W tym artykule dowiesz się o:
To drugi sezon Urugwajczyka w La Liga. Pierwszy zakończył z 16 bramkami i 17 asystami na koncie w 27. ligowych meczach. Eksperci spodziewają się, że kolejny dla Suareza będzie jeszcze lepszy - chyba że ponownie odwinie jakiś numer, a przy jego temperamencie nie jest o to trudno. [ad=rectangle] Jedno jest pewne - Urugwajczyk nie jest egoistą i udowodnił to grając w FC Barcelonie. Gdy tylko może, to podaje do kolegi z zespołu, nie próbując samemu trafić do bramki rywali. Dla niego dobro drużyny jest ważniejsze niż indywidualne popisy.
Niewiele zabrakło, a Hiszpan odszedłby z Realu Madryt, chociaż wiele osób uważa, że to była taktyczna zagrywka ze strony piłkarza i jego agenta. Ramos długo był na celowniku Manchesteru United, a Louis van Gaal w myślach układał sobie jedenastkę z nim na środku defensywy. Koniec końców piłkarz wyszedł najlepiej na tej bitwie - dostał nowy kontrakt ze sporą podwyżką.
Pod koniec sierpnia mija dokładnie 10 lat odkąd trafił na Santiago Bernabeu. Przechodząc z Sevilli kosztował 27 milionów euro, ale dzisiaj nikt już nie ma wątpliwości, że był to jeden z najlepszych transferów Królewskich. 29-latek jest uważany za jednego z najsolidniejszych obrońców na świecie.
Najdroższy piłkarz świata i łatka ta czasami przeszkadza Walijczykowi. Media i kibice wymagają od niego dużo więcej. O ile w pierwszym sezonie zanotował 13 asyst i dołożył 15 bramek w La Liga (w 27. meczach), to w drugim było już gorzej. 13 goli i 9 asyst w 31. spotkaniach nikogo nie powalają.
Latem sporo mówiło się o powrocie 26-latka do Premier League. Chciał go pozyskać Manchester United. Ten ostatecznie zostaje w Realu Madryt, ale jeśli powtórzy się taki sezon jak poprzedni, to można rzec, że w Królewscy będą chcieli go sprzedać. Kupców z pewnością nie zabraknie, a w Premier League Bale wciąż ma wielką renomę.
Nowa gwiazda La Liga. Atletico Madryt zapłaciło za niego FC Porto 35 milionów euro. Czy będzie strzelał bramkę za bramką jak to miało miejsce w lidze portugalskiej, skąd ostatecznie wyjechał z 67 ligowymi golami w 90. występach? Nieźle radził sobie także w Lidze Mistrzów, gdzie trafił 12 razy do siatki rywali (na 22 mecze).
Do jego sukcesów należy doliczyć to, że w ciągu trzech sezonów spędzonych w FC Porto zdobył trzy korony króla strzelców. To najlepsza wizytówka Kolumbijczyka i na taką regularność liczą właśnie w Atletico Madryt.
Piłkarz nad piłkarzami. Najlepszy obok Lionela Messiego zawodnik na globie, a nawet w historii. CR7 jest kompletny - ma wszystko: gra lewą czy prawą nogą nie robi mu różnicy. Strzały głową? Nie ma problemu. Rzuty wolne? Jasne, że tak.
Jego statystyki są kosmiczne: 200 meczów w La Liga i 225 bramek, a do tego 75 asyst. Dodajmy do tego Ligę Mistrzów: 115 spotkań i 77 goli a tworzy nam się obraz piłkarza genialnego, profesjonalisty w każdym wymiarze. Rodzi się tylko jedno pytanie: czy Ronaldo pobije w nadchodzących rozgrywkach jakiś nowy rekord?
W minionym sezonie Neymar wystąpił w aż 51 z 60 meczów Barcelony. Zdobył w nich 39 bramek i zaliczył 11 asyst. W FC Barcelonie tworzy zabójcze trio razem z Messim i Suarezem. W sumie dla Dumy Katalonii Brazylijczyk zagrał już 92 razy. Strzelił łącznie 54 gole i miał 26 asyst.
Neymar uważany jest za jednego z najlepszych piłkarzy świata. W Brazylii jest bożyszczem tłumów. Ma szeroki repertuar zwodów, a bramki potrafi zdobyć z najtrudniejszych pozycji.
23-latek z Cucuty z sześcioma golami został najskuteczniejszym graczem mundialu, a do tych trafień dołożył też dwie asysty. Latem minionego roku przeniósł się z AS Monaco do Realu Madryt za ok. 80 mln euro, a cały rok 2014 zamknął pokaźnym dorobkiem 24 bramek i 18 asyst.
Kiedy Królewscy notowali wyraźną zniżkę formy najbardziej widoczny był brak właśnie Jamesa. Kolumbijczyk pauzował przez 2 miesiące, ale po przerwie nie potrzebował czasu na powrót do najwyższej formy. Świetnie zagrywał, szarżował, natomiast jego trafienia śmiało określać można "stadiony świata". W 29 spotkaniach ligowych zaliczył po 13 goli i asyst.
Pierwsze kroki stawiał w Newell's Old Boys z rodzinnego Rosario, ale w wieku 13 lat przeniósł się do FC Barcelony. Miało to związek z chorobą genetyczną, a Duma Katalonii zgodziła się na pokrycie kosztów kuracji hormonalnej. Barcelona zainwestowała w utalentowanego nastolatka, ale jej oczekiwania co do niego przeszły chyba najśmielsze oczekiwania. W I drużynie zadebiutował w sezonie 2004/2005.
W swoim 11 sezonie w Primera Division, w wieku 27 lat, najlepszym strzelcem w historii rozgrywek ligi hiszpańskiej został właśnie Lionel Messi. Argentyńczyk pobił blisko 60-letni rekord Telmo Zarry, a ostatecznie sezon zakończył z 43 trafieniami, co jest jego trzecim najlepszym rezultatem w lidze.
Jego łączny dorobek w Primera Division to 286 goli. Wyśrubowany rekord będzie praktycznie nie do pobicia. To zawodnik absolutnie genialny, którego nikomu nie trzeba szerzej przedstawiać. Naprawdę ciężko znaleźć jego słaby punkt. Czy to najlepszy piłkarz świata? Z FC Barceloną zdobył już 25 klubowych trofeów. Jako piłkarz tego klubu czterokrotnie w latach 2009-2012 był laureatem Złotej Piłki FIFA i France Football.
W maju związał się z Dumą Katalonii nowym, pięcioletnim kontraktem. Wszystko wskazuje na to, że już do końca kariery pozostanie graczem Barcelony.
Pierwsze kroki stawiał w Albacete Balompie, z którego jednak już w wieku 12 lat trafił do La Masii, a sześć lat później, czyli w 2002 roku, zadebiutował w I zespole Dumy Katalonii, w którym występuje do dziś.
Od siedmiu lat jest absolutnie czołowym graczem katalońskiego zespołu. Wespół z Xavim i Leo Messim był liderem ekipy, która w latach 2008-2011 zdominowała europejską i światową piłkę. Kto wie, czy to nie była najlepsza drużyna wszech czasów? Iniesta, który uważany jest za zawodnika wybitnego, z FC Barceloną także zdobył już 25 klubowych trofeów!
Łącznie w barwach Atletico Madryt 29-latek rozegrał 212 spotkań - żaden inny Urugwajczyk nie mógł poszczycić się równie dobrym rezultatem. Od 2010 roku 18-krotnie wpisywał się na listę strzelców. Czołowy defensor Atletico Madryt miał w lecie ofertę z Manchesteru City, ale przedłużył swój kontrakt z obecnym klubem do 2019 roku.
Obecny kapitan Los Colchoneros trafił do stolicy Hiszpanii po trzech latach spędzonych w Villarreal. Stoper z Diego Simeone sięgnął po sześć trofeów - 2 razy wygrywał Superpuchar Europy i po razie mistrzostwo kraju, Puchar Króla, Superpuchar Hiszpanii oraz Ligę Europy. W 2014 roku Atletico przegrało w finale Ligi Mistrzów z Realem Madryt, a jedyną bramkę dla popularnych "Materacy" zdobył właśnie Godin. Co ciekawe, stoper w tym samym sezonie był również autorem gola przeciwko FC Barcelonie, który przyniósł Los Colchoneros tytuł mistrzowski.
W minionym sezonie w lidze hiszpańskiej grało trzech Polaków - Grzegorz Krychowiak, Przemysław Tytoń i Cezary Wilk. Nikt nie spodziewał się, że jeden z nich wyrośnie na gwiazdę całej ligi, a tak można określić byłego gracza Stade Reims. Polak od początku zachwycał kibiców Sevilli FC, nie tylko profesjonalną postawą na boisku, ale również poza nim.
Przez cały sezon hiszpańska prasa pisała o nim tylko w superlatywach - "płuca Sevilli", "tytan pracy" i "gracz kompletny" to tylko kilka określeń, jakich doczekał się już na początku swojej przygody z hiszpańską piłką. Krychowiak z miejsca stał się graczem numer 1 dla trenera Unaia Emery'ego - w 32 spotkaniach zagrał przez 2717 minut, czyli o ponad 2 godziny więcej od drugiego na tej liście, Carlosa Bacci. Na koniec sezonu największy hiszpański dziennik o tematyce sportowej, Marca, umieścił go w jedenastce sezonu!