W tym artykule dowiesz się o:
9. Przemysław Tytoń - 1 procent głosów
Kto będzie bramkarzem numer 3 w reprezentacji na Euro? Na to pytanie nie znamy jeszcze odpowiedzi, ale według kibiców nie powinien nim być Przemysław Tytoń. 29-letni golkiper otrzymał zaledwie jeden procent głosów, najmniej spośród kadrowiczów walczących o bilet do Francji.
Prawdopodobnie dlatego, że Tytoń nie mógł się tak naprawdę wykazać. W meczu towarzyskim z Finlandią był praktycznie bezrobotny. Rywal nie nacierał, nie stwarzał sobie groźnych sytuacji, nie zmusił go do żadnej poważnej interwencji.
8. Łukasz Teodorczyk - 2 procent głosów
Wydaje się, że z braku sensownej alternatywy, będzie trzecim napastnikiem w reprezentacji Polski na mistrzostwa Europy. Niemniej w oczach kibiców nie zdobył wielkiego uznania - tylko dwa procent głosujących uznało, że zasłużył na majowe powołanie. Nie jest to zaskoczenie.
24-letni zawodnik w dwóch meczach towarzyskich zagrał niewiele. Ani razu nie wyszedł w podstawowym składzie, zagrał tylko nieco ponad kwadrans w spotkaniu z Serbią. Miał jedną okazję, w której nie zachował się najlepiej. Zresztą sam piłkarz po tym występie nie był z siebie zadowolony.
7. Artur Jędrzejczyk - 5 procent głosów
Wiele wskazuje na to, że zestaw podstawowych obrońców już znamy. Nie wiemy natomiast, kto znajdzie się w szerokim składzie kadry na turniej nad Sekwaną. Jest kilka niewiadomych i nie można skreślać niektórych piłkarzy - do zespołu może przecież wrócić Łukasz Szukała, którego selekcjoner Adam Nawałka nie powołał na mecze z Serbią i Finlandią.
W każdym razie dość dobrze stoją notowania zawodnika Legii Warszawa, na którego głosowało w naszej ankiecie 5 procent czytelników. To sporo, zważywszy na fakt, że w starciu z Finami nie zachwycił. Mało tego, niewiele brakowało, żeby przez jego błąd Biało-Czerwoni stracili gola. Niemniej jego atutem jest uniwersalność i spore doświadczenie.
6. Artur Boruc - 7 procent głosów
To drugi z golkiperów walczących o ostatnie miejsce wśród bramkarzy. Trudno powiedzieć, czy jego notowania u trenera Adama Nawałki stoją znacznie wyżej niż Przemysława Tytonia, ale kibice nie mają wątpliwości. To właśnie 36-letni zawodnik Bournemouth powinien zagrać na kolejnej wielkiej imprezie. W naszej ankiecie zagłosowało na niego 7 procent kibiców, czyli znacznie więcej niż na jego konkurenta.
Doświadczony golkiper w meczu towarzyskim z Finlandią nie miał wiele pracy, ale musiał się wykazać czujnością przy błędzie Artura Jędrzejczyka. Z tym zadaniem poradził sobie znakomicie, stąd też niezłe oceny dla Boruca, który ma spore szanse na kolejne powołanie do kadry.
5. Filip Starzyński - 10 procent głosów
Jeszcze przed rozpoczęciem rundy wiosennej w ekstraklasie prawdopodobnie nikt by nie pomyślał o tym, żeby wstawiać go do reprezentacji. Tymczasem niewykluczone, że znajdzie się w szerokiej kadrze na mistrzostwa Europy. Jedno jest pewne - zawodnik Zagłębia Lubin sporo zyskał po meczu z Finlandią.
Jego dyspozycję docenili kibice, którzy oddali na niego aż 10 procent głosów. Starzyński zapracował na nie zdobywając pierwszego gola w reprezentacji oraz notując dwa kluczowe podania przy dwóch innych trafieniach Biało-Czerwonych. Czy to wystarczy, żeby znaleźć się w kadrze na Euro? Przekonamy się za dwa miesiące.
4. Bartosz Salamon - 16 procent głosów
Jednym z najbardziej wygranych piłkarzy po meczach towarzyskich z Serbią i Finlandią według naszych czytelników jest obrońca Cagliari. 25-letni piłkarz otrzymał aż 16 procent głosów. Tylko trzech zawodników cieszyło się większym uznaniem.
Generalnie Bartosz Salamon ma spore szanse na wyjazd na mistrzostwa Europy. Wcale nie jest powiedziane, że na pewno w charakterze rezerwowego obrońcy. W każdym razie w ostatnich dwóch spotkaniach spisał się przyzwoicie. W meczu z Serbią grał poprawnie, choć popełnił jeden poważny błąd. Za to z Finlandią zdołał się wyróżnić, choć wszedł na końcówkę. Zaliczył fantastyczną asystę przy golu Kamila Grosickiego.
3. Bartosz Kapustka - 17 procent głosów
Przebojem wdarł się do kadry i wypłynął na głębokie wody, ale utalentowany piłkarz nie utopił się, lecz poradził sobie znakomicie. 19-letni zawodnik jest właściwie pewniakiem, jeśli chodzi o wyjazd do Francji. Podobnego zdania są również nasi czytelnicy, którzy chętnie na niego głosowali. Aż 17 procent kibiców uznało, że zasłużył na wyjazd na mistrzostwa Europy.
Nic dziwnego, skoro w meczu z Finlandią był bardzo mocnym ogniwem Biało-Czerwonych. Piłkarz Cracovii brał na siebie odpowiedzialność i miał mniejszy bądź większy udział przy dwóch trafieniach Polaków.
2. Piotr Zieliński - 19 procent głosów Zagrał w obu meczach towarzyskich rozegranych przez reprezentację Polski. Miał zatem sporo czasu, żeby potwierdzić dobrą formę. I tak też się stało. W starciu z Serbią napędzał grę ofensywną Biało-Czerwonych. Nieco bezbarwny był natomiast w spotkaniu z Finlandią, ale jego notowania u selekcjonera Adama Nawałki stoją wysoko.
Za przyzwoitą dyspozycję docenili go kibice. W opinii aż 19 procent głosujących powinien pojechać z kadrą na mistrzostwa Europy. Tak też zapewne się stanie, bo Piotr Zieliński świetnie spisuje się w Serie A. Ma mocną pozycję w Empoli i jest uznawany za jednego z najlepszych rozgrywających w lidze włoskiej. Nie bez powodu interesują się nim wielkie kluby.
1. Paweł Wszołek - 23 procent głosów
Niekwestionowany zwycięzca naszej ankiety, w której zgarnął aż 23 procent głosów. To nie jest żadne zaskoczenie. W każdym razie nie po tym, co zaprezentował w meczu towarzyskim z Finlandią. Za powołanie do kadry odpłacił się fantastyczną grą przeciwko Suomi.
Paweł Wszołek zdobył dwa gole, miał też udział przy trafieniu Filipa Starzyńskiego. Do tego zaliczył wiele innych udanych zagrań. Krótko mówiąc, był jednym z najlepszych na boisku. Znacząco poprawiła się też jego sytuacja klubowa. Po przenosinach do Hellasu Werona wreszcie gra regularnie i notuje asysty.