Premier League: Pierwsza wpadka Man City, udany weekend polskich bramkarzy

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Manchester City nie jest już nieomylny, a jedyną drużyną bez porażki pozostaje Leicester City. W 6. kolejce wreszcie nie zawiodła Chelsea, ponadto dwóch polskich bramkarzy zachowało czyste konta.

1
/ 3

Pierwsza wpadka Man City, Chelsea wreszcie "odpaliła"?

Bramka Kevina De Bruyne okazała się tylko honorową w meczu z West Hamem, Man City z pierwszą porażką
Bramka Kevina De Bruyne okazała się tylko honorową w meczu z West Hamem, Man City z pierwszą porażką

6. kolejka Premier League przyniosła swego rodzaju przełom. Manchester City przestał być nieomylny i - ku ogromnej uldze głównych konkurentów - stracił pierwsze punkty. Pozornie porażka The Citizens wygląda sensacyjnie, ale jeśli przyjrzymy się wynikom West Hamu United, to okazuje się, że Młoty wyrastają na pogromcę faworytów. Oprócz wicemistrza Anglii, pokonali w tym sezonie także Arsenal i Liverpool, a jakby tego było mało, każdy z tych triumfów miał miejsce na wyjeździe.

Chelsea czekała na mecz, w którym wreszcie zaprezentuje się solidnie i odniesie pewne zwycięstwo. Choć w starciu z Arsenalem nie zabrakło kontrowersji, to ten derbowy sukces z pewnością natchnie ekipę Jose Mourinho i przynajmniej w niewielkim stopniu zaprowadzi w niej spokój. Sytuacja w tabeli wciąż jest katastrofalna (15. miejsce), lecz dużym pozytywem dla mistrza Anglii jest pierwsza asysta Cesca Fabregasa, czy gol Edena Hazarda. To od tych piłkarzy w największym stopniu zależą wyniki The Blues.

Zwycięsko z 6. kolejki wyszli piłkarze Manchesteru United, którzy z trudem, ale jednak ograli na wyjeździe Southampton. Duża w tym zasługa znakomicie dysponowanego Anthony'ego Martiala, który w swoim drugim występie w Premier League strzelił drugiego i trzeciego gola. Trwa natomiast kryzys Liverpoolu. The Reds znów zawiedli i zaledwie zremisowali u siebie z Norwich City. To już dla nich czwarty ligowy mecz z rzędu bez wygranej.

2
/ 3

Jedenastka 6. kolejki

Adrian
(West Ham)
Kyle WalkerKurt ZoumaFederico FernandezCesar Azpilicueta
(Tottenham)(Chelsea)(Swansea)(Chelsea)
Riyad MahrezOdion IghaloSadio ManeJuan Mata
(Leicester)(Watford)(Southampton)(Man Utd)
Anthony MartialGraziano Pelle
(Man Utd)(Southampton)

Duży udział w sukcesie West Hamu United na Etihad Stadium miał Adrian, dlatego to jemu przypadło miejsce między słupkami. Na środku obrony postawiliśmy m. in. na Kurta Zoumę, który w meczu z Arsenalem znakomicie spisywał się w tyłach, a dołożył do tego gola otwierającego wynik.

Świetne występy pomocników sprawiły, że z obsadzeniem drugiej linii był spory problem. Znakomicie zaprezentowali się zwłaszcza prawoskrzydłowi: Riyad Mahrez, Sadio Mane oraz Juan Mata. Nie dla wszystkich starczyło miejsca na ich nominalnych pozycjach.

Do ataku powędrowali natomiast pierwszoplanowi gracze meczu Southampton z Manchesterem United. Graziano Pelle i Anthony Martial zanotowali w tej potyczce dublety - podobnie jak Odion Ighalo z Watfordu, którego cofnęliśmy do drugiej linii.

3
/ 3

Pierwsze czyste konto Artura Boruca

Artur Boruc po raz pierwszy w obecnym sezonie zachował czyste konto
Artur Boruc po raz pierwszy w obecnym sezonie zachował czyste konto

AFC Bournemouth odniosło w sobotę drugie zwycięstwo w obecnym sezonie, ale dopiero pierwszy raz nie straciło gola. Artur Boruc tym razem nie musiał zwijać się jak w ukropie, bo jego zespół był wyraźnie lepszy od Sunderlandu. Jedna interwencja Polaka zasługuje jednak na szacunek. Jordi Gomez próbował go zaskoczyć chytrym uderzeniem z rzutu wolnego w krótki róg, ale nasz reprezentant zachował czujność i zdążył z interwencją, mimo że wszyscy spodziewali się dośrodkowania.

Czyste konto (już po raz drugi) zaliczył Łukasz Fabiański, którego Swansea City zremisowało u siebie z Evertonem 0:0.

Nic nowego nie wydarzyło się natomiast u Marcina Wasilewskiego. Leicester City spisuje się świetnie, nie doznało jeszcze ani jednej porażki (jako jedyne w Premier League), lecz Polak wciąż nie znajduje uznania w oczach Claudio Ranieriego i nie łapie się nawet do meczowej osiemnastki.

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Komentarze (0)