W tym artykule dowiesz się o:
Dobry bramkarz musi mieć też sporo szczęścia. To golkiperowi Niebieskich towarzyszy od momentu, gdy tylko trafił do T-Mobile Ekstraklasy. Ten specjalista od skutecznych interwencji przy rzutach karnych ma za sobą kolejne udane spotkanie. [ad=rectangle] W meczu w Kielcach Putnocky po raz kolejny pokazał, że bramkarski fach nie jest mu obcy. Uratował Ruch w kilku sytuacjach i jako jedyny golkiper w ostatniej kolejce zachował czyste konto.
Świetnie radził sobie na prawej stronie obrony, ale u Kazimierza Moskal gra tylko jako lewy defensor i spisuje się równie dobrze. W meczu z Górnikiem Zabrze nie dał rywalom poszaleć na swojej flance, a sam był bardzo aktywny w ofensywie i zdobył ważnego gola na 3:1.
W całym spotkaniu w Szczecinie Portowcy nie mieli zbyt wielu okazji. To bowiem lechiści śmiało parli do przodu i atakowali bramkę rywala. W tych nielicznych szarżach Pogoni obrońcy Lechii zachowywali jednak spokój i umiejętnie zabezpieczali dostęp do własnej bramki. Z dobrej strony znów pokazał się Gerson, który swój występ okrasił także golem.
Gołym okiem widać, że o jego absencji na boisku za kadencji Roberta Podolińskiego nie decydowała tylko forma, a uprzedzenia eks szkoleniowca Pasów. U Jacka Zielińskiego "Didi" jest podstawowym zawodnikiem, a w meczu z PGE GKS Bełchatów był najlepszy na placu, co podkreślił asystą przy golu Erika Jendriska.
Świetny występ pomocnika Kolejorza, który dzielił i rządził w środku boiska w starciu z Legią Warszawa. Do tego dołożył doskonałą współpracę z Darko Jevticiem. Linetty był agresywny w odbiorze piłki, z czym legioniści mieli problem. Do tego dołożył efektowną bramkę.
Wszyscy kibice Lechii mają nadzieję, że ten piłkarz w końcu ustabilizował swoją formę. Na to przynajmniej wskazują statystyki Stojana Vranjesa. Pomocnik biało-zielonych w spotkaniu w Szczecinie z Pogonią popisał się asystą oraz co prawda niezbyt pewnie, ale jednak wykorzystał rzut karny.
"Jankes" wrócił do dobrej formy z początku sezonu i odzyskał miejsce w "11" Białej Gwiazdy. W spotkaniu z Górnikiem Zabrze (4:1) zaliczył dwie asysty: najpierw przy golu Łukasza Garguły na 2:1, a potem przy trafieniu Łukasza Burligi na 3:1.
Jego precyzyjny strzał z rzutu wolnego dał Ruchowi prowadzenie w meczu z Koroną, które wyraźnie dodało pewności siebie zawodnikom z Chorzowa. 23-latek oprócz tego starał się być pod grą i zwłaszcza w pierwszej połowie był wiodącą postacią środka pola.
Drugi z ojców zwycięstwa Lecha Poznań w meczu w Warszawie z Legią. Ustawił środek pola, dzięki niemu Kolejorz przez większą część meczu miał przewagę i dłużej utrzymywał się przy piłce. Jego gol - przytomne uderzenie w zamieszeniu podbramkowym - otworzył wynik potyczki.
Bardzo dobry mecz, udokumentowany asystą i ładnym golem. Raz za razem próbował nękać defensywę Piasta. Jeden z głównych motorów napędowych Górnika. Rzutem na taśmę trafił do naszego zestawienia.
Kolejny z piłkarzy Lechii Gdańsk w naszym zestawieniu i kolejny, który na to zdecydowanie zasłużył. Napastnik biało-zielonych na nominację zapracował wywalczonym rzutem karnym oraz bramką, którą sam strzelił.
Ławka rezerwowych: