minioną środę ustrzelił bowiem dublet w spotkaniu 1/4 finału Pucharu Szwajcarii z SC Buochs. W trzech poprzednich występach ligowych Sikorski zaliczył z kolei jedną asystę.
Daniel Dziwniel znalazł się poza "18" FC St. Gallen na niedzielny mecz.
Zobacz bramkę Daniela Sikorskiego z FC Basel:
Łukasz Teodorczyk (Dynamo Kijów)
W spotkaniu 17. kolejki ukraińskiej ekstraklasy z Illicziwciem Mariupol (5:0) swojego drugiego ligowego gola w sezonie zdobył Łukasz Teodorczyk z Dynama Kijów. Napastnik reprezentacji Polski zaczął spotkanie na ławce rezerwowych, a do gry wszedł w 67. minucie przy stanie 3:0, by po 13 minutach podwyższyć prowadzenie Dynama na 4:0.
Po 17 kolejkach Dynamo ma na koncie 45 punktów i jest liderem ukraińskiej ekstraklasy. Zespół "Teo" wygrał 14 spotkań, a trzy zremisował - jako jedyny w tym sezonie jeszcze nie przegrał i nad wiceliderem ma siedem punktów przewagi. Dla Teodorczyka to drugie ligowe trafienie w ósmym ligowym występie w sezonie. Licząc wszystkie rozgrywki, Polak ma na koncie pięć bramek w 15 spotkaniach.
Marcin Komorowski i Maciej Rybus (Terek Grozny)
W dwóch pierwszych meczach po zimowej przerwie Terek Grozny zaliczył dwie porażki, ale tę ostatnią z Rubinem Kazań (1:2) występującym w czeczeńskim klubie Polakom osłodziło wypracowanie honorowej bramki. W 83. minucie spotkania przy stanie 0:2 rozmiary porażki Tereka zmniejszył Marcin Komorowski, który zamienił na gola dośrodkowanie Macieja Rybusa z rzutu rożnego. To drugi gol Komorowskiego w bieżącym sezonie, a czwarta asysta "Ryby".
Zobacz asystę Rybusa i bramkę Komorowskiego (od 1:46):
Paweł Dawidowicz (Benfica B Lizbona)
W swoim 20. występie dla Benfiki B Lizbona premierowe trafienie zaliczył Paweł Dawidowicz, czym przyczynił się do wyjazdowego zwycięstwa nad SC Farense. 20-letni Polak wpisał się na listę strzelców już w 2. minucie niedzielnego meczu, trafiając do siatki rywali uderzeniem głową.
W meczu z SC Farense Dawidowicz wrócił do wyjściowego składu Benfiki B po dwóch kolejkach nieobecności. Polski pomocnik wystąpił w bieżącym sezonie w 20 z 34 spotkań rezerw mistrzów Portugalii.
Jakub Wilk (Żalgiris Wilno)
Jakub Wilk był w minionym sezonie najlepszym asystentem litewskiej ekstraklasy, a na starcie nowej edycji A Ligi udowadnia, że ma chrapkę na obronę tego tytułu. W meczu 3. kolejki z FK Szawle (3:2) polski skrzydłowy Żalgirisu Wilno zaliczył asystę przy trafieniu Jurija Kendysza na 1:0. Białorusin głową zamienił na gola dośrodkowanie Wilka po krótko rozegranym rzucie wolnym. To już trzecia asysta Wilka w trzecim występie w sezonie 2015, a dorobek 30-latka uzupełnia jedno trafienie.
Zobacz asystę Jakuba Wilka z FK Szawle:
Łukasz Załuska (Celtic Glasgow) oraz Radosław Cierzniak, Jarosław Fojut i Michał Szromnik (Dundee United)
Celtic Glasgow, którego zawodnikiem jest Łukasz Załuska, sięgnął w niedzielę po Puchar Ligi Szkockiej, pokonując w finale Dundee United Radosława Cierzniaka, Jarosława Fojuta i Michała Szromnika.
The Bhoys zwyciężyli 2:0 po golach Krisa Commonsa i Jamesa Forresta. Wygrana ekipy z Glasgow mogła być bardziej okazała, ale w 86. minucie Cierzniak obronił rzut karny wykonywany przez Forresta. Co ciekawe, przed tygodniem w meczu 1/4 finału Pucharu Szkocji z Celtikiem (1:1) Cierzniak też obronił "11", ale wówczas wykonywał ją Leigh Griffiths.
Oprócz Cierzniaka pełne 90 minut rozegrał też Fojut, a Załuska i Szromnik przesiedzieli całe spotkanie na ławka rezerwowych swoich zespołów. To 15. w historii triumf Celtiku w Pucharze Ligi Szkockiej, a szóste trofeum, jakie Załuska zdobył z klubem z Glasgow. Polak jest zawodnikiem Celtiku od 2009 roku i w tym czasie sięgnął po trzy mistrzostwa Szkocji i dwa krajowe puchary.
Kamil Biliński (Dinamo Bukareszt)
Z 14 bramkami "Bila" jest najskuteczniejszym graczem Dinama w bieżącym sezonie, ale w ostatnim spotkaniu z Ceahlaul Piatra Neamț (3:1) na listę strzelców się nie wpisał. Zaliczył za to swoją pierwszą asystę w sezonie, w 51. minucie kończąc samotny rajd podaniem, które Gheorghe Grozav zamienił na gola dające Dinamu prowadzenie 2:1.
Zobacz asystę Kamila Bilińskiego (od 3:10):
Marcin Kowalczyk (FK Tosno)
Odnotujmy też debiut Marcina Kowalczyka w II-ligowym rosyjskim FK Tosno. 30-letni obrońca rozegrał pełne 90 minut w pierwszym po zimowej przerwie spotkaniu 22. kolejki I Dywizji z SKA-Eniergiją Chabarowsk (3:1). Zespół Polaka jest wiceliderem zaplecza rosyjskiej ekstraklasy z dużymi szansami na awans do elity.
Kowalczyk trafił do Tosno w styczniu na zasadzie wolnego transferu po tym, jak z powodu zaległości wypowiedział kontrakt innemu rosyjskiemu II-ligowcowi - Wołdze Niżny Nowogród.