Już 21 nowych obcokrajowców w Lechii Gdańsk w ciągu trzech okienek transferowych!

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Od 2014 roku Lechia ma nowych właścicieli. W tym czasie miały miejsce trzy okienka transferowe. Podczas nich do kadry zespołu dołączyło 21 obcokrajowców, z których nie wszyscy grali w Ekstraklasie.

W tym artykule dowiesz się o:

1
/ 6

Cofnijmy się do rundy jesiennej sezonu 2013/14. Wówczas Lechia Gdańsk posiadała w kadrze zaledwie trzech obcokrajowców. Spośród nich, zdecydowanie najdłuższy staż miał Luiz Santos Deleu - mocno związany z Lechią Brazylijczyk, który po tamtym sezonie nie porozumiał się z klubem i trafił do Cracovii. Ponadto w biało-zielonych barwach występowali wówczas Daisuke Matsui, który po jednej rundzie odszedł do Jubilo Iwata i Christopher Oualembo, grający od sezonu 2014/15 w Academice de Coimbra. [ad=rectangle] Wówczas w szerokiej kadrze Lechii Gdańsk grali przede wszystkim zawodnicy krajowi, często związani z Lechią od najmłodszych lat. Nowi właściciele zapowiadali transfery i rzeczywiście do takich doszło. W aktualnym szerokim składzie Lechii znajduje się zaledwie trzech piłkarzy, którzy występowali w niej półtora roku temu - Mateusz Bąk, Rafał Janicki i Piotr Wiśniewski. W tym czasie do klubu znad morza przyszło również wielu zawodników krajowych, a my skupiliśmy się na prześledzeniu losów obcokrajowców, którzy z samego założenia trafiają do Polski po to, by podnieść jakość gry zespołu.

2
/ 6

Udana pierwsza fala

Stojan Vranjes jest ważnym punktem Lechii Gdańsk
Stojan Vranjes jest ważnym punktem Lechii Gdańsk

Pierwszy "zaciąg" obcokrajowców w 2014 roku był udany. Do Lechii Gdańsk dołączyło czterech nowych zawodników zza granicy, z czego trzech dostało dużo szans w pierwszym składzie. Najwięcej meczów ma na swoim koncie Stojan Vranjes. Bośniak na ten moment zagrał w 48 spotkaniach ligowych Lechii, w których strzelił piętnaście bramek.

Wówczas do gdańskiego klubu dołączył też Nikola Leković. Lewy obrońca pozyskany z Vojvodiny Nowy Sad, przez półtora sezonu zagrał w 34 meczach ligowych. Serb w tym czasie zdobył jedną bramkę. W ostatnich dniach został przesunięty do rezerw, co spotkało się z dezaprobatą wielu kibiców biało-zielonych. Co ciekawe zarówno Vranjes, jak i Leković swobodnie posługują się językiem polskim i potrafią udzielać w nim wywiady.

W Lechii Gdańsk nie ma już dwóch obcokrajowców, którzy dołączyli do tego klubu półtora roku temu. Podstawowym piłkarzem gdańszczan był Zaur Sadajew. Grał on w Lechii nieco ponad pół roku i w piętnastu meczach zdobył trzy bramki. Jak na napastnika było to niewiele, jednak Czeczen zaskarbił sympatię fanów swoją nieustępliwością. Po grze w Gdańsku, przeszedł do Lecha Poznań, a obecnie jest ponownie piłkarzem Tereka Grozny. Ani razu w pierwszym składzie Lechii nie zagrał natomiast Tsubasa Nishi. Japończyk grał w rezerwach biało-zielonych i został wypożyczony do Widzewa Łódź. Obecnie jest w kadrze rezerw klubu znad morza.

3
/ 6

Piłkarze-meteoryty z letniego zaciągu

Danijel Aleksić miał być ogromnym wzmocnieniem Lechii, a jego licznik zakończył się na zaledwie trzech meczach
Danijel Aleksić miał być ogromnym wzmocnieniem Lechii, a jego licznik zakończył się na zaledwie trzech meczach

Jeśli ktoś może uważać, że czterech nowych obcokrajowców zimą 2014 roku to dużo, pół roku później musiał zweryfikować swoje poglądy. Do Lechii Gdańsk dołączyło bowiem wówczas aż dwunastu nowych piłkarzy spoza Polski, spośród których nie wszyscy sobie poradzili. Niektórzy z nich do gdańskiego klubu byli tylko wypożyczeni, a inni związali się stałymi kontraktami.

Trzech piłkarzy spoza Polski ani razu nie założyło biało-zielonej koszulki w meczu T-Mobile Ekstraklasy. Są to Brazylijczyk Diego Hoffmann, Rosjanin Adłan Kacajew i Portugalczyk Diogo Ribeiro. Całej trójki nie ma już w Lechii. Epizody w Lechii zagrało kilku kolejnych.

Bardzo dużo obiecywano sobie po Danijelu Aleksiciu. Piłkarz ten w swojej karierze grał w Geni, AS Saint Etienne, czy Greuther Furth. Napastnik, który na głęboką wodę wypłynął w Vojvodinie Nowy Sad w przeszłości uważany był za nadzieję serbskiej piłki, a zagrał w Polsce zaledwie trzykrotnie, po czym odszedł do FC Sankt Gallen. Tylko jeden mecz w Lechii zagrał Henrique Miranda, a trzy razy na boisku pojawił się wypożyczony z TSG 1899 Hoffenheim Filip Malbasić, który wcześniej grał regularnie w Partizanie Belgrad.

4
/ 6

Oni dostali szansę

Bruno Nazario, to jedyny z dwunastu obcokrajowców pozyskanych przez Lechię jesienią 2014 roku, który zagrał w tym sezonie
Bruno Nazario, to jedyny z dwunastu obcokrajowców pozyskanych przez Lechię jesienią 2014 roku, który zagrał w tym sezonie

Ubiegłoroczne letnie transfery obcokrajowców w Lechii, to nie tylko piłkarze, których obecność w Polsce zakończyła się tylko na treningach w bazie tego klubu i zwiedzaniu Gdańska. Nie każdy z nich pozostawił po sobie dobre wrażenie, jednak niektórzy jeszcze są w szerokim składzie drużyny znad morza.

Zawodnik z Gwinei Bissau - Rudinilson Silva w ubiegłym sezonie zagrał w czterech meczach Lechii, jednak aktualnie wciąż jest w pierwszym składzie drużyny i wystąpił w wielu sparingach. W ostatnim czasie do rezerw Lechii został odesłany Tiago Valente. Portugalczyk po rozegraniu jesienią 2014 roku 12 meczów w gdańskim klubie, został wypożyczony do FC Panafiel. Teraz wrócił do Polski, ale aktualnie nie jest w kręgu zainteresowań Jerzego Brzęczka.

Z Lechią pożegnali się natomiast Mavroudis Bougaidis Kevin Friesenbichler. Grecki obrońca, będący młodzieżowym reprezentantem Hellady, wrócił do swojego kraju i gra w APS Panthrakikos. W Gdańsku zagrał 12 razy. Z dobrej strony często pokazywał się Friesenbichler, grający wcześniej w rezerwach Bayernu Monachium. Do Gdańska był wypożyczony z Benfiki Lizbona, a aktualnie reprezentuje Austrię Wiedeń.

Wciąż niepewna jest przyszłość wypożyczonego z TSG 1899 Hoffenheim Antonio Colaka. Chorwat, który w pół roku nauczył się języka polskiego zdobył 10 bramek w 30 meczach Lechii i gdańszczanie chcieliby, by wciąż reprezentował ich klub. Po raz drugi wypożyczony do Gdańska został natomiast Bruno Nazario - jedyny Brazylijczyk, który przyszedł do Lechii w tym okienku i sprawdził się w Ekstraklasie.

5
/ 6

Zimowa chwila oddechu

Gerson, to jedno z największych objawień wiosny 2015 roku
Gerson, to jedno z największych objawień wiosny 2015 roku

Po zakontraktowaniu dwunastu obcokrajowców latem, zimą działacze Lechii postawili na stabilizację. Tym razem skupiono się na pozyskaniu Polaków, którzy odmienili oblicze zespołu. Sebastian Mila, Jakub Wawrzyniak, Grzegorz Wojtkowiak i Łukasz Budziłek, to aktualnie podstawowi zawodnicy biało-zielonych.

Do gdańskiego klubu dołączyło dwóch piłkarzy spoza Polski. Bardzo dobre wrażenie pozostawił po sobie Gerson. Mający dobre warunki fizyczne Brazylijczyk, który został pozyskany z Petrolulu Ploiesti był obok Rafała Janickiego filarem obrony biało-zielonych. Zagrał jesienią w 14 meczach i zdobył w nich jedną bramkę. Aktualnie leczy kontuzję.

Dużym wzmocnieniem miał być Donatas Kazlauskas. Ofensywny pomocnik jest uznawany za nadzieję litewskiej piłki. W 2014 roku zdobył 12 bramek w 23 meczach Atlantasu Kłajpeda, jednak w Lechii zagrał tylko raz i został w ostatnim czasie odesłany do rezerw.

6
/ 6

W którą stronę pójdą nowe zagraniczne nabytki Lechii?

Marko Marić jak dotąd zagrał w obu ligowych meczach Lechii Gdańsk
Marko Marić jak dotąd zagrał w obu ligowych meczach Lechii Gdańsk

Przed sezonem 2015/16, do Lechii Gdańsk dołączyło czterech nowych obcokrajowców. Wszyscy są z krajów słowiańskich i w większości mają ciekawe CV. Nowym bramkarzem, który od razu został podstawowym piłkarzem Lechii jest Chorwat Marko Marić. Przez całą swoją karierę był związany z Rapidem Wiedeń, a do Gdańska został wypożyczony z TSG 1899 Hoffenheim. Na razie pozostawia po sobie pozytywne wrażenie.

Debiut w ligowym meczu zaliczył również Mario Maloca. Niedawny kapitan Hajduka Split przez ostatnie sezonu był kluczową postacią jednego z dwóch najsłynniejszych klubów z Chorwacji. Zaliczył on już debiut z Lechem Poznań, gdzie spisał się przeciętnie. Na pierwszy oficjalny mecz w Polsce czekają jeszcze pozyskany z FC Parmy Lukas Haraslin i ostatni nabytek - Neven Marković, grający ostatnio w szwajcarskim drugoligowcu Servette Genewa. Marković był więc 21 obcokrajowcem ściągniętym do Lechii w ciągu ostatnich trzech okienek transferowych.

ZawodnikNarodowośćBilans w LechiiLata gry w LechiiAktualny klub
Stojan VranjesBośniak48/15wiosna 2014 - aktualnieLechia Gdańsk
Bruno NazarioBrazylijczyk29/1jesień 2014 - aktualnieLechia Gdańsk
GersonBrazylijczyk14/1wiosna 2015 - aktualnieLechia Gdańsk
Rudinilson SilvaObywatel Gwinei Bissau4/0jesień 2014 - aktualnieLechia Gdańsk
Marko MarićChorwat2/0jesień 2015 - aktualnieLechia Gdańsk
Mario MalocaChorwat1/0jesień 2015 - aktualnieLechia Gdańsk
Neven MarkovićSerb0/0jesień 2015 - aktualnieLechia Gdańsk
Lukas HaraslinSłowak0/0jesień 2015 - aktualnieLechia Gdańsk
Nikola LekovićSerb34/1wiosna 2014 - aktualnieLechia II Gdańsk
Tiago ValentePortugalczyk12/0jesień 2014 - aktualnieLechia II Gdańsk
Donatas KazlauskasLitwin1/0wiosna 2015 - aktualnieLechia II Gdańsk
Tsubasa NishiJapończyk0/0wiosna 2014 - aktualnieLechia II Gdańsk
Antonio ColakChorwat30/10jesień 2014 - wiosna 2015TSG 1899 Hoffenheim
Kevin FriesenbichlerAustriak17/5jesień 2014 - wiosna 2015Austria Wiedeń
Zaur SadajewRosjanin16/3wiosna 2014 - jesień 2014Terek Grozny
Mavroudis BougaidisGrek12/0jesień 2014 - wiosna 2015APS Panthrakikos
Danijel AleksićSerb3/0jesień 2014FC Sankt Gallen
Filip MalbasićSerb3/0jesień 2014 - wiosna 2015TSG 1899 Hoffenheim
Henrique MirandaBrazylijczyk1/0jesień 2014 - wiosna 2015FC Sao Paulo
Diego HoffmannBrazylijczyk0/0jesień 2014EC Juventude
Adłan KacajewRosjanin0/0jesień 2014Terek Grozny
Diogo RibeiroPortugalczyk0/0jesień 2014CD Mafra
Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Komentarze (2)
Kurczak PB
31.07.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
W tytule Lechia a w miniaturce zawodnicy w koszulkach Celticu.