Od Meksyku po Malezję - polscy piłkarze grali już wszędzie!

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Polacy nie boją się egzotycznych wyjazdów. Angola, Bliski Wschód, Chiny, Meksyk, Brazylia, Filipiny, Indonezja, Malediwy, Malezja czy Pakistan... - polscy piłkarze grali niemal wszędzie! Z kontynentów niezdobyte pozostają tylko Oceania i Australia.

1
/ 6

Łukasz Gikiewicz (Al-Wehda Club Mekka)

15 września Łukasz Gikiewicz został trzecim polskim piłkarzem w historii, który będzie występował w Arabii Saudyjskiej. 28-letni napastnik związał się z beniaminkiem saudyjskiej ekstraklasy - Al-Wehda Club.

Klub z Mekki jest już piątym zagranicznym w karierze Gikiewicza, a przypomnijmy, że olsztynianin opuścił Polskę dopiero latem 2013 roku. Najpierw występował w cypryjskiej Omonii Nikozja (8 bramek w 24 meczach), potem w kazachskim Tobole Kostanaj (0/12), by wrócić na Cypr i związać się z AEL-em Limassol (4/12), a wiosną bieżącego roku grał w Lewskim Sofia (3/9).

Gikiewicz nie jest pierwszym Polakiem, który zdecydował się na wyjazd do egzotycznej z punktu widzenia Europejczyka ligi. Sprawdź, kto jeszcze ruszył na nietypową emigrację.

2
/ 6

Adrian Mierzejewski (Al-Nassr Rijad)

Tylko w saudyjskiej lidze mamy w sezonie 2015/2016 dwóch przedstawicieli. Gwiazdą mistrza Arabii Saudyjskiej i całej tamtejszej ekstraklasy jest bowiem Adrian Mierzejewski.

41-krotny reprezentant Polski trafił do Al-Nassr w lipcu 2014 roku z Trabzonsporu, a klub z Rijadu zapłacił za niego Turkom ok. 3 mln euro. W minionym sezonie "Mierzej" był najlepszym asystentem (10) swojego zespołu i sięgnął z nim po drugie z rzędu mistrzostwo kraju.

Nie gorzej polski pomocnik spisuje się w nowej kampanii - po pięciu rozegranych meczach ma na koncie pięć bramek i asystę. Jego ogólny dorobek w Al-Nassr 15 goli i 11 ostatnich podań w 39 występach.

Mimo wysokiej formy 29-latek jest poza orbitą zainteresowań Adama Nawałki. Mierzejewski zagrał w kadrze aktualnego selekcjonera tylko w jego debiutanckim meczu ze Słowacją (0:2) w listopadzie 2013 roku - od tego czasu nie otrzymał już ani jednego powołania do reprezentacji.

3
/ 6
fot. facebook.com/jacekmagdzinskifanpage
fot. facebook.com/jacekmagdzinskifanpage

Od grudnia 2014 roku zawodnikiem Academiki Petroleos Clube do Lobito jest Jacek Magdziński. 29-latek trafił do beniaminka angolskiej ekstraklasy z III-ligowego Promienia Kowalewo Pomorskie i jest pierwszym polskim piłkarzem w tamtejszej lidze.

Co ciekawe, Academica to już 16. klub w karierze Magdzińskiego! Polski napastnik występował wcześniej w Groclinie Dyskobolii Grodzisk Wielkopolski, Obrze Kościan, Arce Nowa Sól, Flocie Świnoujście, Zawiszy Bydgoszcz, Chojniczance Chojnice, Gwardii Koszalin i Puszczy Niepołomice. Wiosną 2007 roku był zwiazany z niemieckim 1.FC Germania Egestorf/Langreder, a w latach 2012-2013 grał w angielskich Farnborough FC, Billericay Town FC, Wealdsone FC i Walton & Hersham FC. Do częstych przeprowadzek jest więc przyzwyczajony.

Jak Magdziński wylądował w Angoli? - Po spadku z ligi z Puszczą Niepołomice stwierdziłem, że bez sensu siedzieć tyle kilometrów od domu w II lidze i wróciłem do swojego miasteczka. To, że rozwiązałem kontrakt z klubem I-ligowym miało ogromne znaczenie. Ersan Parlatan szukając piłkarzy, którzy mogliby zagrać w Angoli, po prostu znalazł mnie w wyszukiwarce internetowej - opowiadał w styczniu WP SportoweFakty, dodając: - Później trafił na moje filmiki, skontaktował się ze znajomym trenerem Polakiem, który z kolei skontaktował się z moim byłym trenerem z Gwardii Koszalin i załatwił do mnie numer telefonu. Najpierw było zaproszenie na Facebooku, później rozmowa telefoniczna aż w końcu padła propozycja przeprowadzki.

Polak jest w sezonie 2015 najlepszym strzelcem Academiki. Po 26 kolejkach ma na koncie osiem bramek, co stanowi więcej niż 25 proc. całego dorobku zespołu (31).

4
/ 6

Mamy też swojego człowieka w Chinach. Od stycznia 2014 roku zawodnikiem Henan Jianye jest Mateusz Zachara i wychowanek Rakowa Częstochowa jest już ósmym w historii Polakiem w lidze Państwa Środka.

25-letni napastnik ma jednak problem z regularną grą w zespole Czerwonych Diabłów. Jego dorobek w chińskim klubie to 22 występy, cztery bramki i cztery asysty, ale na boisko najczęściej wchodzi z ławki. Po wyjeździe do Chin wypadł też z kręgu zainteresowań selekcjonera Adama Nawałki.

5
/ 6

Krzysztof Kamiński (Jubilo Iwata) / Radosław Kamiński (Fujieda MYFC)

W Japonii kariery kontynuują bracia Kamińscy. Znany z Ekstraklasy Krzysztof w styczniu bieżącego roku przeniósł się z Ruchu Chorzów do II-ligowego Jubilo Iwata i jest dziś numerem jeden w bramce czterokrotnych mistrzów Japonii, którzy są na dobrej drodze do powrotu na najwyższy szczebel rozgrywkowy. Wystąpił w 31 z 32 ligowych spotkań, a w 10 z nich zachował czyste konto.

W lipcu w Kraju Kwitnącej Wiśni do brata dołączył Radosław. 26-latek w Polsce występował w KS Łomianki i Świcie Nowy Dwór Mazowiecki, a w Japonii związał się z III-ligowym Fujieda MYFC.

6
/ 6

Gikiewicz, Mierzejewski, Magdziński, Zachara i bracia Kamińscy tylko kontynuują bogate polskie tradycje podróżnicze. Polscy piłkarze od lat nie stronią bowiem od egzotycznych wypraw i byli już niemal wszędzie - z kontynentów niezdobyte pozostają tylko Oceania i Australia. Za egzotyczne przyjęliśmy kraje, wyjazd do których nie jest dla polskiego piłkarza rzeczą naturalną.

Wspomniany Zachara jest ósmym - lub dziewiątym w zależności od tego, jak sklasyfikować Emmanuela Olisadebe - Polakiem w Chinach. W biało-czerwonych Marco Polo jako pierwsi wcielili się Sylwester Czereszewski, Marek Jóźwiak i Rafał Pawlak, którzy wylądowali w Chinach w 2001 roku i spędzili tam tylko kilka miesięcy. Czereszewski i Pawlak trafili na Daleki Wschód - podobnie jak Zachara - prosto z polskiej ligi, a "Beret" po 4,5-letnim pobycie w EA Guingamp.

Najdłużej, bo aż 5 lat, w Chinach zabawił Marek Zając, który osiadł za Wielkim Murem na stałe. W 2004 roku wywalczył nawet mistrzostwo tego kraju w barwach Shenzhen Jianlibao. W Shenzhen Kingway i Shenzhen Shangqingyin występował nawet ze swoim dawnym druhem z Wisły Kraków Bogdanem Zającem. Krótki chiński epizod zaliczył też Jacek Paszulewicz. Szlak Polakom w Chinach przecierał jednak trener Andrzej Strejlau, który w 1998 roku prowadził Shanghai Shenhua i był to jego ostatni przystanek w karierze szkoleniowej. W styczniu 2014 roku do chińskiego Guizhou Renhe przeniósł się Krzysztof Mączyński, a pół roku później w ślad za nim ruszył Marcin Robak, ale ostatecznie nie zagrał w tym chińskim klubie i szybko wrócił do Pogoni Szczecin.

Jeszcze dalej na Wschodzie, bo w Japonii obok wspominanych braci Kamińskich występowali Piotr ŚwierczewskiTomasz Frankowski, Andrzej Kubica i Piotr Sowisz. "Łowcę bramek" do Nagoya Grampus Eight ściągnął sam Arsene Wenger. Na przełomie lat '80 i '90. XX wieku w koreańskim Seulu, gdzie swoją siedzibę miał Yukong Elephants - dziś to Jeju United FC - mieliśmy małą łódzką kolonię w osobach widzewiaków Leszka Iwanickiego i Tadeusza Świątka oraz ełkaesiaka Witolda Bendkowskiego.

W 2003 roku dorobiliśmy się natomiast Polonii w indonezyjskim Perib Maung Bandung, a wszystko za sprawą trenera Marka Śledzianowskiego, który ściągnął do tego wojskowego klubu Pawła Bociana, Macieja Dołęgę, Mariusza Mucharskiego i Pawła Orlińskiego. Polaków do siebie ściągał też Jerzy Masztaler, za którego sprawą ligi wietnamskiej zasmakowali Tomasz Cebula, Andrzej Stretowicz i Mariusz Wysocki. Sprowadził tam też Roberta Dąbrowskiego, który z powodu kontuzji jednak w Wietnamie ostatecznie nie zagrał. Świętej pamięci już szkoleniowiec przywiózł nawet swój zespół na obóz przygotowawczy do Zakopanego!

Polskim rodzynkiem w Singapurze był Wojciech Jagoda (tak, ten sam), w latach '70 ubiegłego stulecia w Pakistanie występował były selekcjoner reprezentacji Polski Janusz Wójcik, a po sąsiedzku 30 lat później w Iranie wylądował Andrzej Bednarz.

Za grę w Katarze w petrodolarach zarabiali Jacek BąkEuzebiusz Smolarek i Piotr Rowicki, ale liczniejsze jest grono, które szejkowie wynagradzali za pracę trenerską:Henryk Kasperczak (ZEA), Antoni Piechniczek (ZEA), Maciej Skorża (Arabia Saudyjska), Wojciech Łazarek (Arabia Saudyjska) czy wspomniany Wójcik (ZEA). Łazarek ponadto pracował - podobnie jak Andrzej Wiśniewski - z reprezentacją Palestyny i Sudanu.

W Brazylii grali Krzysztof Nowak i Mariusz Piekarski, którzy trafili do brazylijskiej ligi po tym, jak spodobali się miejscowym w towarzyskim meczu reprezentacji Polski z Canarinhos. "Mario Piekario" po pół roku w Atletico Paranaense przeszedł nawet do Flamengo Rio de Janeiro, w którym występował razem ze słynnym Romario. W Wenezueli w 1996 roku wylądował Jacek Grembocki, a do Meksyku u schyłku kariery zawitał król strzelców MŚ 1974 Grzegorz Lato. Wcześniej w tym kraju grał natomiast Jan Gomola.

Polscy piłkarze w egzotycznych ligach:

KrajZawodnikKluby
AngolaJacek MagdzińskiAcademica Lobito (2015-)
Arabia SaudyjskaAdrian MierzejewskiAl-Nassr Rijad (2014-)
Łukasz SzukałaAl-Ittihad FC (2015)
Łukasz GikiewiczAl-Wehda Club Mekka (2015-)
BrazyliaKrzysztof NowakAtletico Paranaense Kurytyba (1996-1998)
Mariusz PiekarskiAtletico Paranaense Kurytyba (1996-1997), Flamengo Rio de Janeiro (1997), Mogi Mirim (1998)
ChinySylwester CzereszewskiJiangsu Sainty (2001)
Marek JóźwiakShenyang Jinde (2001)
Rafał PawlakShenyang Jinde (2001)
Jacek PaszulewiczChengdu Wuniu (2004)
Marek ZającShenzhen Jianlibao (2004-2005), Shenzhen Kingway (2006), Shenzhen Shangqingyin (2007-2008), Liaoning Hongyun (2009)
Bogdan ZającShenzhen Kingway (2006), Shenzhen Shangqingyin (2007)
Emmanuel OlisadebeHenan Jianye (2008-2010)
Krzysztof MączyńskiGuizhou Renhe Guiyang (2014-2015)
Mateusz ZacharaHenan Jianye (2015-)
FilipinyBen StarostaGlobal FC Manila (2013-2014)
IndonezjaPaweł BocianPerib Maung Bandung (2003)
Maciej DołęgaPerib Maung Bandung (2003)
Mariusz MucharskiPerib Maung Bandung (2003)
Piotr OrlińskiPerib Maung Bandung (2003)
IranAndrzej BednarzZob Ahan Isfahan (2009), Iran Saba Kom (2010)
JaponiaTomasz FrankowskiNagoya Grampus Eight (1996)
Piotr ŚwierczewskiGamba Osaka (1999)
Andrzej KubicaUrawa Red Diamond (2000), Oita Trinia (2001)
Piotr SowiszKyoto Purple Sanga (2001)
Radosław KamińskiFujieda MYFC (2015-)
Krzysztof KamińskiJubilo Iwata (2015-)
KatarPiotr RowickiAl-Rayyan (1999)
Jacek BąkAl-Rayyan (2005-2007)
Ebi SmolarekAl-Khor SC (2011)
Korea PołudniowaLeszek IwanickiJeju United FC (1989)
Witold BendkowskiJeju United FC (1990-92)
Tadeusz ŚwiątekJeju United (1991-1992)
MalediwyPiotr KardasClub Eagles (2011)
MalezjaGrzegorz KowalskiKelantan (1992)
Arkadiusz ŻarczyńskiSabah (2006-07)
MeksykJan GomolaAtletico Espanol (1974, 1977), CD Zacatepec (1974-1976)
Grzegorz LatoAtlante CF (1982-1984)
PakistanJanusz WójcikRawalpindi (1976-77)
SingapurWojciech JagodaTiong Bahru (1991-92)
TunezjaRobert StachuraAthletique Bizertin (2003-04)
WenezuelaJacek GrembockiCaracas FC (1996)
WietnamTomasz CebulaQuang Nam (2001-02)
Andrzej StretowiczQuang Nam (2002-03)
Mariusz WysockiQuang Nam (2001-2004)
Robert DąbrowskiQuang Nam (2001)

#dziejesiewsporcie: spłonął jacht prezydenta Napoli

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Komentarze (0)